Geralt

Lux.

Lux.

Rozumiem, że opcje w ankiecie „Tak” i „Raczej tak” to żart?

Można spróbować od Vectora części pobrać. Jakby co, chętnie oddam .

To nie egzemlarz jest nie halo. To model. Co do zamiany stalówki - w Parkerach niższych chyba jest to trudne, np. w Vectorze najlepij wybić spływak gwoździem z wklęsłym czubkiem (zrobione wiertłem dentystycznym). No, ale nie jestem specem, niech ktoś lepszy się wypowie.

vela44 - niestety, tylko Vectory. Za to jeden ma pozłacaną stalówkę .

Mnie ostatnio babcia zmusiła do wzięcia podarowała cały wór chińszczyzny i - co gorsza - budżetowych Parkerów od jej znajomego.

Zaznaczyłem „tak”, choć nie tyle wstrząsam, a kręcę przez sekundę kałamarzem, bo mam obsesję na punkcie jednorodnych cieczy.

Rzeczywiście świetny kolor, czysty czerwony, nie żadne fiu-bździu.

Dla twórcy co najmniej dożywocie.

Dobry blue-black, ani za szary, ani za czarny.

Pierwszy film jest jak dla mnie chaotyczny, taki po prostu włoski

Chyba raczej czeski .

Ładny kolor. Producentom udała się trudna sztuka, bowiem zrobili szary, który nie jest nudny.

Dzięki za recenzję.

Całkiem ładny, ale za mało przypomina - jak nazwa ma sugerować - wino burgundzkie.

Całkiem w porządku pióro, choć zgodzę się z recenzentem co do estetyki. Napis „Click” mógłby być na klipsie - byłoby go widać, ale nie raziłby. Choć podoba mi się ogólny wygląd.

Zajrzyj do starszych tematów - poczytasz opinie o różnych piórkach i na pewno znajdziesz coś dla siebie .

Cześć! birchtine - chyba chodzi o ustawę dającą wielką możliwość kontroli i inwigilacji internautów. Ale kto to wie, tyle tych ustaw się namnożyło...

Violet? Raczej blue-black. Ale podoba się...

Poprawność polityczna nakazuje aby na forum o piórach wznosić peany o piórach chociaż fakty temu przeczą a długopis został wymyślony po to aby wyeliminować wady pióra.

Nie - ze względu na prawa mniejszości, i ich poszanowanie, poprawnie politycznie będzie wychwalać długopisy. Ale... kto by się tym przejmował .

Jak dla mnie za jasny, niebezpiecznie kojarzy się z fatalnym Lamy Blue-black, zwłaszcza na pierwszych zdjęciach. Recenzja jak zawsze na plusik .

Mnie też męczy długopis, ale czasem trzeba, np. na poczcie. Z własnej woli długopisów jednak nie używam, i nigdy nie używałem (nawet w przedszkolu ołówek lub pióro). Zgodzę się z przedmówcą - klawiatura to potężna konkurencja. Słyszałem nawet, że w niektórych krajach UE mają znieść w szkole ręczne pisanie (swoją drogą, ciekawe, co z szybkim notowaniem? Czy będą wszystko drukować lub pisać kanciastymi literzyskami?). Zgroza.

Dziwne to pióro, zwłaszcza na zdjęciu trzecim. Ono samo świeci? Czegoś takiego to 50 lat temu nawet po pijanemu nikt by nie wymyślił...

Bardzo ładny Blue-Black. Odpowiednie nasycenie i proporcje kolorów. Taki jaki lubię .

Deep Sea Green? Chyba Bałtyku... Że „nie porywa” to eufemizm.

Sheaffer Craftsman, stalówka nieoznaczona .