Skocz do zawartości

blazejs

Użytkownicy
  • Ilość treści

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez blazejs

  1. Kupilem teraz corce (15 lat) Platinum Preppy (ma skrzywienie na punkcie Japoni wiec tak troche tematycznie mialo byc...). Chwali sobie. Stalowka M, ale to japonskie M czyli nasze F (porownalem z kilkoma swoimi piorami). Ja bym powiedzial, ze moje Jinhao 911 lepsze (i polowe tansze) ale ja po prostu lubie piora w typie Parkera 51.
  2. Mam dobre doswiadczenia z Jinhao 911 (mam 2), takie troche klony Parkera 51. Uzywam juz jakis czas (sam nie wiem, 2-3 lata..). Nie wiem czy jeszcze sa do kupienia, ale ten model Jinhao recykluje z modyfikacjami (wczesniej mialem 325, ktory ma tloczek, 911 jest na naboje - generalnie to wizualnie i technicznie ciagle wariacja na ten sam temat). Kosztuje chyba najwyzej 20% twojego budzetu.
  3. Jezu, lata mnie tu nie bylo Kupilem miesiac temu z ciekawosci atrament Koh-I-Noor - niebieski, czeski. Zatankowalem do mojego Picasso, co do ktorego wiem ze ma kaprysy i lubi zasychac. W sumie zasychal na wszystkim do tej pory (na Pelikanach, Parkerach, Hero itp.) bo malo kiedy go uzywam (na co dzien wole moje cienko piszace Jinhao). A tu szok. Biore pioro po tygodniu i pisze od strzalu. Atrament za 4 zl.
  4. Dzięki za info! Chyba i tak będę musiał kupić nowy tusz bo nie mogę znaleźć tego Koh-i-noor'a.. Kupiłem jej 0,5 mm. Ma dopiero 12 lat więc szkoda wydawać więcej, a wzięła się ostro za rysowanie więc trzeba podtrzymać pasję
  5. Zamówiłem swej nastoletniej córce rapidograf (zwykły Rystor). I mam pytanie o tusz do niego, bo sam bawiłem się czymś takim przeszło 20 lat temu, a miałem wtedy dedykowany tusz Rystora. Mam w domu jeszcze czarny tusz kreślarski Koh-i-noor'a, taki w małych buteleczkach. Czy mogę nim bezpiecznie napełnić rapidograf nie ryzykując od razu płukania, czy lepiej od razu kupić tusz Rystora?
  6. Kiedyś wrzucałem na forum, ale od przybytku głowa nie boli: moje zestawienie Pelikanów. Fioletowy jest faktycznie ciut różowy (choć powiedziałbym, że to raczej magenta). Jako ciekawostka: kupiłem kiedyś córce różowe naboje Pelikana i po jakimś czasie ten różowy zrobił się bardzo podobny do fioletowego (nie na papierze, atrament w zaczętym naboju). Prawie nie do odróżnienia.
  7. Na pewno nie kupuj Schneiderow poniżej 10 zł (we wzorki). Moje dzieci już takich dużo napsuły. Szczególnie szybko wygina się stalówka. Jinhao 325 jest bardziej pancerne, niezawodne, a i stalówkę trudniej pogiąć. No i w sumie niewiele droższe. A atramentu wystarcza na długo, więc nie trzeba się martwić tym, że na gumkę. Wystarczy, że będziesz pamiętać aby sprawdzić ilość atramentu co kilka dni.
  8. Jak do tej pory najbardziej pozytywnie zaskoczył mnie wymieniany już Jinhao 325. Po doświadczeniach z Herbem bałem się, że będzie niewiele lepiej, tymczasem pióra te dzieli przepaść. Na dobrą sprawę z moimi wymaganiami mógłbym poprzestać na kilku Jinhao 325 (do kolorowych atramentów) i nie zawracać sobie głowy niczym innym.
  9. Opakowanie jeszcze nie gwarantuje, że atrament będzie z właściwej serii. Ja mam w opakowaniu ze starym logo (specjalnie na to zwracałem uwagę) i też zielenieje. Ale, co zabawne - tylko w piórze, kiedy nabiorę na pędzelek i rozpiszę na kartce mam dość ładny niebieski kolor.
  10. Perker Blue-Black. Piękny kolor, dopóki nie wleję go do jakiegokolwiek pióra. Wtedy z granatu robi się bliżej nieokreślona forma zieleni przeplatana z turkusem.
  11. Wczoraj oglądałem na YouTube film z wykorzystaniem tego pióra (Rotring, tyle że italic 1,1). Całkiem nieźle się sprawował.
  12. Posieje zgorszeniem, ale co mi tam... Eksperymentowalem z roznymi kolorami, ale najbardziej naturalne jest dla mnie pisanie jednak niebieskim (brazowy tez jest akceptowalny). I tu najwieksza niespodzianka: najbardziej podoba mi sie z dotychczas uzywanych zwykly niebieski Hero (mam tez Pelikana i Camela oraz granatowego Parkera i Hero).
  13. Dzieki z gory. Parker Blue-Black mi nie podpasowal i szukam czegos fajniejszego, akurat Sheaffera mozna w tej dziurze, w ktorej mieszkam kupic w skepie.
  14. Thay, moglbys wrzucic probke tego Sheaffer'a Blue-Black? Chcialbym sobie porownac z granatowym Hero, ktory po zaschnieciu tez ma taki stalowo-szary odcien.
  15. Tu masz moją kolekcję atramentów Pelikana (<- link). Tyle, ze w starych opakowaniach. Brakuje mi tylko granatowego i brazowego (ale ten mam w nabojach). Zasadniczo nie ma z nimi problemow poza czerwonym. Bardzo mocno i szybko wytraca sie osad. Fajny jest zielony, taki malachitowy. Niebieski, jesli mam byc szczery, podoba mi sie bardziej ten od Hero (kolor). Na blogu znajdziesz tez pare innych przykladow i porownan (atramenty, piora). Jeszcze nie tak dawno byly po 7-8 zl, ale wszystko z Pelikana drozeje.
  16. Mi osobiscie nie podchodzi. Tzn. jest ladny i do okazyjnego napisania kilku slow, ktore maja sie wyrozniac jest OK, ale bardzo zle mi sie czyta dluzszy tekst zapisany tym kolorem. Zdecydowanie wole klasyczny niebieski lub granatowy.
  17. Pewnie tak:) Podawalem na oko tyle ile nabieram do strzykawki, ale zawsze ciut wraca do kalamarza..
  18. Sa na Allegro u SKLAREK-FAMILY, chyba nawet ciut taniej niz 35 zl.
  19. Zgadzam sie z wiekszoscia tez:) Poza tym z dawaniem dziecku do szkoly (przerabialismy to - piora jest za delikatne dla 10-latka). Stalowki tez nie sa calkiem "rowne". Jedne pisza bardzo sucho, inne mokrzej i grubiej. W jednym rozleciala mi sie skuwka (sama z siebie). Atrament wyparowuje po 2 dniach. Taki piorowy survival:) Ale jesli ktos to przetrzyma to pewno polubi piora w stylu Parkera 51. Ja zawsze twierdzilem, ze najlepiej pisze mi sie grubymi piorami w ksztalcie cygara, a teraz wole klony Parkera 51. Suma sumarum, lepiej dolozyc dyszke do Jinhao, zero problemow.
  20. Do krotkiego wchodzi ok. 1 ml, do dlugiego parkerowskiego niecale 2,5 ml (ale dawno nie napelnialem od nowa wiec nie pamietam, moze byc i 2 ml).
  21. Mialem z 10-11 lat, juz dokladnie nie pamietam:) Dostalem potem urazu do tych pior, ktory okazal sie zupelnie niesluszny
  22. Bardzo prawdopodobne, ze mialem takie w podstawowce (jakies 25 lat temu). Nie pamietam marki, ale kojarzy mi sie to pudelko. Tylko wtedy nie umialem sie nim poslugiwac (pompka), albo trafilem na zly egzemplarz (plamilo). Za to teraz chinski klon Parkera 51 (Jinhao) to jedno z moich ulubionych pior i jestem z niego bardzo zadowolony.
  23. Kartonowe pudelko tez. Kliknij w zdjecie, dalej jest wiecej zdjec na moim blogu.. Te atramenty przyniosla mi kiedys zona z wietrzenia szaf u niej w pracy.
  24. Ja tez zaczynalem od Herbow itp. Zdecydowanie polecam Jinhao 325 z Allegro (ja mam cale czarne). Idealny wol roboczy. Na dobra sprawe nie potrzebowalbym do codziennych notatek nic wiecej. Co najwyzej kilka sztuk na rozne kolory atramentu... Nie ma nawet sensu porownywac tego piora z Herbami i tym podobnymi podrobkami, bije je na glowe. Za tydzien, moze dwa, pioro ktore kupiles sie rozleci i tak czy siak kupisz nowe na Allegro..
  25. Pelikany w starych opakowaniach mialy biala zakretke:
×
×
  • Utwórz nowe...