Skocz do zawartości

Bethaelien

Użytkownicy
  • Ilość treści

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

209 wyświetleń profilu

Bethaelien's Achievements

XXF

XXF (1/6)

  1. Nakaya wreszcie zainkowana Bardzo podobają mi się możliwości personalizacji pióra, można sobie "zmontować" całkiem unikalny egzemplarz przez formularz na stronie producenta - fakt, że z każdym drobiazgiem przyrasta zer w kwocie końcowej w zastraszającym tempie, ale możliwości są I asymetria tego pióra jest niesamowita.
  2. Dziękuję również. Cieszę się, że trafił w dobre ręce
  3. Mam słabość do Sonnetów z ich starszymi, bardziej finezyjnymi wykończeniami. Gdyby nie ograniczenia natury materialnej oraz resztki zdrowego rozsądku, mogłabym je kupować na ilość. Na zdjęciu dzisiejsza zdobycz. Stosunkowo wczesny egzemplarz, zrobiony po staremu, bez śladów łączenia formy na sekcji, ze złotą stalówką i "tym lepszym" konwerterem deluxe. Kompletny NOS, z plakietką na klipsie, rocznik 2002. Tylko etui się przybłąkało od jakiegoś Ellipse, ale możliwe, że to w sklepie pomylili (w środku był jeszcze nabój i dowód zakupu z 2004 roku ).
  4. Puszka wygląda na zrobioną z cienkiego aluminium. A po zużyciu nabojów może posłużyć za opakowanie na inne, bo zmieści ich się co najmniej 8 - dużo ładniejsza, niż np. opakowanie od nabojów Visconti
  5. Skusiłam się wczoraj na dwa atramenty Herbin. Na pierwszy ogień idzie turkusik: Krótkie naboje international w cudnej puszeczce - w ogóle opakowania są, moim zdaniem, zachwycające - takie w stylu "z babcinej szafy"
  6. Drukuje nawet definicje z wikipedii - czy to najstarszy model kolorowej drukarki, czy działa tylko w skali odcieni czerwieni? Bardzo ładna stalówka.
  7. Obydwa marmurki robią wrażenie. Świetny pomysł na porównanie. Sheaffer ma chyba ładniejszy deseń, za to Conway jest zgrabniejszy - trudny byłby wybór
  8. Kolor naprawdę ładny, fajne, nieprzegięte pod względem wykończenia pióro - szkoda, że atramentożerne
  9. Bethaelien

    Hero 616

    Mam takiego Rainbowa, który wygląda jak dawca gumki, a jest najprzyjemniejszym w użytkowaniu piórem, z jakim miałam okazję współpracować To nic, że trochę zardzewiały. I też jest zielono-srebrny Może to zasada? Z jakiegoś powodu np. Herbów nie robią chyba w takim wykończeniu
  10. Bardzo fajny pomysł na prezentację Pisałam kiedyś Esterbrookiem i pamiętam bardzo przyjemną, gładką stalówkę - a jak pisze się tym egzemplarzem? Czy tylko tak wyszło zdjęcie, czy ten kawowy Jansen wpada odcieniem w fiolet?
  11. A ja z przyjemnością zobaczyłabym porównanie tego atramentu np. z moim ulubionym zielonym Parkerem
  12. Bethaelien

    Fifth Avenue

    Dla tej uroczej pstrokatości chyba jednak było warto Na pewno zasługuje na to, żeby nad nim popracować, naprawdę ładne
  13. Po sesji z pastą polerską rzeczywiście nabrało blasku. Ładne.
  14. Gdybym widziała go w innych okolicznościach nigdy nie uwierzyłabym, że to Pelikan. Bardzo ciekawy model
×
×
  • Utwórz nowe...