Rozalia

ok, dzięki

Cześć,

mam taki problem:

Nowe pióro Lamy Safari EF, nabój oryginalny, dołączany do pióra, wszystko idealnie działa, ale ze stalówki wypływa atrament, tzn w miejscu, które zaznaczyłam niebieską kropką na zdjęciu:

Moje pytanie:

Czy to da się jakoś naprawić, reklamować (do producenta czy sprzedawcy?), czy to jest normalne i używać pióra jak gdyby nigdy nic (mimo że to mnie dosyć irytuje, bo nie dość że stalówka może się odbarwić to do tego strasznie nieestetycznie to wygląda)?

Hej wszystkim

Jestem Kasia, lat 17.

Piórami może bardzo się nie interesuję. Dopiero co dostałam swoje pierwsze 'poważne', tzn. Lamy Safari ze stalówką EF (z którą mam mały problem, ale o to w innym wątku się zapytam, bo tu nie miejsce na to) Wcześniej zdarzało mi się pisać tanimi piórkami, z którymi dawałam sobie spokój po miesiącu (bo za grubo pisały, przerywały itd.) Nagle stwierdziłam, że chcę prawdziwe pióro (może to z mojego lenistwa, bo ostatnio średnio co 2 tygodnie po nowy długopis musiałam biegać do miasta i do tego ciężko trafić na odpowiedni). Piórko chciałam sama sobie kupić, ale tata zaofiarował się, że kupi mi je na święta i mam Tyle z mojej przygody z piórami. Z czasem może się rozwinie.

Zainteresowań specjalnie nie mam - szkołą i nauka zbyt dużo czasu wymagają..

Pozdrawiam