Skocz do zawartości

endoor

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1488
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez endoor

  1. Witaj , a... Duńczyk też się zapisze?
  2. Piękne klasyczne kształty,... śliczności
  3. Witaj , cóż w dobie wszechogarniających mediów elektronicznych sztuka epistolograficzna jest w zaniku , a przecież o tematykę listów miłosnych oparta jest fabuła pięknej historii „Cyrano de Bergerac”. Szczerze polecam Ci „Listy dwóch młodych mężatek” Balzaca oraz „Listy Pani de Sevigne” – prawdziwa perełka literatury (nie tylko francuskiej).
  4. @Akszugor, bardzo lubię Twoje recenzje, ostatnio mały wysyp kolorów . Jednak ten kolor chyba nie dla mnie, podzielam zdanie @Nicponia, że troszkę za bardzo wpada w szarość. .
  5. Od poniedziałku mam Faber-Castell Basic Carbon. Moim zdaniem jest to dobry kandydat spełniający Twoje kryteria. Pióro otwarte ma 131 mm co mi bardzo odpowiada ponieważ nie zmusza mnie do przykurczania palców i ręka się tak nie męczy przy dłuższym pisaniu. Jestem bardzo pozytywnie tym piórkiem zaskoczony, gładko pisze, jednak dość mokro wg mnie. Zaletą jest też europejski 'interfejs' nabojów, ew. konwertera. O ile wiem oryginalny, konwerter kosztuje ok. 24 zł, ale pasuje właściwie dowolny inny międzynarodowy. Z kolei córka pisze Lamy Safari (cena na poziomie 75 zł). Pióro nosi w piórniku bez żadnej osłony i faktycznie jest zrobione z jakiegoś dobrego tworzywa bo nie ma śladu ‘zniszczeń’. Wg mnie te pióra mają bardzo gładko piszące, tzw. ‘maślane’ stalówki (z reszta tak jest w wielu piórach chińskich też). Mi osobiście bardzo to odpowiada bo można pisać lekko praktycznie z minimalnym naciskiem na kartkę, cecha przydatna np. w szkole przy dużej ilości notatek.
  6. Fajna recenzja. Dotychczas nie miałem okazji przeczytać z pierwszej ręki opinii o stalówce ‘naginata togi’, za to bardzo dziękuję. Ciekawe efekty uzyskuje się pisząc pod różnymi kątami. Właśnie m.in. dzięki takim rozwiązaniom mam wrażenie, że Japończycy wyprzedają w jakimś sensie tzw. ‘resztę świata’
  7. W ub. tygodniu wylicytowałem BAOER'A 574 i jako żywo przypomina 'baoerdzo' mi on pióro, które pokazał @Alveryn. (Zdjęcie pochodzi jeszcze z aukcji na ebay.com)
  8. @Konis mogę polecic takiego dostawcę Wkiffin. Wydaje mi się, że ma całkiem przystępne ceny nawet wliczając koszty transportu. Kupiłem u niego jeden z piórników i jestem zadowolony. Miałem nawet w planach recenzję...
  9. @Konis, dziękuję za fajne porównania. W necie znalazłem coś takiego: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=3399977618 ; gramatura 100g/m2 i zastanawiam się czy jednak tego nie kupić choćby na próbę.
  10. @Nicpoń, tytułem tylko małego uzupełnienia do twojego pięknego wykładu chcę dodać: „…przy czym o ile absorpcja zachodziła nawet tylko z jednego kierunku, to emisja jest już zachodzi we wszystkich kierunkach”. Tak zasada ta jest spełniona dla struktur nieuporządkowanych. Dla struktur uporządkowanych (sieci krystaliczne), takich jak kryształ rubinu Oświetlenie go światłem białym (ksenonowa lampa błyskowa) powoduje masowe przechodzenie elektronów do stanu metastabilnego E3. Proces taki nazywamy pompowaniem optycznym. Następuje inwersja obsadzeń (na czas ok. 3ms) i emisja w kierunku osi optycznej układu światła czerwonego, odpowiadającego długości fali A = 694,3 nm. Laser rubinowy pracuje impulsowo. Z Fizycznym pozdrowieniem . @Ad@m „Wiesz, jakoś nie czytam Wikipedii. Zdecydowanie wolę materiały dużo bardziej wiarygodne. Choćby kogoś z barwników z mojego wydziału a barwnikowców mamy niezłych. Jakoś wiedza którą mi na studiach przekazali uważam za bardziej wiarygodną niż wikipedię.” Jeśli chodzi o wikipedię bardzo słuszna uwaga. Obok informacji wiarygodnych znajduje się w niej cała masa bełkotu domniemuję, że pisana przez amatorów, a nie specjalistów z danej dziedziny. Dla przykładu powiem tylko, że na studiach u mojej żony profesorowie zakazali powoływania się na wikipedię hahaha .
  11. Oczywiście papiery w notatnikach oxford są na prawdę dobre, ale Waszym zdaniem jak wypada porównanie Oxfordu z Clairefontaine, który lepszy?
  12. Tylko wiesz 10$ plus być może jakiś koszt wysyłki, chyba troszkę za drogo jak za taką podróbkę… Lamy Safari znajdowałem w necie w cenie na poziomie 22$-24$.
  13. No właśnie, dokładnie to samo pomyślałem, a najgorsze, że córka chce takie Hero "bo będę miała dwa takie same z różnymi napisami...". I weź tu człowieku dziecku wytłumacz, że to jakaś podróbka jest...
  14. @Marakessh Ironia skierowana była wyłącznie w stronę dziennikarskiego zadęcia i jest z mojej strony trochę naśladownictwem „Boya”, którego teksty bardzo lubię (dałem odnośnik), a które moim zdaniem jak ulał pasują do sposobu realizacji filmiku. Przypomina mi się wywiad z Tadeuszem Kantorem, wiele lat temu jak go dziennikarka zapytała ilu jest malarzy w Paryżu, odpowiedział – kilka tysięcy, ale Artystów…. może pięciu. Hahaha Parafrazując Kantora powiedziałbym, że jest to zapewne prawda ogólna, że w każdej dziedzinie jest jakiś tłum rzemieślników i niewielu (kilku) artystów. Chętnie powtórzę za @Thayem, że naprawa piór bywa sztuką i do tej elitarnej grupy artystów w swoim zawodzie niewątpliwie należy bohater filmu. Co do ilości konstruktorów, jednak zachowam odmienne zdanie, to zresztą miał być tylko przykład, można wymyslić jakąś jeszcze bardziej wyspecjalizowaną grupę zawodową, ale przecież nie o to chodzi.... Tak na marginesie to moim prywatnym zdaniem jednym z takich artystów młodego pokolenia jest @Alveryn.
  15. Kolego nie przesadzajmy…. Naprawianie piór, to nie specjalizacja w rodzaju powiedzmy konstruowania napędów atomowych łodzi podwodnych. Jak dla mnie, w tym materiale za dużo jest takiego dziennikarskiego zadęcia, szukania patosu, tam gdzie go nie ma bo sam bohater jest człowiekiem zwyczajnym i skromnym… Tadeusz Boy Żeleński określał to jako „Brązownictwo” hahaha . Podobny materiał widziałem o panu Wardeckim, zrealizowany przez jakieś licealistki bodajże. Po obejrzeniu go to nie wiedziałem co się z nami stanie jak umrze ostatni Mohikanin co umie pióra naprawiać. Chyba nastąpi koniec świata, a ostatni z nas zgasi światło i zamknie drzwi… To tyle, zapas ironii mi się skończył...
  16. Różnicę kolorów faktycznie widać zdecydowanie na korzyść atramentu odparowanego, czyli zagęszczonego. Ciekawe co się dalej stanie. Co do zmian jakie powoduje gliceryna już dość wyczerpująco wypowiadał się Nicpoń gdzieś na forum. Ogólnie pamiętam, że jak się troszkę doda poprawiają się parametry (zmniejsza się napięcie powierzchniowe, poprawia się przepływ) natomiast nie wolno przesadzić bo wtedy się sytuacja pogarsza (przećwiczone na beznadziejnym, moim zdaniem niewartym złamanego grosza, WM B-B).
  17. Hahaha no jest to także dla mnie tajemnica. Zwłaszcza, że "normalna" cena w opcji 'kup teraz' jest na poziomie 6$. Myślę po prostu, że sprzedają tego na prawdę dużo, a co do wysyłki przypuszczam, że mają jedną zryczałtowaną cenę miesięczną, tez pewnie bardzo niską, wynikajającą z umowy z jakimś przewożnikiem.
×
×
  • Utwórz nowe...