Moje ukochane to Aurora Talentum, głównie dlatego, że jest niemalże idealne Stalówka fine - pisze idealnie i po wszystkim tak samo dobrze, idealnie leży w dłoni, wygląd niby zwykły ale na żywo jest ok i wogóle mi sie nie nudzi. Jestem pewien, że to pióro zostanie u mnie na stałe. Brakuje mi tylko tłoka - ale to juz w modelu 88, które jest na celowniku, tylko mocno zniechęca mnie cena. Zresztą jak sprwadziłem obecną cenę Talentum to też jest nieco kosmiczna. Kilka lat temu kupowałem za 50% i to miało sens.