1. Obstawiam, że przy EF to większość piór będzie mniej lub więcej skrobać. Dopiero z grubszymi powinno pisać gładko. Wg mnie efekt ten potęguje papier, na którym piszesz. Oxforda osobiście nie lubię, bo jest co prawda gruby i gęsty ale dla mnie jest zbyt śliski, jakby to powiedzieć - mniej przyjmuje atrament, nie wchłania go w porównaniu ze zwykłym papierem, przez to kreska jest cieńsza i dłużej schnie. To są moje negatywne doświadczenia z tym papierem w połączeniu z piórem. Do cienkopisów jest rewelacyjny. Bardzo wiele osób go jednak chwali - widocznie jetem wyjątkiem .
2. Nie pomogę
3. To cieniowanie, które ja przykładowo uwielbiam. Przy cienkiej stalówce jest praktycznie nie zauważalne. Przy eMce widać je zdecydowanie bardziej . Efekt jest zależny od atramentu od atramentu - jedne cieniują mocniej inne wcale.