Łukasz Łux

Ja stosuje szlufke do notatnika Leuchtturm i muszę Was uspokoić. Klej trzyma na prawdę bardzo mocno i póki co nie mam z nią najmniejszych problemów.

Ceny standardowe. Nawet bym powiedział, że na tle innych papierniczych bliżej centrum wypadają lepiej. Ja kupowałem tam atramenty. Za Watermana dałem około 20, za pelikana chyba 8 zł. Na ceny piór nie patrzyłem ale podejrzewam, że znośne

Fajny sklep z miłą obsługą. Mają atramenty Pelikana, Parkera i Watermana, trochę piór z dolnej i średniej półki, głównie Parker. Pozapiórowo sklep jest dobrze zaopatrzony. Problem w tym, że odwiedzają go studenci politechniki, a zazwyczaj jest tylko jeden sprzedawca. Poza tym strasznie mało miejsca tam jest.

lux taka Osmia musi pisać! to tak jakby lamborghini aventador'a używać do niedzielnych przejażdżek do kościoła i z powrotem A u mnie dziś niezastąpiony W. Charlestone

Ja nie mam pojęcia jakie to pióro ale kreśli świetną kreskę

Jak uda mi się osiągnąć zamierzony cel to może i nawet coś więcej na razie jednak niczego nie obiecuję...

Akurat pracuję nad pewnym projektem jak skończę to się pochwalę, może coś z tego wyjdzie

Eeee tam. wizualizacja to nie problem, wystarczy drobna mobilizacja zrobić jakiś konkurs na szkic wstępny, po wybraniu szkicu, zrobić konkurs na model wstępny w 3D i dogadać się co do materiałów i technologii i gotowe nic prostszego Zdzich, i z jakim skutkiem?

Witaj Ze współczesnych piór to może być problem ze znalezieniem takiej prawdziwie flexującej stalówki... Radzę poszukać jakichś starszych, a najlepiej przedwojennych modeli. Wtedy to robili stalówki... Genialne Swany, Doric'i... Najlepiej zagłębić się w temat, poczytać recenzje, opinie i zacząć polowanie No i chyba nie muszę dodawać, że nie ma niczego bardziej pasującego do sztuki kaligrafii od kilkudziesięcioletniego kawałka historii trzymanego w dłoni

Albo pogadać z Wilandem żeby nam zrobił będzie prawdziwie polskie pióra dla polskiego forum

Malwes, raczej się nie zawiedziesz mam Pilota 78G ze stalówką F, która kreśli linię cienką jak włos. Z początku aż mnie to przeraziło co poskutkowało odłożeniem go na 2 tygodnie, teraz jednak się do niego przekonałem także służy mi do zapisów matematycznych i w momentach gdzie trzeba zmieścić dużo liter na małej powierzchni

Problemem w tym etui były tylko dość wąskie hmm... tulejki jak na moje grubsze pióra. Udało mi się problem rozwiązać następująco. Włożyłem całe etui do ciepłej wody na pół godziny następnie (nadal w wodze) wepchnąłem w te tulejki grube długopisy i zostawiłem jeszcze na godzinę w wodzie dzięki czemu grubsze pióra wchodzą bez problemu

Ja mam z kolei to etui http://www.kasia-fq.pl/oscgold/piornik-naturalnej-czarnej-skory-p-146.html Mogę polecić z czystym sumieniem. Plusem tego etui jest miejsce na dodatkowe rzeczy takie jak konwerter czy naboje

Nie wychodzi zapewne dlatego, że jest wkręcana. Najpierw trzeba wykręcić stalówkę ze spływakiem (jakiś jeden, półtora obrotu wystarczy) potem zwyczajnie wyciągnąć, powinna być delikatnie wciśnięta. Sama stalówka jest osadzona na spływaku za pomocą małych zaczepów. Ale to już sam zobaczysz po wyjęciu

Przepraszam za mój skrót myślowy oczywiście zgadzam się z Tobą w stu procentach! Wymieniać można by długo, a wzdychać jeszcze dłużej!