Kolor naprawdę śliczny, właściwie różni się odrobinę od tego ze zdjęć producenta. Jest piękną mieszanką zieleni, granatu i niebieskiego. Trudny do określenia. Żaden ze składników nie dominuje ani się nie wybija. Pisze gładko, przez ułamek sekundy się błyszczy, czyli schnie, ale ja piszę dość szybko. Wysycha idealnie, zostawiając ciemniejsze początki słów, właściwie tylko pierwsze dwie - trzy litery, co daje wrażenie jego niezwykłego kontaktu z powietrzem. Jest przy tym dyskretnie elegancki.