greg_pen
Użytkownicy-
Ilość treści
56 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Wszystko napisane przez greg_pen
-
Chińskie pióro wieczne do rysowania
temat odpisał greg_pen na Dmitrij w Wybór i zakup pióra wiecznego
To jak przyjdzie, to pochwal się jak pisze, proszę. -
Mi (ale ja jestem prostym programistą introwertykiem) nie przyszłoby to do głowy (i zapytać, i że ktoś mógłby mnie zapytać). Gdybym miał takie pióro i by mnie o Chopina zapytał, to bym odpowiedział, że pióro jest piękne, a muzyka mi się podoba, ale tylko parę utworów umiem rozpoznać. Ale usłyszałem ostatnio w podcaście, że na podstawie książki ,,Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi'' Dale Carnegiego do dziś uczą handlowców, aby pogadać z prezesem, który ma obraz jachtu na ścianie, o żeglarstwie i wtedy na pewno uda mu się coś sprzedać. Gość podcastu był kiedyś u takiego prezesa i się spytał, czy to prawda i usłyszał, że tak -- a więc, niestety, ktoś może zapytać o Chopina i jego muzykę... To może pióro z manufaktury: https://www.instagram.com/tamenuri_studio/ -- ono chyba nie spełnia warunku,,wali marką po oczach'', ale może na wizerunek się łapie?
-
A taki Montblanc Donation Pen Homage to Frédéric Chopin Special Edition F (pierwszy link: https://nobleplace.pl/mb-127639-p-w-chopin-f ) dlaczego nie? Z ciekawości pytam...
-
Prowadziłem sobie dziennik przez prawie dwa lata w kalendarzu Antra z 2016 roku. Ok. 10 różnych piór i jeszcze więcej atramentów. Nie zauważyłem strzępienia i dużego przebijania (były takie atramenty i pióra -- Nahrval Nautilus z Parkerem dość mocno przebijał, ale on jest bardzo mokry i gruby jak na F-kę. Teraz mam zwykły A5 Antry z serii romantyzm (kupiony w zeszłym roku) i też nie przebija i nie rozlewa (ale zapisałem dopiero parę stron paroma piórami).
-
Nazywanie kolorów może też zależeć od środowiska. Eskimosi mają wiele określeń na śnieg, Farerzy (mieszkają na Wyspach Owczych, grają w piłkę nożną) mają wiele (ok. 100?) określeń na wiatr (jak u nich mocno wieje, to kontenery latają po porcie). Zakładam, że podobnie jest z kolorami. Gdzieś czytałem, że w środowisku gdzie nie występował pomarańczowy, miejscowi nazywali pomarańczowe rzeczy żółty lub czerwony. Możliwe, że mieszkańcy Newcastle University wychowani przy szaroburej pogodzie nie mieli szans nazwać wszystkich odcieni -- chyba, że im DNA badali, ale to też zależy od regionu (pewnie genów odpowiedzialnych za niebiały kolor skóry też wszyscy nie mieli). Na obrazku powyżej widziałem różnicę pomiędzy w okolicach 2/3 (czyli 1/3 wygląda na moim monitorze tak samo), ale jeszcze je nazwać... bez szans. Dzięki za ciekawą informację o budowie oka i przyczynach różnic w widzeniu barw.
-
Ja mam taki do uszczelek w filtrach akwarystycznych. Kupiłem przy okazji zakupów na Allegro, bo tubka była mała i był do uszczelek. Jak na razie użyłem go tylko raz do posmarowania gwintu w moim Nautilusie, który nie za bardzo chodził. Teraz działa dobrze, ale łatwo zostać z tłustymi palcami, więc umiar jest polecany :). Ale kupowałem z myślą to przesmarowania tłoczków w moich Jinhao jak pewnego dnia w ramach testów je rozbiorę.
-
To jeden z tych z kiepskimi recenzjami: mniejszy niż się wydaje (ok. tutaj trzeba sprawdzić rozmiar w opisie, a nie sugerować się zdjęciem i oczekiwaniami), parę recenzji mówi o bardzo kiepskiej jakości (,,wygląda jakby miał się rozpaść''). Do tego nie mam małego pisma i pewnie chciałbym więcej niż dwa zdania... Generalnie wszystkie które znalazłem na Amazon miały wśród najgorszych opinii powtarzającą się kwestię braku jakości :(. Wiem, że takie opinie mogą wynikać z nierealnych oczekiwań kupującego lub kiepskiej partii, ale to nie chińskie pióro za 12pln z darmową przesyłką :).
-
Potwierdzam. Antra jest ok (mam kalendarz na notatki z ok. 2016). Stalówki mam różne -- dobiorę sobie. Hobonichi odpada ze względu na cenę.
-
Myślę o zakupie dziennika pięcioletniego (ewentualnie 3 letniego). Gotowy to np. Pamiętnik dziennik 5-letni Leuchtturm 1917 A5 za ok. 125pln. I nic lepszego nie znalazłem (oczekiwana jakość/cena). Widziałem inne propozycje (w tym paru polskich marek), ale jakoś nie wzbudziły mojego entuzjazmu (jakość/cena/układ lub po prostu słaby opis co dostaję). Jest pewien wybór na Amazonie, ale z kiepskimi recenzjami. Opcja to także,,zwykły'' notes z około 200 kartkami -- MOLESKINE CLLASSIC L 400 stron, ale za więcej niż 125pln gdzie mam,,gotowy'' pamiętnik. Może ktoś coś poleca lub odradza (wraz z uzasadnieniem)? Oczywiście przyjazny dla piór :). Z góry dziękuję.
-
No i moim ebonitowym piórem został Nahvalur Nautilus Bronze Corydoras.
-
Nahvalur Nautilius i opór przy zakręcaniu skuwki
temat odpisał greg_pen na greg_pen w Naprawa piór wiecznych
Ja wyszorowałem wodą i szczoteczką do bombilli (szczotka jak do mycia butelek, tylko mała). Silikon do uszczelek kupiłem przy okazji w sklepie akwarystycznym (o to gdzie kupić silikon też kiedyś pytałem) -- zakładam, że się nada. W weekend przemyję te gwinty raz jeszcze wodą z płynem do mycia naczyń i wtedy ewentualnie posmaruję silikonem. -
Nahvalur Nautilius i opór przy zakręcaniu skuwki
temat odpisał greg_pen na greg_pen w Naprawa piór wiecznych
Po umyciu skuwki jest znaczenie lepiej. To nadal nie jest lekkość plastiku, ale opór jest znacznie mniejszy. -
Sprawdzałem, czy ktoś już narzekał na zakręcanie skuwki w Narwhal Nautilus.
-
Mój Nautilus dotarł. Wygląda dobrze, stalówka F wygląda, że pisze, co najmniej, bardzo dobrze. Ale przy zakręcaniu skuwki bardzo szybko poczułem opór i to dość duży (prawie jakbym wkręcał śrubę w drewno). Przy zakręcaniu pierwszy obrót jest normalnie. Po pełnym obrocie i jeszcze paru stopniach (poniżej 1/6 obrotu), czuję duży opór. Da się zakręcić, ale kolejny pełen obrót idzie ciężko. I sama końcówka (ok. 1/3 obrotu) znowu lekko. Czy to jest normalne, czy coś jest nie tak? Gwint na piórze i na skuwce wygląda ok -- pod szkłem 5x brak dużych nierówności, ale jakieś nierówności są i coś jakby brud/kurz lub smar. To moje pierwsze pióro ebonitowe i może ebonitowe tak mają... Moje plastikowe i metalowe pióra zakręcają się lekko -- różnica jest wyraźna. Do sprzedawcy już napisałem.
-
Mi się kojarzy z okrętem podwodnym. Ale USS Nautilus nie jest zbyt podobny -- możliwe, że US Navy ma jakiś nowy koncept.
-
Jak to jest z tymi nowymi Parkerami
temat odpisał greg_pen na rafalbiegajacy w Wybór i zakup pióra wiecznego
Ja swojego Pelikana M200 kupiłem w Wysockim (Pastel Green), bo miał najlepszą cenę. Zapakowane jak na recenzjach. Pisze doskonale. -
Na placu boju pozostały (w kolejności): Narhwal Nautilus -- wielki (15cm -- +1cm do Lamy Safari), ale oryginalny, piston i z ebonitu, skuwki nie założę VISCONTI REMBRANDT-S (Black or Bordeaux) -- 14cm (jak Lamy Safari), żywica, z konwerterem -- dość oryginalny wygląd Otto Hutt design03 (pewnie czarny) -- 14cm, mosiądz, naboje/konwerter (?) standard eu., nie załączony(??), skuwki nie założę PINEIDER Avatar UR Matte Black -- prawie 15cm, fajny wygląd, żywica, z konwerterem. Pewnie wygra Narhwal bo jest najtańszy, z tłokiem i z ebonitu :).
-
Pelikana,,już mam'' więc raczej nie, choć Pelikan M600 Red Tortoiseshell wygląda dobrze (ale jest poza budżetem). Platinum 3776 Century rozważam na równi z Sailora ProGear -- zakładam, że jakościowo i funkcjonalnie oba pióra są podobne -- bo na obrazku to dość trudno je odróżnić :). Sailor ma tłoczek w standardzie.
-
KWZ to specyficzne atramenty, przynajmniej te, z którymi miałem do czynienia. Są gęste. Np. Błękit #5, czy Sheen Machine 1 i 2 też u mnie mają problemy z podsychaniem w chińczykach, za to w Pelikanach, Optimie, Duofoldzie czy Lamy 2000 ten problem nie występuje w ogóle. W tych Aurorach są też ebonitowe spływaki, co znacząco usprawnia przepływ. Obie Aurory są daleko poza budżetem. KWZ -- to by się zgadzało. W Pelikanie M200 mam KWZ (zapewne El Dorado) i działa bez problemu. W międzyczasie dwa J80 i JX159 zasychały i wylewały -- ale z różnymi innymi kolorami KWZ (bordowe, brązowe, czerwone i zielone).