Skocz do zawartości

kam.a

Użytkownicy
  • Ilość treści

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

kam.a's Achievements

XXF

XXF (1/6)

  1. Czy walczę, to nie...po prostu piszę.. Teoretycznie rozumiem o co chodzi, tak jasno piszesz, że chyba nie da się nie zrozumieć... Problem w tym, że chyba mam spory "opór" przed użyciem, większej siły względem stalówki Ale próbowałem już tego z talerzem wcześniej bo @Klerkpodlinkował i poza tym, że pióro pisze mniej płynnie, to nic się nie zmieniło... Dzięki, gdzieś też (chyba) tutaj pisałeś, że to bardzo rzadki atrament...
  2. Dzień dobry Dostałem od siostry, próbkę jakieś 5ml atramentu Iroshizuku, z tego co mówiła, to "mokry" atrament... Zapisałem już chyba ze 3 strony A4 i zero przerywania, gładko, ładnie... o co chodzi? Może powinienem kupić jakiś "rzadki" atrament? tylko, że Iroshizuku to dla mnie za drogi jest... Jest coś tańszego o podobnych właściwościach, w sensie "mokrych"? czy jak to się tam mówi :)
  3. Chyba jednak masz rację, bez jakiegokolwiek doświadczenia to predzej coś popsuje itp... chociaż Basic, pisze teraz wzorowo A myślałem, że ~ 200 pln za pióro, to wcale tak dużo nie jest, bo jak się patrzy po cenach piór, to czasem to i auto można mieć Bardzo, ale to bardzo np. podoba mi się Waterman Carene, ale cena dla mnie wręcz zaporowa, no ale jak się uprę, to nazbieram i kupię A czy w takich droższych, sporo droższch piórach, wszystko jest ok? w sensie, można kupić w ciemno i będzie dobrze pisać, czy to też loteria? oglądam już chyba...piąty raz
  4. nie, nie ma szczeliny, nawet bardzo się przyglądając, przez lupę, skszydełka stykają się ze sobą, do tego jak wspomniałem, stalówka to prawdziwy gwóźdź < i to wcale, nie przesada chociaż, mi to nie przeszkadza... w Faber-Castell Basic, stalówka jest bardziej giętka, ugina się nawet przy lekkim nacisku a tu w tym Slim, w ogóle, strach mocniej dociskać, żeby czegoś nie połamać
  5. Stalówki, niestety nie cyknę, chociaż może jutro dam radę, bo dziś nie mam dobrego aparatu i jakość będzie tragiczna... Atramentów, nie mam dużo, tylko kilka....Wterman - niebieski, Lamy - Pomarańczowy, KWZ - obie wersje Machine, i dwa od FB - turkus i czerwony. Na każdym jest to samo, jednak na Waterman, kreska jest jakby grubsza, bardziej "mięsista"...
  6. Dziękuję za chęci, uzbrajam się w cierpliwość ... ok... sprawdzałem to pod wodą itp. na kartce jak mocniej nacisne to nie ma różnic (dużych) w grubości, kreska trochę bardziej mokra, ale po chwili w skówce, godzina/dwie pióro pisze znacznie ciemniej, znakiem tego podsycha, a po dłuższej chwili, trzeba trochę żeby się rozpisało, czasem pomaga tylko zmoczenie stalówki w atramencie, bo nie zacznie pisać... swoją drogą, ta stalówka jesta bardzo, ale to bardzo sztywna, trzeba na prawdę trochę siły przyłożyć, żeby się trochę rozeszła...
  7. Pan @Klerkpodpowiedział, o co może jeszcze chodzić i najwyraźniej trafił, bo tej przerwy, nie ma, do tego ta "kuleczka na końcu stalówki, to tak na prawdę dwie, z tego co pisze Pan @Syrius jest tak "szlifnięte" że tworzą dwa odzielne ziarna, przynajumniej tak to wygląda.... Wniosek taki, że chyba trafiłem, na bardzo nieudane pióro...raczej wątpię, że sam sobie z tym poradzę, bo radosne i bez pojęcia, co się robi, szlifowanie i ustawianie przepływu raczej na dobre nie wyjdzie, chyba że się uda... Takie tłumaczenie, jak "krowie na rowie" (wybaczcie za określenie ) to złoto...wszystko się rozumie itp... dlatego dziękuję bardzo
  8. Hmm, no to nie ma żadnej szczeliny, w tym starsztm Faberku widać przerwę, pod śwaiatło a tutaj nie....
  9. No to lupę, mam chyba ok bo x60...co nie zmienia faktu, że nawet jakbym miał x1000, to nie wiem na co patrzeć Co do "przysychania" to dosłownie, po nocy nie pisze w ogóle, trzeba chwili żeby się rozpisało... Jeszcze go nie męczyłem na micromeshu, ale teraz chyba, trochę z tym poczekam, popiszę...może minie, chociaż może odrobinkę wygładze, bo w pozycji w której w ogóle nie przeywa, to troszkę drapie, delikatnie ale jednak...a w pozycji w której pisze jak po szkle, bardzo gładko, to znowusz czasem przerywa... Chciałbym to to, rozebrać całkowicie całą sekcję, ale za nic w świecie, nie mogę znaleźć jak to zrobić.... To...może delikatnie przejadę tak z czasem, tego nowego Faber`a, jak mu się nie poprawi....
  10. No, jak Pan tak tłumaczy, to więcej się rozumie, tym samym nasuwa się więcej pytań... I właśnie, jakby np. zakupić micromesh, taki A4 i pisać na nim, tak normalnie, to czy nie byłoby to "lepsze" rozwiązanie, niż kreślenie ósemek, kółek, czy tam innych cudów?
  11. Tak, jak już pióro ładnie pisało, to rozebrałem całkowicie całą sekcję, spływak, stalówkę i wymyłem pod ciepłą wodą z Panem Ludwikiem Przez spływak, przez "rowki" przeciągnąłem kliszą, a pomiędzy skrzydełkami stalówki, żeby nie pchać tam kliszy, żeby za gruba nie była, to mam nić teflonową, która ma chyba 0.2 mm, albo 0.3... I po złożeniu, wszystko było ok ale drapało tak, jak na początku... pod lupą, skrzydełka równo, próbowałem też przesuwać trochę spływak względem stalówki ale nic to nie pomagało, dopiero "smyranie" na micromesh... ale właśnie kiedy kreśliłem ósemki, to było gładko ale z M, zrobiło mi się F i trochę sucho pisało, no to pokręciłem kilka kółek, raz w jedną raz w drugą, klika "krzyżyków" z góry na dół i lewo prawo i...jest bardzo gładko i grubo, chyba nawet trochę grubiej jak w B, co mi się podoba... Rozebrałbym, jezcze raz sekcję, wymył... ale "tykam" się, że znowu zacznie drapać...
  12. Dzień dobry, z następnym dniem ;) Wczoraj bawiłem się trochę tym drapiącym Fabere`em i było ok, do czasu kiedy nie rozebrałem sekcji, nie wymyłem itp. po złożeniu, znowu drapał, to znowu micromesh i działanie...chciałem zapytać o coś....kreślenie ósemek na micromesh, doprowadza do gładkiego pisania, ale w moim odczuciu, trochę wtedy zaczyna szwankować przepływ, ale kreślenie kółek, najpierw w jedną potem w drógą, niby to samo ale pióro zaczyna pisać gładko i grubo i w sumie, to mi się podoba, ale dlaczego tak jest? w sensie czytam wszędzie, że kreślenie ósemek rozwiązuje wiele problemów i jest w miarę bezpieczne, bo czasem na prawdę, wystarczy kilka ruchów i jest ok... rozumieć to tak, że nie ma reguły i robić tak jak jest dobrze, czy na "pałę" kreślić te ósemki, bo...bo tak wszędzie piszą? :)
  13. Patrzyłem na tego drapiącego Faber`a przez lupę i tam skrzydełka są równo a i tak trochę drapie, przy np. kresce w prawo, lekko ku górze.... W tą samą stronę, jechałem po micromesh`u i sprawdzałem na kartce, czy nadal drapie...trochę to zajęło, myślałem że zepsułem już stalówkę, ale nie...w końcu zaczęła pisać gładko, to zrobiłem jeszcze z mniej/więcej 20 ósemek pod różnym kątem/kontem*? i.... tak gładko piszącego pióra, to ja jeszcze nie miałem... A tą z baby bottom, po mało męsku, boję się tykać...
×
×
  • Utwórz nowe...