Skocz do zawartości

Brilliant Red - Pelikan 4001


visvamitra

A  

27 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy podoba ci się ten kolor?



Polecane posty

Seria atramentów Pelikan 4001 to chyba najbardziej w Polsce znana i najłatwiej dostępna linia inkaustów. Przez lata (nazwa została zarejestrowana w 1897 r) seia ta objęła dziesiątki kolorów (w tym tak egzotyczne jak Menthe, Khaki czy Helianthus). W ostatnich latach nic sie jednak ciekawego nie działo. Pelikan inwestował w serię Edelstein i kolejne wersje limitowane swoich piór a seria 4001 po prostu się sprzedawała. Siła rozpędu i dzięki genialnej dystrybucji. Okazuje się jednak, że Pelikan nie jest głuchy na życzenia konsumentów. W styczniu 2016 r. seria 4001 wzbogaciła się o nowy kolor - Dark Green. Chwała im za to. To miło, ze firma rozwija nie tylko linię produktów premium, ale inwestuje również w produkty tańsze i szeroko dostepne. 


 


W skład serii 4001 wchodzą obecnie:


 


  1. Blue - Black
  2. Brilliant Black
  3. Brilliant Brown
  4. Brilliant Green
  5. Brilliant Red
  6. Dark Green
  7. Pink
  8. Royal Blue
  9. Turquoise
  10. Violet

Brilliant red to chyba najsłabszy atrament w linii. Suchy i bezpłciowy. Nie lubię go.


 


fpn_1456161991__brilliantred_pelikan_is.


 


Atrament na ręczniku kuchennym


fpn_1456161978__brilliantred_pelikan_rk.


 


Software ID


 


fpn_1456161915__brilliantred_pelikan_leu


 


Tomoe River, Kaweco Classic Sport, B


 


 


fpn_1456161968__brilliantred_pelikan_tom


 


fpn_1456161958__brilliantred_pelikan_tom


 


fpn_1456161949__brilliantred_pelikan_tom


 


 


 


 


 


 


Leuchtturm 1917, Kaweco Classic Sport, B


 


 


fpn_1456161937__brilliantred_pelikan_leu


 


fpn_1456161926__brilliantred_pelikan_leu


 


fpn_1456161903__brilliantred_pelikan_leu


 


Porównanie


 


fpn_1456161891__brilliantred_pelikan_com


 


 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet ładny, ale ja generalnie nie lubię czerwonego, więc przeczytałam recenzję, przyswoiłam informacje botaniczne, i będzie tego w tym temacie.

Jako użytkownik czarnych atramentów uwielbiam brilliant black, to się Pelikanowi udało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Robert - ciekawa teoria :) Idąc tym samym tropem, mozna powiedzieć, że choroba żołądkowa po wizycie w marnej restauracji i spozyciu nieswiezego posiłku nie jest winą kucharza, tylko nieświeżego dania. Fakt, że niektóre urządzenia psuja się w parę miesięcy po ich kupnie, jest winą użytych części a nie producenta. Rzeczy nieożywione (barwniki) nie mogą ponosić winy :) Winę za ich użycie ponosi producent. Zdaję sobie sprawę, że lepsze barwniki mogłyby byc droższe, ale niejestem o tym przekonany. W końcu Rohrer & KLingner produkuje tanie atramenty a dwie czerwienie zachowuja sie bardzo dobrze i nie kwitną.

 

Resumując - Pelikan jest winny użycia słabych składników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Robert - ciekawa teoria :) Idąc tym samym tropem, mozna powiedzieć, że choroba żołądkowa po wizycie w marnej restauracji i spozyciu nieswiezego posiłku nie jest winą kucharza, tylko nieświeżego dania. Fakt, że niektóre urządzenia psuja się w parę miesięcy po ich kupnie, jest winą użytych części a nie producenta. Rzeczy nieożywione (barwniki) nie mogą ponosić winy :) Winę za ich użycie ponosi producent. Zdaję sobie sprawę, że lepsze barwniki mogłyby byc droższe, ale niejestem o tym przekonany. W końcu Rohrer & KLingner produkuje tanie atramenty a dwie czerwienie zachowuja sie bardzo dobrze i nie kwitną.

 

Resumując - Pelikan jest winny użycia słabych składników.

 

Wywód dobry, ale spójrz na Diamine.

U jednych czerwienie kwitną w piórach, a u innych nie. Co więcej, czasem te same osoby zatankują inne pióro tym samym czerwonym Diamine i już im nie stwarza problemów.

Także idąc tym tropem odrzuciłem winę producenta. Został mi barwnik, który sam w sobie nie jest szkodliwy (tak samo jak jedzenie nie jest szkodliwe, ale przejedzenie się już tak), ale czasami zachodzi w reakcję z niektórymi innymi dodatkami atramentu i/lub pióra (resztki wody, resztki innych atramentów w źle wypłukanym piórze, plastik spływaka, stal stalówki).

To jest tylko teoria z obserwacji, życie to weryfikuje.

 

ja tam się nie znam, ale zakładam że fabrycznie do atramentu dodaje się substancje myko- i bakteriostatyczne, żeby nie pleśniały i nie gniły nie tylko w piórze, ale i w kałamarzu. wszak samo otwarcie butelki wystawia atrament na kontakt z zarodnikami pleśni, że o zanurzeniu grotu nie wspomnę. ale, co ja tam się znam, może jest inaczej.

Edytowałem, by dodać cytat z innego wątku.

Coś w ten deseń Łukasz - jak pisze rbit - pleśń może reagować szybciej z barwnikami czerwono-pomarańczowo-żółtymi szybciej niż z innymi.

Edytowano przez Akszugor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tankuję czerwonego pelikana do dwóch piór. W jednym nie kwitnie nic, choć jest to pióro zapasowe i używane sporadycznie; w hero 330 kalafiorek jest symboliczny. Atramentu jednak nie lubię ze względu na kolor i cieszę się, że już mi się kończy :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do hodowli kalafiorów - u mnie niezawodny, wyrosły w każdym z 6-5 piór.

 

Co więcej, przez dwa miesiące wakacyjne ("czerwone" pióro używane do poprawiania prac uczniów i studentów miało wtedy wolne) - CAŁA zawartość dużego naboju international zakwitła na stalówce. wylałem i zostawiłem sobie buteleczkę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Jestem kochani w dużym szoku. Poważny błąd, że nie przeczytałem recenzji przed dzisiejszym zakupem. Myślałem, że kupiłem atrament, a to woda po płukaniu truskawek. Albo mikstura z czarnym Hero, albo połowa jaj wielkanocnych będzie na czerwono (raczej na bladoróżowo).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Kolor taki sobie. Raczej kiepski. Ale jak go doczernić Hero- tak 3 do 10 jest ładniejszy :)

To jest jakiś pomysł. Mam próbkę, wiem co tutaj napisałam wcześniej, i sprawa wygląda następująco: pióro nie do końca dobrze wypłukane po czarnym atramencie (to łatwe nie jest, a czasu nie miałam), nabój założony czerwony i jak już przestało pisać na czarno to taka fajna, przygaszona czerwień wyszła. Rozjaśniła się trochę z czasem, ale to nie ten kolor, który tu na zdjęciach widać, ciemniejszy zdecydowanie i jak dla mnie ładniejszy od założeń oryginału.

Ale żeby zaraz tak na co dzień pisać czerwienią, to nie dla mnie. Póki co mam czym notować listy zakupów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...