Reform P 135

[konis]

Firma – Reform

Model – P 135

Rok produkcji – nieznany, ale chyba po 1991 roku.

Design, jakość wykonania.

Budżetowe pióro, jednak wykonane starannie i z dobrego gatunkowo tworzywa sztucznego. Elementy metalowe – klips i masywny ring stanowiący zakończenie skuwki starannie zostały pozłocone. Na klipsie napisy : GERMANY, co może sugerować, że pióro zostało wyprodukowane już po zjednoczeniu Niemiec, oraz nazwa MYK P 135. Słowo MYK wyryto fantazyjnymi literkami przypominającymi pismo odręczne. Wszystkie plastikowe elementy pióra są w kolorze czarnym, tylko korpus jest w kolorze zielonym. Kolorystyka, kształt klipsa są w bardzo podobne do design wyrobów Pelikana, ale na tyle różne, że dadzą się obronić gdyby Pelikanowi przyszło do głowy coś kwestionować. Pióro kupiłem w bardzo ładnym drewnianym piórniku. Myślę, że ten piórnik został zrobiony specjalnie dla tego modelu, o czym świadczy wyprofilowanie wyściółki idealnie dopasowane do kształtu pióra. Pióro kupiłem „dziewicze”. Pozostała więc na nim złota okrągła nalepka z informacją o tym, że pióro posiada złotą 14 karatową stalówkę o wielkości F. Stalówka ze spływakiem są wkręcane tak jak u Pelikana. Pole podglądu atramentu to 9 transparentnych bezbarwnych podłużnych okienek. Skuwka jest nakręcana i pewnie zamyka pióro. System napełniania to typowy piston filler. Napęd mechanizmu tłoczka to czarna końcówka korpusu. Mechanizm działa sprawnie i jest szczelny.

Pióro posiada złotą stalówkę. Wyryto na niej : WARRANTED, głowę lwa w okręgu a pod nią oznaczenie próby złota – 14 k – 585.

Parę fotek :

Trochę danych technicznych :

- długość pióra zamkniętego - 136 mm

- samo pióro be skuwki - 125 mm

- ze skuwką zatkniętą na korpus - 149 mm

- maksymalna średnica - 12 mm

- waga (z atramentem) - 12,60 g

Pora napełnić pióro i zobaczyć jak pisze.

Ciągnięta kreska jest dość mokra i raczej grubości M niż deklarowane F. Można lekko poflexować, ale przy mocniejszym przyciśnięciu spływak nie nadąża z podawaniem atramentu.

Stalówka jest przyjemnie miękka i pisze poprawnie, ale tylko poprawnie. No co w końcu można oczekiwać od budżetowego pióra. Doby stosunek jakości do ceny.

I na koniec porównanie z Pelikanem M381 (jest to pióro wielkości M200) i z Pelikanem M150.

Cena. Już nie pamiętam, ale chyba to było w granicach do 30 euro.

zdrówka

Edytowano Marzec 29, 2012 przez konis

[Thay]

Faktycznie, bardzo pelikanowskie pióro. Na pierwszy rzut oka można sie wręcz nabrać...