Alveryn Napisano Marzec 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 11, 2012 (edytowany) 1) Motto Są gusta, guściki, i jest Me Gusta. 2) Tło akcji Poproszono mnie o pomoc w delikatnej sprawie. Pewien jegomość posiada kilkunastoletnie pióro o przyzwoitej jakości wykonania, którego chciałby używać na co dzień. Pechowo, stalówka w tym piórze to B, a właściciel woli pisać możliwie wąską linią. Model jest nadal produkowany, jednak po przetestowaniu stalówki EF okazało się, że sama wymiana nie rozwiąże problemu. W ten sposób pióro trafiło do Garażu Alveryna. 3) Przed Pióro otrzymałem wyschnięte na wiór. To dobrze, bo nie musiałem marnować atramentu. Wystarczyło napełnić wodą. Stalówka fajnie cieniowała, jednak szybko dały się zauważyć pewne mankamenty: - sucho, - trochę zbyt kwadratowy szlif, wymagający idealnego wyczucia pozycji względem papieru, - lekkie wklęśnięcie na końcu, tzw. baby bottom, sprawiający, że do startu prawie za każdym razem trzeba było mocniej docisnąć stalówkę; w przeciwnym wypadku atrament zatrzymywał się na ziarnie i nie trafiał na papier. Powyższe przekonało mnie ostatecznie, że bez szlifowania się nie obejdzie. 4) W trakcie Czasem zdarza mi się potraktować stalówkę szlifierką, jednak tym razem postawiłem na 100% ręczną robotę. Powoli, krótkimi etapami, posiłkując się porządną lupą. Celem było zdjęcie możliwie największej ilości "irydu" z czubka stalówki, ale bez odsłonięcia złota. Koniec końców, ziarno musi się jeszcze nadawać do wieloletniej eksploatacji. Przygotowałem sobie wszystko, potrzebne: kilka papierów ściernych od P80 (brute force ) do P2000, pilniczki (też brute) i dwie sześciostopniowe polerki do wykończenia. No i aparat do dokumentowania postępów. Zacząłem od przytarcia kantów wzdłuż krzywizny stalówki. Po pierwszej sesji szlifowania i pozbyciu się "tyłeczka", zwiększyłem trochę przepływ. Tradycyjnie, rozchylając skrzydełka stalówki. Kilka prób pisarskich i wróciłem do tarcia, tym razem przy użyciu drobnego papieru i polerki. Najtrudniej było zwęzić przód, nie odsłaniając złota i nie pozostawiając zbyt wiele krzywizny, przez którą szczelina odrywałaby się od papieru. Nie mogłem całkiem zetrzeć boków, bo kształt stalówki był pomyślany dla dużego ziarna. Udało mi się wyrzeźbić uroczą kuleczkę. Podczas pracy kilka razy wymieniłem wodę, żeby pozbyć się starego atramentu. Ostatni etap szlifowania trwał najdłużej i polegał na wygładzeniu "szorstkich miejsc". Po wszystkim, stalówka stawiała przy pisaniu mniejszy opór, niż przed operacją. 5) Happy end Pacjent żyje i czuje się dobrze. Startuje od pierwszego przyłożenia, pisze pod własnym ciężarem, reaguje na nacisk zmianą grubości kreski. Wypisano do domu. Edytowano Marzec 11, 2012 przez Alveryn Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArielN Napisano Marzec 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 11, 2012 Panie i Panowie, Mamy polskiego Bindera! Gratulacje. Bo redukcja z B do F to wyzwanie, którego amerykańscy spece od przeróbek stalówek się nie podejmują. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Q Napisano Marzec 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 11, 2012 Alveryn, gratulacje świetna robota Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traumeel Napisano Marzec 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 11, 2012 (edytowany) redukcja z B do F to wyzwanie, którego amerykańscy spece od przeróbek stalówek się nie podejmują. Bycie "Złotą Rączką" to ponoć polska specjalność. Czekamy teraz na rozklepanie F-ki do B. Edytowano Marzec 11, 2012 przez traumeel Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
emilien Napisano Marzec 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 11, 2012 Ooooo!!!! A ja mam podobno stalówkę EF, która jest dla mnie za gruba... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Marzec 11, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Marzec 11, 2012 Mam LeGranda z EF. To maleństwo trzeba by chyba pod mikroskopem zwężać. Na dobry początek próbowałbym zmniejszyć przepływ - bardziej suche powinno dać cieńszą kreskę. A jak nie, to trzeba zastrugać. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vit Napisano Marzec 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 11, 2012 Ooooo!!!! A ja mam podobno stalówkę EF, która jest dla mnie za gruba... mam podobnie mam 3 pelikanów: wszystkie z jednej rodziny, różne wiekiem - od 2 do 22 lat stalowki od ef do m - kreska taka sama - coś miedzy F a M, ale żadnego bym nie kaleczył..... tylko dlatego, że przytył a gdyby mnie ktoś tak szlifierką dookoła pociągnął, tylko dlatego.... nienienienienienienienienie i jeszcze raz nie mechanicznej anoreksji mówię stanowcze nie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aleksandra Napisano Marzec 12, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2012 dobra robota Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mac.kozinsky Napisano Marzec 12, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2012 Brawo! Biorąc pod uwagę wartość pióra, duża odwaga ale jak rozumiem, i co widać, poparta doświadczeniem. Mogę zadać kilka pytań praktycznych? Jeśli odsłonięcie odrobiny warsztatu jest ok? Pytanie wynikają z doświadczeń w tej materii (oczywiście tych niepożądanych - zaliczyłem oczywiście również całkowite zniwelowanie irydu : niezamierzone, ale na szczęście materiał twardy i stalówka uratowana). Zwykle mam pewien problem, żeby sobie dokładnie wyobrazić jaki kształt dokładnie chcę uzyskać i czasem trudności manualne przy dobraniu się do niektórych powierzchni. Rozumiem, że materiał z ziarna zbierałeś z nie tylko z krawędzi bocznych ale i równolegle do płaszczyzny stalówki? Osobiście miałem problem uzyskiwania płaskiej powierzchni, równi pochyłej - jak zachować obły kształt ziarna? Nie dociskać? Czy po prostu ostrożnie, umiejętna praca nadgarstka i częste przerwy? Każda wskazówka będzie cenna Pozdrawiam wieczornie, Mac Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Marzec 12, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2012 Rozumiem, że materiał z ziarna zbierałeś z nie tylko z krawędzi bocznych ale i równolegle do płaszczyzny stalówki? Osobiście miałem problem uzyskiwania płaskiej powierzchni, równi pochyłej - jak zachować obły kształt ziarna? Nie dociskać? Czy po prostu ostrożnie, umiejętna praca nadgarstka i częste przerwy? W tym przypadku zbierałem też w pionie, ale to zależy od stalówki i pożądanego efektu. Powoli, po kawałku i bardzo uważnie śledząc postępy - przez lupę i "na dotyk". Można to zrobić też , ale coś za coś - szybciej, za to ryzykowniej. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mac.kozinsky Napisano Marzec 12, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2012 Dzięki :-) Filmik znam, ale brakuje mi obrazu tego co John widzi w powiększeniu i jak to wpływa na jego działania przy szlifowaniu. Oczywiście osprzęt cały to byłby solidna przesada przy moim amatorskim działaniu z doskoku. Chyba ryzyko przy tak wielkiej stalówce i decolowym crisp intalic nieco mniejsze niż w np. "poprawianiu" M-ki bez skracania skrzydełek. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Marzec 12, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2012 Idealnie byłoby mieć profesjonalną głowicę polerską, jaką widać na niektórych filmach o produkcji piór. Taką z zagłębieniami na poszczególne rodzaje ziaren. Ech, marzenia. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mac.kozinsky Napisano Marzec 12, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2012 :rolleyes: Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Naleśnik Napisano Marzec 12, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2012 Ja ostatnio poszedłem w odwrotną stronę z F do B na chama trąc o papier ścierny.... ale robiłem to tak chamsko i brutalnie, że w pewnym momencie myślałem, że przesadziłem. Pióro pisze gładziej niż wcześniej Ale było to na tanim Hero.... na jakimś droższym sam bym nie robił, tylko oddał w dobre ręce do pogrubienia ) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Marzec 12, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2012 Chyba za mocno tarłeś i rozchyliłeś ziarno. Albo takie już było. Ale efekt się liczy: mokro i gruuuuuubo. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Marzec 13, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 13, 2012 To teraz jeszcze trochę z boku i będzie OOOOOOB! Alveryn - jesteś wielki! Gratuluję! Sam się trochę w to bawię. Z B do F? Mistrzostwo. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Naleśnik Napisano Marzec 13, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 13, 2012 (edytowany) Chyba za mocno tarłeś i rozchyliłeś ziarno. Albo takie już było. Ale efekt się liczy: mokro i gruuuuuubo. Mokro i grubo, ale to nie jest tak grubo jak pewnie myślicie :] (kończę tutaj mały offtop, bowiem bezczelnie wdarłem się z czymś odwrotnym do tematu:P) Edytowano Marzec 13, 2012 przez Naleśnik Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Marzec 13, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Marzec 13, 2012 (kończę tutaj mały offtop, bowiem bezczelnie wdarłem się z czymś odwrotnym do tematu ) (To napisz swój, na temat tuczenia piórek ) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cwiekoszczak Napisano Marzec 13, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 13, 2012 Hmm wreszcie wizja Vectora F-piszącego robi się realna. Stalówek mam parę to i materiału nie zabraknie a jedyną posiadaną w miarę przyzwoitą vectorową Fkę oddałem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.