Skocz do zawartości

Pióro do max 150zł dla osoby leworęcznej


Polecane posty

Witam, piórem piszę prawie przez całe swoje życie, z krótkimi przerwami na długopis którym jednak tak bardzo zwykle bazgroliłem że pióro było dla mnie przez znacznie dłuższy czas. Pisanie piórem wymusiło na mnie specyficzny układ ręki, może też z tego powodu bazgrolę bardziej, ale muszę mocno wykrzywiać rękę tak aby atrament miał czas zaschnąć. Moimi piórami zwykle były Parkery przez wiele lat użytkowałem milenijnego Vectora który wciąż ma się świetnie, mam też jeszcze jednego Vectora zwykły pospolity czarny, a także jednego IM w którym niestety skrzywiła mi się stalówka (ktoś wie czy da się to jakoś naprawić?). Mam takze jednego Urban którym aktualnie piszę, dostałem (sentymentalny prezent) także razem z piórem długopis, niestety odkręciła się skuwka (i tu znowu czy ktoś wie jak to naprawić) bo to pewnie też stały problem. Właściwie trudno byłoby mi powiedzieć jaką stalówką pisało mi się najlepiej, aktualnie używam atramentu Parkera i wkładu do napełniania i myślałem nad zakupem jakiegoś nowego pióra, przyznam szczerze że dosyć boję się o aktualnego Urbana i myślałbym nad zakupem nowego pióra do max 150zł. Pióro na pewno nie może robić soczystych w atrament kresek bo niestety te najzwyczajniej się rozmażą, niestety takie uroki bycia leworęcznym :) mam też dość długie palce, chociaż nie wiem czy ma to jakiekolwiek znaczenie. Bardzo podoba mi się w Urbanie użycie metalu, chyba niechciałbym zdecydować się na coś w pełni plastikowego, chociaż jeśli warto to bardzo proszę podajcie również takie propozycje.

 

 

 

Jeszcze takie pytanie które od lat mnie nurtuje, jak to jest że w długopisie Parkera Jotter od lat występuje ta wada produkcyjna, że prędzej czy później super wkład z Parkera musi wylać. Chyba nie ma szans żeby tego uniknąc, a producent na pewno o tym wie. Dlaczego tak się dzieje i dlaczego nikt przez tyle lat tego jeszcze nie naprawił?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W długopisie z Urbana też mi notorycznie wylewały (nadmienię, że był to najlepszy długopis, jakim pisałem, bo był strasznie ciężki - po pierwsze, mi się pisało dobrze, po drugie, nikt go nie śmiał pożyczyć z powodu wagi). Nie mogę Ci polecić żadnego pióra, bo bardzo nie lubię suchych stalówek, ale polecę zmianę atramentu na szybko wysychający - np. seria Document Ink z De Atramentis.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nilfein

Lamy robi stalówki LH (dla leworęcznych). Może takie rozwiązanie? W zasadzie, każdy model ze stalową stalówką (Safari, Vista, AlStar, Linea, Studio i co tam jeszcze…) będzie się nadawał - wymiana jest banalna. Stalkę LH będziesz pewnie musiał dokupić oddzielnie, choć podejrzewam, że wystarczy czasami po prostu pogadać ze sprzedawcą - poszperaj w necie.

 

Minusem jest własny standard nabojów u Lamy - polecam zainwestować od razu w tłoczek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim Parkerze Urban mam stalówkę M i jest chyba optymalnie, pióro podaje tyle atramentu że nic mi się nie rozmazuje. Nie lubię takich bardzo grubych kresek, ale nie muszą być znowu jakieś mega cienkie. Wrzucę później skan mojego pisma.

LAME chyba takie trochę nie dla mnie jest, wolę chyba coś bardziej klasycznego.

Nie ukrywam że jakoś marka Pilot nigdy mnie nie przekonywała, jakoś nie kojarzy mi się bardzo dobrze. Budżet myślę że mogę podwyższyć do 200zł ale prosiłbym tez o troszkę tańsze propozycje.

Edytowano przez Matess
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Markol

Piloty to w większości bardzo przyzwoite pióra, dużo lepsze niż współczesne Parkery.

Pelikan robi pióra profilowane specjalnie dla osób leworęcznych, ale w seriach Pelikano przeznaczonych raczej dla dzieci i młodzieży. Jeśli taki "dizajn" Cię nie odstrasza, to może wypróbuj - koszt poniżej 100 zł.

 

Co do wady Jottera, to raczej pytanie retoryczne ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Markol

Nie wracajmy już do tej leworęczności to nie jest żadne upośledzenie :) wszystko jest takie samo tylko pióro nie może pisać bardzo mokro.

 

Ależ nikt nie twierdzi, że to upośledzenie :)

Jeśli chodzi o "suche" pióra polecam Kaweco z ich oryginalnym atramentem. Do 150 złotych można wprawdzie ustrzelić tylko Sport Classic lub (przy odrobinie szczęścia) Studenta, ale oba modele są interesujące.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałem że średnio się nadaje do większych dłoni, a takie mam.nie chodzi też o to żeby były jakoś bardzo suche, ale gdzieś mniej więcej takie jak ta stalówka którą mam w Urbanie.

Edytowano przez Matess
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wracajmy już do tej leworęczności to nie jest żadne upośledzenie :) wszystko jest takie samo tylko pióro nie może pisać bardzo mokro.

i tu się bardzo mylisz, leworęczny może pisać grubą soczystą krechą i jej nie rozmazywać ;)

 

 

 

 

Jeszcze takie pytanie które od lat mnie nurtuje, jak to jest że w długopisie Parkera Jotter od lat występuje ta wada produkcyjna, że prędzej czy później super wkład z Parkera musi wylać. Chyba nie ma szans żeby tego uniknąc, a producent na pewno o tym wie. Dlaczego tak się dzieje i dlaczego nikt przez tyle lat tego jeszcze nie naprawił?

Wystarczy zmienić wkład, na wkład innej firmy, z tego co kojarzę, akurat w długopisach jest o dziwo uniwersalny

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tu się bardzo mylisz, leworęczny może pisać grubą soczystą krechą i jej nie rozmazywać ;)

Pewnie chodzi o jakiś specjalny atrament, albo trzymanie ręki trochę ponad pisanym tekstem, co też czynię. Czy jest jakaś grafika która porównuje wszystkie te stalówki tak aby móc wybrać taką która najbardziej by mi się podobała.

Wystarczy zmienić wkład, na wkład innej firmy, z tego co kojarzę, akurat w długopisach jest o dziwo uniwersalny

Czyli to wada wkładu, dzięki i nie rozumiem tego jak Parker może do tego dopuszczać przez tyle już lat.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie chodzi o jakiś specjalny atrament, albo trzymanie ręki trochę ponad pisanym tekstem, co też czynię. Czy jest jakaś grafika która porównuje wszystkie te stalówki tak aby móc wybrać taką która najbardziej by mi się podobała.

Nie, osobiście pisze każdym atramentem i nie zwracam uwagi na wybór pióra pod kątem pisania lewą ręką (wręcz lubię właśnie grube soczyste kreski) nic się nie dzieje, nic się nie rozmazuje......... paradoks u mnie jest jedynie taki, że jak nie raz zgrzeszę i piszę dłuższy tekst długopisem, to w tym drugim przypadku rękę mam całą wysmarowaną długopisowym tuszem, w przypadku pióra nic takiego nie ma miejsca  ;)

Edytowano przez iza
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Markol

Gdzieś czytałem że średnio się nadaje do większych dłoni, a takie mam.nie chodzi też o to żeby były jakoś bardzo suche, ale gdzieś mniej więcej takie jak ta stalówka którą mam w Urbanie.

 

Ja też mam dośc spore ręce a Sportem (oczywiście ze skuwką nałożoną na korpus) pisze mi się bardzo dobrze. Studentem trochę gorzej, bo ma głębsze wcięcie w talii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Markol

Niestety przyznam szczerze, że Kaweco to zupełnie nie mój typ, nie podoba mi się z wyglądu. Scheaffer 300 bardzo mi się podoba z wyglądu sprawdzi się do moich potrzeb, jest coś jeszcze lepszego w tej cenie?

 

Wassermann Hemisphere? Tylko on jest trochę smuklejszy i lżejszy niż Sheaffer 300.

Ewentualnie coś z drugiej ręki.

Edytowano przez Markol
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj w sklepie i akurat był Scheaffer 300 z tym że w dosyć dziwnej kolorystyce - dół był z takiego czerwonego plastiku upodabniającego się jakby do masy perłowej - taki połysk. I o ile to nie był jakiś strzęp produkcyjny to pióro było raczej kiepsko wykonane. Nie wiem jak się nazywa ta część którą trzyma się w palcach, ale ten plastik był raczej słabo odlany - było widać linię łączenia obu połówek, gwint również nie zachwycał tym bardziej jak na nie takie tanie znowu pióro za prawie 200zł. Szczerze mówiąc Parker przy tym egzemplarzu był 100 razy lepiej wykonany. Aktualnie chyba najbardziej skłaniam się ku Pilotowi MR, nie lubię aż tak bardzo plastiku więc raczej nie zdecyduję się na model 78g.

 

Dziękuję bardzo za pomoc :) możecie jeszcze mi tylko wyjaśnić o co może chodzić z tym wątpliwej jakości Scheafferem?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Gość nilfein

Parker w przedziale cenowym w okolicach 150 zł to loteria, a wręcz rosyjska ruletka. Wygląd to jedno, a zachowanie w codziennym użytku to drugie. Parkery z niższej półki (a tak rozumiemy w tym przypadku te 150 zł) piszą mocno średnio, albo nie piszą w ogóle.

 

Ponadto taki np. IM (całkiem ładny, nawiasem mówiąc), pomimo solidnego wyglądu jest koszmarnie podatny na uszkodzenia. Wystarczy upadek z niewielkiej wysokości na panele/podłogę (np. wskutek sturlania się z biurka, co w ferworze walki się zdarza) i plastikowa tuleja w skuwce pęka. W efekcie, pióro nie nadaje się do użytku, bo skuwka się nie trzyma, a do tego pióro traci szczelność i wysycha trzy razy szybciej niż normalnie.

 

W żadnym z moich Sheaffer'ów czy Pilotów, obojętnie - tanich czy drogich, nigdy nie spotkałem się z jakimkolwiek problemem, czy to fabrycznym, czy też powstałym na skutek normalnego użytkowania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...........

W efekcie, pióro nie nadaje się do użytku, bo skuwka się nie trzyma, a do tego pióro traci szczelność i wysycha trzy razy szybciej niż normalnie.

 

 

IM nie może wysychać 3x szybciej niż normalnie - tak szybko atramenty nie wysychają nawet na papierze :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...