Sasakia Charonda - Kingdom Note

[visvamitra]

Sailor robi najlepsze atramenty. To moje zdanie. Nie jest obiektywne. Możecie się z nim nie zgadzać. Ja i tak wiem swoje       

 

Niestety wiele atramentów robią dla sklepów w Japonii. Wprawdzie dzięki działalności przedsiębiorczych sprzedawców z eBaya można sobie te inkausty do Polski sprowadzić, ale cena jest chora (42 $ z kosztami wysyłki, w Japonii flaszka kosztuje około 20 $).

 

Dostałem od forumowiczki z FPN trzynaście próbek takich Sailorów. Fajne są, ale jednak nie ma opcji, żebym tyle za nie zapłacił. 

 

Jeden z japońskich sklepów - Kingdom Note - zaoferował Klientom z okazji swojego pięciolecia tematyczne serie atramentów: Ptaki i Insekty, a rok później Grzyby. Ptaki zrecenzowałem jakiś czas temu, trzeba wziąć się również za robale.

 

Nicpoń - pomyśl nad jakąś serią. Zestawy mają w sobie coś fajnego, choćby to, że stanowią zamkniętą całość.

 

 

 

 

1. Dorcus Hopei Binodulosus (chrząszcz jelonek)
2. Rosalia Batesi (nadobnica)
3. Sasakia Charonda (motyl cesarz)
4. Tanna Japonesis (cykada)
5. Trypoxylus Dichotomus (Rochatyniec)

 

Sasakia charonda to całkiem przyjemny kolor, ale jest wiele ciekawszych fioletów

 

 

źródło

 

 

 

 

Kingdonnote.com

 

Ekspresjonizm abstrakcyjny

 

 

 

Krople atramentu na ręczniku kuchennym

 

 

 

 

Software ID

 

 

 

Zakres koloru

 

 

 

 

Oxford recycled, 90 g - Kaweco Sport Classic, eyedropper, B

 

 

 

 

 

 

Porównanie

 

 

 

 

Edytowano Luty 4, 2015 przez visvamitra

[kasiasemba]

y-y

[piter22]

Za fioletowy...

[Gość Markol]

Trochę mi to przypomina kalkę maszynową. Jeśli chodzi o efekt kolorystyczny, to Edelstein Sapphire oferuje zbliżony. ale za bardziej przystępną cenę.

[bosa]

Nie ma to jak w pierwszym rzucie oka przeczytać Saskia :<

 

 

W przeciwieństwie do postaci kolor nie bardzo mój. Chociaż ciem przepiękny

[Ender]

Za fioletowy...

 

raczej za blady,...

 

i mało fioletowy...

 

taki,...

 

taki,...

 

nijaki wyszedł...

[rbit9n]

phi, prawie to samo co rotring ultramarine. prawie, bo rotring ciemniejszym się jawi i nie trzeba było za niego płacić jak za mokre zboże.