bosa Napisano Maj 11, 2014 Zgłoś Share Napisano Maj 11, 2014 (edytowany) Witojcie! Postanowiłam dodać swoje trzy grosze do działu atramentowego, więc zapraszam na kolejną bosą recenzję. Tym razem przez kolano przekładamy: J. Herbin Terre de Feu Delikwentem tym raczyli zająć się przede mną dwaj panowie: Tradycyjnie za kołnierz atramentów nie wylewający Visvamitra (http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/2917-j-herbin-terre-de-feu/?hl=%2Bterre+%2Bfeu) oraz Kerad (http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/427-j-herbin-terre-de-feu/?hl=%2Bterre+%2Bfeu). Swoje wrażenia na jego temat przedstawił również Tsyrawe (http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/4307-terre-de-feu-herbina/?hl=%2Bterre+%2Bfeu) Visvamitra dał Wam ogólny ogląd na parametry tego Żerbę, natomiast Kerad zapewnił solidną porcję pisma grubostalówkowego. Ja natomiast postaram się ugryźć tego pana od zupełnie innej strony. Coż to jest? No właśnie. Coż to jest? Tym razem wyjątkowo na początku podzielę się z Wami swoimi wrażeniami. Ten atrament jest dziwny. Na recenzji Kerada wyglądał zupełnie czekoladowo, u Visvamitry jak rozwodnione kakao, na żywo przypomina mi ciemny łososiowy, a na moich zdjęciach wyszedł jeszcze inaczej... Kolor kameleon. Tym niemniej sama się sobie dziwię, ale... podoba mi się. Ja, zdeklarowany wyznawca żywych, maksymalnie nasyconych, obłędnie cieniujących i najlepiej ciemnych kolorów przeżywam zafascynowanie takim bladym chudziaczkiem. Inną jest sprawą, że testowałam Terre de Feu dawno nieużywanym Parkerem Vectorem (Rittel, nie bij...), musiałam go porządnie przepłukać przed napełnieniem, ma on dodatkowo ma dość cienką linię, więc może dlatego atrament wydał mi się jaśniejszy. Muszę spróbować napełnić nim Pelikana z OMką lub z jeszcze grubszej rury, Plumixa BB, wtedy może objawi mi swoje większe nasycenie? Skąd ta nazwa? Po francusku umiem tylko zaśpiewać "Libertine" Mylene Farmer i powiedzieć: "Dzień dobry, jestem w Paryżu". Jakimś cudem jednak wspięłam się na lingwistyczny Mount Everest i tam facet, który na szczycie sprzedaje w budce z hot-dogami, powiedział mi, że oznacza to Ziemię Ognistą. Jak się później dowiedziałam, Ziemia Ognista to archipelag w Ameryce Południowej. Wyspy pokryte są głównie stepami. Ziemia Ognista zawdzięcza swoją nazwę poświacie, którą widzieli żeglarze towarzyszący Magellanowi podpływający do brzegu. Poświata ta pochodziła prawdopodobnie pochodziła od ognisk rozpalanych przez tubylców, jednak dzielnym młodzianom wydawało się, że całe wyspy stoją w płomieniach. Prawdopodobnie tym był inspirowany kolor Terre de Feu... Przepiękny, malowniczy zakątek, jak widać na załączonym obrazku. No ale dość o dzikusach, "przejdźmy do ad remu", jak zwykła mawiać niegdyś moja Polonistka. Porównanie z innymi atramentami I tym razem pogrzebawszy w sieci znalazłam kilka fajnych zestawień, które wrzucam poniżej. W tym nawet zestaw czyichś mieszanek z Terre de Feu: Dodatkowo Terre de Feu został ujęty przez Visvamitrę w jego zestawieniu 26 brązów. (http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/4795-brąz-w-26-odsłonach/?hl=%2Bbrąż+%2Bodsłonach) Poczuwam się do wyjaśnienia Wam, dlaczego zwykle tak migam się od robienia zestawień własnoręcznie: odpowiedź jest prosta - po prostu zwykle nie posiadam wystarczająco dużo atramentów o zbliżonych barwach (bo gdy tylko mogę to robię, by zestawienie było owocne i wartościowe. Jednakowoż nigdy nie zostawiam bez koła ratunku i staram się uzupełnić te braki No dobra, trochę parametrów: Przepływ: hmmm, mogło być lepiej. Po leżeniu paru dni w piórze potrzebuje solidnego rozruszania, jednak potem już jest dobrze, nie przerywa, ani nic. Cieniowanie: ku mojej rozpaczy bardzo małe... Trzeba trochę docisnąć. Wysychanie: Jest dobrze. W 5 sekund na Oxfordzie ciężko wyschnąć czemukolwiek, ale na zwykłym papierze jest w miarę zadowalający. Próbki pisma I na koniec po babeczce. Żeby nie wypadać z koloru: Dziękuję za uwagę. Howgh! Bosa Edytowano Maj 11, 2014 przez bosa Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
visvamitra Napisano Maj 11, 2014 Zgłoś Share Napisano Maj 11, 2014 Howgh! Dobra recenzja. Też tego koloru nie ogarniam Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Maj 11, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Maj 11, 2014 Howgh! Dobra recenzja. Też tego koloru nie ogarniam Na początek tytułem miało być: "Terre de Feu, czyli niewiadomojaki" Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Maj 11, 2014 Zgłoś Share Napisano Maj 11, 2014 Wiadomo jaki. Ten atrament szczególnie dobrze się czuje we współpracy z tłustymi stalówkami. Ma wtedy zdecydowany kolor i cieniowanie. U mnie zamieszkał na stałe w Nononsensie - stub 1 mm. Kolor łososiowy, Bosa? Przykro mi, że jestem pierwszy, który ci to wyjawi, ale to, co tobie dotychczas podawali i mówili, że jest łososiem, łososiem nie jest Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Maj 11, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Maj 11, 2014 Hmmm, musze to przekazac rybie, będzie niepocieszona. Poza tym wydawal mi sie taki tylko przy dużym rozwodnieniu, ktore na szczęście udało mi się pokonać. Może jeszcze mi powiedz,że Mikołaj nie istnieje? :< Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Maj 11, 2014 Zgłoś Share Napisano Maj 11, 2014 Mikołaj? Skąd ten pomysł? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aoirghe Napisano Maj 11, 2014 Zgłoś Share Napisano Maj 11, 2014 Rzeczywiście dziwny kolor. Zaliczyłabym go do rodziny kolorów winnych, tak jak Grenat i Alt-Bordeaux... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Maj 11, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Maj 11, 2014 Rzeczywiście dziwny kolor. Zaliczyłabym go do rodziny kolorów winnych, tak jak Grenat i Alt-Bordeaux... Również miałam taką pokusę, stąd jego obecność w zestawieniach w tym temacie: http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/4972-pelikan-4001-violet-czyli-miłe-zaskoczenie/ Mikołaj? Skąd ten pomysł? Ufffff... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
foxy Napisano Maj 11, 2014 Zgłoś Share Napisano Maj 11, 2014 Recenzja jak zwykle świetna! Ale od tego koloru, bo taki jakiś odmoczony jak dla mnie... Wolę tą babeczkę! ^^ Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Maj 11, 2014 Zgłoś Share Napisano Maj 11, 2014 Dzięki za recenzję Kolor może nieszczególny, ale opis przedni. Ze zdjęć szczególnie sobie chwalę te z tekstem pstrykane pod kątem. Gratulacje Bosa! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Maj 11, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Maj 11, 2014 Co do zdjęć pstrykanych pod kątem, to chyba odrobinkę lepiej one prezentują ewentualne cieniowanie. Chociaż może misię wydaje. Tak czy inaczej bardzo dziękuję Wam za miłe słowa To istny napęd do pracy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iux Napisano Maj 11, 2014 Zgłoś Share Napisano Maj 11, 2014 Mnie tez babeczka przekonuje o wiele bardziej Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasiasemba Napisano Maj 11, 2014 Zgłoś Share Napisano Maj 11, 2014 Mnie tez babeczka przekonuje o wiele bardziej wiadomo, facet... Bosa, niezmiennie pozostaję fanką twojego pisania Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinEck Napisano Maj 12, 2014 Zgłoś Share Napisano Maj 12, 2014 Sympatyczna recenzja, mnie osobiście kolor się podoba, choć na pierwszym zamieszczonym zdjęciu bardziej niż na drugim... (na pierwszym jest zdecydowanie czerwieńszy)... Drobna uwaga : - wymawiamy "żi erbę"... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Maj 12, 2014 Zgłoś Share Napisano Maj 12, 2014 z recenzji wiedzę tylko babeczkę. Jak się później dowiedziałam, Ziemia Ognista to archipelag w Ameryce Południowej. Wyspy pokryte są głównie stepami. na miłość Bouga! seriożnie? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Maj 12, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Maj 12, 2014 na miłość Bouga! seriożnie? Seriożnie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nicpon Napisano Maj 12, 2014 Zgłoś Share Napisano Maj 12, 2014 Jest to kolor na który z własnej nie przymuszonej woli bym chyba nie wpadł. Ale na łososia to on nie wygląda Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Maj 12, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Maj 12, 2014 (edytowany) Jest to kolor na który z własnej nie przymuszonej woli bym chyba nie wpadł. Ale na łososia to on nie wygląda Pisałam dziś nim na chemii. Przyjaciółka patrzy mi przez ramię: -O, jaki fajny kupkowy atrament! Edytowano Maj 12, 2014 przez bosa Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Maj 13, 2014 Zgłoś Share Napisano Maj 13, 2014 nie żeby mnie to nie dawało spokoju, ale już wiem co to za kolor. to jest kolor ziemi spod Chęcin, albo Trutnova - Jaroměřa. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.