TWSBI Diamond 540 Sapphire (F) - klasyk z Tajwanu

[Gość]

Pióro wieczne, o którym mowa to TWSBI Diamond 540 Sapphire, wyprodukowany przez TaShin Precision z Tajwanu. Jest to tzw. demonstrator (czyli pióro z materiału przezroczystego "demonstrujące" użytkownikowi swoje wnętrze). Mój egzemplarz jest w wersji kolorystycznej Sapphire.

Pióro robi bardzo dobre wrażenie już na etapie odpakowywania. Solidne opakowanie firmowe, pianki w kartoniku otulające plastikową "trumienkę", w której dobrze unieruchomiono pióro, sprawiają, że można być spokojnym o pióro w podróży ze sklepu.

W pudełku, poza piórem znajdziemy krótką, obrazkową instrukcję oraz smar silikonowy i klucz do rozkręcania pióra. To ukłon w kierunku "majsterkowiczów" i ciekawy marketingowy chwyt, który ma zasugerować nabywcy, że ten, kto pióro wyprodukował wie, co "tygrysy lubią najbardziej". Dodatki wpisują się w politykę wizerunkową firmy, która postawiła na dobry kontakt z klientami i miłośnikami piór. Wystarczy śledzić ich profil na FB, jest pełen ciekawych wpisów i relacji z przygotowywania nowych modeli.

Wróćmy do pióra. Jest w pudełku unieruchomione w zmyślny sposób, za pomocą dwóch klipsów, a cały system tak pomyślano, żeby nieprawidłowe, niepełne zamknięcie pióra było naprawdę trudne. Plus. Przy tym wydobycie pióra nie wymaga mocowania się z całością, wystarczy odkleić taśmę, którą z boku zaklejono pudełko, otworzyć wieko, odblokować płynnie schodzące z trzpieni klipsy i już!

TWSBI Diamond 540 może się podobać od pierwszej chwili w ręce. Jest solidne, materiał użyty do jego wykonania wydaje się być dobrej jakości. Wszystkie elementy bardzo dobrze do siebie pasują, nie ma żadnych wystających brzegów itp. Powierzchnia korpusu nawiązuje do diamentu, co ma swoje odzwierciedlenie w nazwie. Taki kształt sprawia, że pióro łatwo nie stoczy się ze stołu. To ważne, bo mimo, że skuwkę da się założyć na korpus z tyłu (dzięki temu wiele piór unika stoczenia się z biurka), to moim zdaniem nie jest to zamysłem projektanta. Z dwóch powodów. Po pierwsze: nie pasuje tam - da się nałożyć na głębokość 1 cm i wyraźnie odstaje do całości, czyniąc z pióro dość monstrualny przedmiot. Po drugie - skuwka jest ciężka i tak nałożona przeważa pióro do tyłu.

Skuwka jest zakręcana (gładka), ze srebrnym (w rozumieniu koloru) pierścieniem, srebrnym zwieńczeniem oraz czerwono-srebrnym logo na szczycie. Klips gładki, solidny, ukształtowany w lekki łuk. Na pierścieniu skuwki wygrawerowano nazwę marki oraz modelu. Skuwka odkręca się gładko (ten element wg producenta poprawiono w porównaniu z poprzednikiem 540 - modelem 530). Bardzo dobrze się ją zakręca, łatwo wyczuć moment, kiedy pióro jest zamknięte.

Stalówka z polerowanej stali, leżąca na typowym współczesnym żebrowanym poprzecznie spływaku, to produkt niemieckiej firmy Bock, renomowanego producenta stalówek dla wielu marek piór wiecznych. Jest dostępna w kilku rozmiarach: EF, F, M, B, Stub. Łatwo ją wymienić. Na stalówce umieszczono oszczędne zdobienia, centralnie logotyp marki, a pod nim jej nazwę. Na boku stalówki znajdziemy oznaczenie szerokości. Komfort użytkowania nie powala na kolana, ale to solidna stalówka do codziennej pracy. Sunie po papierze bez większych oporów, przewidywalnie reagując na zmiany podłoża. Na papierze Rhodia kreska jest cieńsza, a pióro idzie jak po maśle. Na Oxfordzie jest mniej ślisko i grubiej, acz wciąż doskonale. Moleskine pogrubia kreskę i minimalnie "stępia". Stalówka F TWSBI to F europejskie, nie należy się sugerować azjatyckim pochodzeniem pióra i oczekiwać cieniutkiej kreski. Niemniej to solidne F, z relacji dostępnych w sieci można wnioskować, że nie ma istotnych różnic pomiędzy egzemplarzami. Miłośnicy fleksowania nie znajdą tu nic dla siebie, stalówka Diamond'a jest twarda.

Jeden z atutów pióra to system napełniania: piston filler, czyli tłokowy. Napełnianie TWSBI Diamond 540 to bajka. System tłokowy pracuje płynnie i bez zarzutu, trudno do czegokolwiek się doczepić. Technika jest typowa dla takich piór: kręcimy ślepą skuwką na końcu korpusu w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara (tłok schodzi w dół pióra), zanurzamy pióro w atramencie (rzecz jasna nie całe) i kręcimy w drugą stronę (tłok idzie w górę, naciągając atrament). I tyle. Warto dodać, że TWSBI oferuje gadżet w postaci specjalnych butelek na atrament ułatwiających nabieranie atramentu. Nie skusiłem się, ale podobno są ich miłośnicy.

Podsumujmy. Nie sposób nie docenić tego pióra. Klasyczny sposób napełniania w połączeniu ze świeżym wyglądem sprawiają, że pióro musi zwrócić uwagę miłośników tradycyjnych instrumentów pisarskich. Solidne wykonanie, spore gabaryty i duża pojemność (o 30% większa niż w poprzednim modelu) sprawiają, że pióro może być dobrym wyborem na codzienne zmagania ze słowem pisanym. Nie bez znaczenia pozostaje tu dobre wyważenie pióra i sporych rozmiarów sekcja, którą dzięki temu można bez problemu wygodnie uchwycić.

Mocną stroną estetyki TWSBI Diamond 540 jest kolorystyka. Pióro dostępne jest w kilku wariantach (każdy z nich to demonstrator): Clear, Amber, Sapphire, Smoke. Specjalnym wydaniem ROC (wielokolorowa wersja) uczczono 100. rocznicę powstania Republiki Chin.

Wad jeszcze nie zdążyłem doświadczyć i niech tak zostanie. Jednak w wiarygodnych miejscach w Internecie można znaleźć relacje użytkowników, którzy borykają się z samoistnymi pęknięciami pióra. Trzeba przyznać jednak, że tu otwartość TWSBI na klientów znajduje pełny wyraz: firma bez dyskusji wysyła część zamienną po otrzymaniu informacji o uszkodzeniu. Według oświadczeń TWSBI problem pęknięć nie powinien już występować - udoskonalono materiał.

METRYCZKA:

1. Producent: TaShin Precision (Taiwan)

2. Model: TWSBI Diamond 540 Sapphire (F)

3. Rok produkcji: 2012

4. Wymiary:

- z zamkniętą skuwką: 142 mm.

- bez skuwki: 126 mm (z uwzględnieniem stalówki)

- ze skuwką założoną na korpus: 175 mm (niemniej pióro moim zdaniem nie jest przeznaczone do użytkowania z założona na korpus skuwką)

- szerokość korpusu w najszerszym miejscu: 13 mm

- szerokość skuwki w najszerszym miejscu: 15 mm (bez klipsa)

- waga: 27 g.

- pojemność: 1,5 ml.

5. Cena i dostępność

W Polsce jak na razie widywane rzadko w ramach prywatnego importu, stąd brak danych na temat ceny rynkowej. Niemniej, poza Polską pióro łatwo dostępne w atrakcyjnej cenie. W USA do kupienia za 50 USD, w Wielkiej Brytanii od 42 GBP. W praktyce można je kupić przy odrobinie szczęścia poniżej 200 zł. w USA (wliczając wysyłkę i dobry humor celnika:P). Na pewno można je kupić za mniej niż 300 zł. w Europie.

I na koniec kilka zdjęć z Pelikanem M400 oraz próbka pisania (bladość kreski to wina skanera).

© 2012 www.nykiel.art.pl

[ArielN]

Wyczerpująca recenzja. Miło było przeczytać i zobaczyć zdjęcia. Jedyne czego nie lubię w TWSBI to toporne jak na mój gust stalówki.

[Alveryn]

Myślicie, że to rozmiar 5, czy większa? Bo stalówkę można zawsze podmienić...

[Cwiekoszczak]

Podobno stalówki z pelikanów M400 i M200 wchodzą do TWSBI.

[Alveryn]

To mój nadmiarowy Visconti też może pasować... Macie może jakieś duże, wyraźne zdjęcie samej stalówki w kołnierzu, z widocznym gwintem?

Edit: jednak trochę inny kołnierz. Ale kiedyś chyba się skuszę na eksperyment.

Edytowano Wrzesień 19, 2012 przez Alveryn

[Gość]

Niestety, klątwa pękniętych Diamondów 540 dotknęła i mnie. Przedwczoraj w nocy zauważyłem na (a raczej "w") korpusie pęknięcie. Umiejscowione rejonie mocowania mechanizmu napełniania. Soczyście zakląłem i nie zwlekając napisałem do TWSBI maila uzupełnionego o zdjęcia uszkodzenia. Kurdesz, pióro z sierpnia 2012, bardzo umiarkowanie używane i takie cuda!!? Muszę jednak przyznać, że serwis TWSBI wpisał się w legendy o jego jakości. Odpowiedź miałem już przed południem następnego dnia. Zawierała... prośbę o adres do wysyłki nowego korpusu pióra. Ha! Czekam więc na przesyłkę z mniejszym ciśnieniem;) A kiedy przyjdzie, będzie mała niespodzianka, mam nadzieję...

O, a to pęknięcie:

[Akszugor]

Piękny. Gratuluję!

[Ann_gd]

piórek w trumienkach przybywa

[8868]

Czytałem, że pęka przy nieprawidłowym złożeniu pióra, o które ponoć łatwo. Możliwe, że nie pękło samo?

[Gość]

Prawdopodobieństwo, że pękło z jakiegoś konkretnego powodu, w wyniku jakiegoś zdarzenia, jest nikłe. Musiałbym o czymś nie wiedzieć. Nigdy nie upadło, ba nawet nie stuknęło porządnie o blat, o jakichś lotach nie wspominając. Zawsze w etui. No nic. Korpusik przyszedł po tygodniu od zgłoszenia (!), co potwierdza dobre opinie o serwisie. Teraz trezba znaleźć czas i wymienić. Zeznam oczywiście o wynikach.

[rbit9n]

Myślicie, że to rozmiar 5, czy większa? Bo stalówkę można zawsze podmienić...

pół poranku spędziłem na szukaniu zamienników dla stalówki TWSBI i znalazłem, że to jest stalówka rozmiar 5 oraz czym się różnią stalówki Bocka od JoWo. Jarkowe TWSBI ma stalówkę Bocka, moje ma stalówkę JoWo. JoWo jest bardziej wcięta w talii, że tak to ujmę.

[endru098]

Niestety, klątwa pękniętych Diamondów 540 dotknęła i mnie. Przedwczoraj w nocy zauważyłem na (a raczej "w") korpusie pęknięcie. Umiejscowione rejonie mocowania mechanizmu napełniania. Soczyście zakląłem i nie zwlekając napisałem do TWSBI maila uzupełnionego o zdjęcia uszkodzenia. Kurdesz, pióro z sierpnia 2012, bardzo umiarkowanie używane i takie cuda!!? Muszę jednak przyznać, że serwis TWSBI wpisał się w legendy o jego jakości. Odpowiedź miałem już przed południem następnego dnia. Zawierała... prośbę o adres do wysyłki nowego korpusu pióra. Ha! Czekam więc na przesyłkę z mniejszym ciśnieniem;) A kiedy przyjdzie, będzie mała niespodzianka, mam nadzieję...

O, a to pęknięcie:

Korpus dorał? 

[Gość]

Tak, bodaj po 5 dniach. Mimo pęknięcia, pióro nie cieknie jeszcze, więc póki co nie zmieniałem.

Edytowano Grudzień 28, 2013 przez Gość