rafgam Napisano Kwiecień 10, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 10, 2012 (edytowany) Witam. Proszę o rady w wyborze nowego pióra. Założenia 1) Stalówka raczej wąska (nie szersza niż "F" Hemisphere, którym pisałem poprzednio) 2) Pisanie bez "zająknięcia" nawet po chwilowym odłożeniu pióra bez zakręcania skuwką, czasem na niezbyt dobrych papierach (różne druki) 3) Raczej zakręcana skuwka z możliwością założenia na tył w czasie pisania. 4) Wygląd oryginalny, nieco bardziej urozmaicony niż nudna (przepraszam wielbicieli ) klasyka w stylu np. Montblanc Meisterstuck. Z drugiej strony nie pożądam też wzorów w głowy smoków lub trupie czaszki . 5) Niezbyt lekkie - lubię czuć pióro w dłoni. 6) Napełnianie niekłopotliwe (obrotowy tłoczek?) ale dopuszczam też w ostateczności naboje + konwerter. 7) Dobra jakość (trwałość). Ostatni punkt trochę dystansuje mnie np. od piór Visconti (choć kilka modeli mi się podoba) o których można przeczytać trochę niezbyt pochlebnych opinii użytkowników. Sam tez zresztą byłem świadkiem, gdy osoba testująca Operę w sklepie po założeniu skuwki na tył pióra, ściągnęła ją potem razem z metalowym zakończeniem korpusu. Sprzedawcy nie udało się wyciągnąć tej części z wnętrza skuwki i pióro powędrowało do serwisu zanim jeszcze choć raz zostało napełnione... Dziękuje za typy i opinie Edytowano Kwiecień 10, 2012 przez rafgam Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jazz_czyta_książki Napisano Kwiecień 10, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 10, 2012 (edytowany) Od siebie zachęcam Cię do zakupu Pelikana M800 w wersji czarnej. Swego czasu miałem możliwość korzystania z tego cudu techniki przez dwa-trzy miesiące i byłem wesolutki jak bobas podczas karmienia. Tylko z eFką będzie problem, bo eFki piszą jak eMki Napełnianie to kolejny cud. Ariel napisał recenzję na blogu: "Dwie twarze Pelikana M800". Na widok Visconti Wall Street kopara mi opadła. Bo to o to pióro chodzi, tak? Edytowano Kwiecień 10, 2012 przez Jazz_czyta_książki Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafgam Napisano Kwiecień 10, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 10, 2012 (edytowany) Tak, dokładnie to... Opadnięcie kopary miało miejsce po kontakcie osobistym czy tylko ze zdjęciem? Jeśli miałeś je w ręce to bardzo proszę o szczegóły... Boję się trochę o trwałość celuloidu - pióro raczej będzie noszone w teczce a nie leżałoby spokojnie na biurku. Co do M800 to właśnie obawiam się o stalówkę, że będzie zbyt szeroka i w dodatku (jak pisał Ariel) kapryśna. Edytowano Kwiecień 10, 2012 przez rafgam Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jazz_czyta_książki Napisano Kwiecień 10, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 10, 2012 Zdjęcia wystarczyły >> Ile to pióro w ogóle kosztuje? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafgam Napisano Kwiecień 10, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 10, 2012 Na zatoce średnio 400 - 600 $ zależnie czy LE czy nie. Ale jeszcze nie szukałem bardzo dogłębnie ofert bo nie podjąłem decyzji o zakupie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArielN Napisano Kwiecień 10, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 10, 2012 Rafgam, Większość wymagań, które podałeś w pierwszym poście powinien przepisać na kartkę i przylepić sobie na czole każdy producent. Niestety żaden tego nie zrobił i raczej nie zrobi. Na szczęście w tym wątku pojawiło się kilka piór spełniających większość postawionych warunków, które naprawdę warto mieć. Sięgnij po Pelikana M800 lub Visconti Wall Street. Ten pierwszy to kawał pióra, które raz napełnione pisze i pisze, i pisze, i pisze… Cena do przełknięcia, jakość dobra, ale stalówka do przetestowania przed zakupem (lub nastawiaj się na wymianę w serwisie). Wall Street to zupełnie inne pióro. Tu ze stalówką raczej nie będziesz miał problemów, ale system napełniania (w tańszej wersji, nie LE) to typowy tłoczek lub naboje. Cena wyższa, ale pióro zostało wykonane ze starych odnalezionych po latach celuloidowych walców a’la Parker Vacumatic. I to czuć. Dosłownie (zapach celuloidu). O wytrzymałość w ogóle bym się nie martwił. Wall Street spędzał u mnie w torbie, w skórzanym etui, po kilkanaście godzin dziennie. Sheaffer Valor wbrew nazwie i marce to też włoska produkcja. Zdarzają się pęknięcia korpusów nawet w nowych piórach. W razie czego przyjrzyj się dokładnie przed zakupem. Nie miałem okazji spojrzeć na Montegrappę Nerouno chociażby na żywo, ale doświadczenia z tą marką (wieczny problem z wewnętrzną skuwką) na stałe ostudziły mój zapał na pióro z Bassano del Grappa. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
musicman Napisano Kwiecień 10, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 10, 2012 Testowałem w sklepie Nerouno i po opiniach w necie spodziewałem się bardziej sprężystej. Dla mnie sporo traci po wzięciu do ręki. Może się zdziwisz ale jeśli lubisz pióro czuć w ręku to zobacz Porsche. Sprzedawca powiedział mi, że robi dla niech teraz Pelikan, więc jeśli to prawda to kupujesz Pelikana, ale mnie tradycyjnego z wyglądu i cięższego. Mnie to pióro nie przekonuje, ale kolega w pracy ma i bardzo zodowolony. Do małych i lekkich nie należy także Conway Stewart Wellington... i na pewno nie jest nudny. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafgam Napisano Kwiecień 10, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 10, 2012 (edytowany) Wielkie dzięki za opinie i ew. proszę o następne. Jak na razie na pozycje faworyta z wszystkich wymienionych piór wysuwa się Wall Street, ale jeszcze klamka nie zapadła. Pelikan też nie jest bez szans, ale nie wiem jak z dostępnością M800 ze stalówką EF i czy nie będzie ona jeszcze bardziej kapryśna niż grubsze siostry... A tak przy okazji - czy według Was na gorszych papierach lepiej pisze się cieńszą czy grubszą stalówką? Edytowano Kwiecień 10, 2012 przez rafgam Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Kwiecień 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 11, 2012 Na gorszych papierach? Strzępienie, przebijanie i inne atrakcje. Jeśli już koniecznie - chyba cieńsza stalówka. Mniej strzępienia, przebijania... Tylko drobiazg: na naprawdę złych papierach możesz mieć problemy nawet z uzyskaniem linii, nie mówiąc o pisaniu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafgam Napisano Kwiecień 11, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 11, 2012 No fakt, że na naprawdę kiepskie to chyba jednak pozostaje długopis... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Kwiecień 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 11, 2012 Albo ołówek z bardzo miękkim, szerokim grafitem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jazz_czyta_książki Napisano Kwiecień 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 11, 2012 (edytowany) Wall Street Edytowano Kwiecień 11, 2012 przez Jazz_czyta_książki Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
musicman Napisano Kwiecień 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 11, 2012 Wall Street piękne. Ja zrezygnowałem ze wszystkich piór, które mają metalowe końcówki, bo strasznie mi sie ręcę ślizgają podczas pisania. Gdyby nie to to jeden z moich faworytów . Jeśli Ci sie podoba, nie ma co kombinować, kupuj! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szalonakrowa Napisano Kwiecień 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 11, 2012 Ja nie miałam, ale Valor wygląda nieziemsko (dla kobiety ) ! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArielN Napisano Kwiecień 11, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 11, 2012 Papier słabej jakości to podła sprawa. Niestety jest go coraz więcej, bo nie przeszkadza długopisom, a jest nieporównywalnie tańszy Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafgam Napisano Kwiecień 29, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 29, 2012 (edytowany) Dzisiaj miałem w końcu okazję zderzyć wyobrażenia o powyższych piórach ze stanem realnym w jednym ze sklepów. I tutaj wielkie zaskoczenie - Pelikan M800 (ew. M805) który właściwie stał się już liderem mojego prywatnego konkursu piękności niespodziewanie został wykluczony z rozgrywki... Za coś co u sporej części fanów Pelikana spowoduje odruch pukania w głowę - jest dla mnie za lekki! Widząc jego słuszne rozmiary na zdjęciach i czytając o mosiężnym tłoku spodziewałem się naprawdę słusznej wagi. A tu co - wydmuszka . Szczególnie, gdy porównałem je z Starwalkerem Mountblanca którego też testowałem (choć wcześniej raczej nie chciałem nic ze stajni MB). Niestety muszę czuć ciężar pióra... Z podobnego powodu z rezerwą podchodzę też do Wall Street i Valora gdyż pewnie będą w podobnej wadze. Popisałem też trochę Nerouno, który jakby był trochę cięższy, ale jednak w naturze to nie ta klasa co powyższe - traci dla mnie wiele z uroku ze zdjęć. Teraz jasno widzę, że pozostaje mi wybierać tylko między piórami z metalowym korpusem. W związku z powyższym na krótkiej liście pozostał Starwalker i niespodziewanie dla mnie Waterman Exception Night & Day Platinium ST o bardzo konkretnym ciężarze. MB kusi zakręcaną skuwką (z obu stron pióra !) i chyba potencjalnie lepszym wykonaniem=mniejszą awaryjnością (?). Mam natomiast zastrzeżenia do nijakiej stalówki zdecydowanie najnudniejszej ze wszystkich ww piór (choć pisało się nią -F- genialnie). Bardzo zaskoczył mnie też fakt, że MB nie przewiduje stosowania do tego pióra konwertera (ciekawe czy pasują tam tłoczki i naboje z innych piór). Jeśli chodzi o WM Exception to ma idealną dla mnie wielkość i ciężar oraz dużo ładniejszą stalówkę, która pisze nieźle ale chyba nie tak idealnie jak MB. Minusem jest dla mnie niezakręcana skuwka - obawiam się czy się z czasem nie wyrobi i będzie gubić pióra(jak w moim Hemisphere)oraz czy nie będzie rysować korpusu przy zakładaniu na jego tył. Uff, chyba trochę przesadziłem z długością posta - liczę na wyrozumiałość kolegów, którym na pewno nie są obce emocje przymierzania się do nowego nabytku Edytowano Kwiecień 29, 2012 przez rafgam Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Kwiecień 30, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2012 Bardzo zaskoczył mnie też fakt, że MB nie przewiduje stosowania do tego pióra konwertera (ciekawe czy pasują tam tłoczki i naboje z innych piór). Na pewno pasuje standardowy konwerter Schmidta od pióra forumowego i konwertery MB z lat 80, sprzed wprowadzenia gwintu (możliwe, że chińskie również). Podejrzewam, że WM albo innego Pelikana też się tam da wcisnąć, ale nie próbowałem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vit Napisano Kwiecień 30, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2012 Skoro nie masz większych ograniczeń finansowych obejrzyj Waldmana. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
musicman Napisano Kwiecień 30, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2012 Nieduże i całkiem ciężkie (korpus z mosiądzu, metalowa skuwka) jest opisywane przeze mnie w dziale recenzji Carandache Leman. Zaznaczam, że na razie mam tylko 2 pióra, kilkanaście testowałem więc porównanie niewielkie, ale naprawdę pióro godne uwagi. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
INAHON Sp. z o.o. Napisano Kwiecień 30, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 30, 2012 Jeśli skuwki mają być zakręcane to może coś z tych: nie mówię o Conway'u (srebrny po środku) bo chyba nie spełnia założeń budżetowych, ale te dwie Aurory po prawej (88 i Optima) oraz właśnie Valor będą w sam raz Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafgam Napisano Maj 1, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Maj 1, 2012 (edytowany) Ten Conway jest przede wszystkim trochę zbyt "barokowy" jak dla mnie. Valor podoba mi się bardzo, ale chyba nie będzie wyraźnie cięższy od M800... Poza tym obawiam się o pękanie korpusu o czym wspomina ArielN. Z kolei Leman chyba nieco zbyt krótki tym bardziej, że jak pisze musicman skuwka nie trzyma się na korpusie w trakcie pisania. Muszę może faktycznie pooglądać Waldmanny ale nie bardzo wiem, gdzie to jest możliwe na Śląsku Edytowano Maj 1, 2012 przez rafgam Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
musicman Napisano Maj 1, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 1, 2012 Jeśli chodzi o Conwaya to tutaj masz ciekawe zestawienie - http://www.mvburke.com/dimensions.htm Co do wykończenia to maja bardzo wiele wariantów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Maj 1, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 1, 2012 Ten Conway jest przede wszystkim trochę zbyt "barokowy" jak dla mnie. A taki? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vit Napisano Maj 1, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 1, 2012 Muszę może faktycznie pooglądać Waldmanny ale nie bardzo wiem, gdzie to jest możliwe na Śląsku szukajcie, a znajdziecie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Maj 1, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 1, 2012 A może coś z zupełnie innej beczki? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.