Skocz do zawartości

Diplomat Classic - niemiecki sztywniak


visvamitra

Polecane posty

EU6Vcu.jpg

 

Diplomat produkuje pióra nie od dzisiaj. Pióra – dodam – całkiem udane i starannie wykonane. Mimo to niemieckiej firmie nie udało się przebić do pierwszej ligi. Jestem w stanie to zrozumieć – przez wiele lat pióra Diplomat nie zaskakiwały ani wzornictwem ani ciekawymi rozwiązaniami. Były solidne, ale dla niektórych solidność i powtarzalna, wysoka,  jakość to za mało. Potrzebne są jeszcze fajerwerki.

 

JIfvKj.jpg

 

W ostatnich latach Diplomat bawi się stylistyką swoich produktów, udalo im się stworzyć kilka interesujących modeli (Balance i Aero). Model Aero podoba mi się, ale póki co mam inne wydatki a na liście życzeń nie jest na tyle wysoko, by znaleźć się pod choinką. W sumie sam nie wiem czemu, bo mam z piórami Diplomata dobre doświadczenie. Kiedyś kupiłem na aukcji dwa pióra z nieprodukowanej już linii Classic. Są solidne i niezawodne. Nigdy nie miałem z nimi przygód, nigdy mnie nie zawiodły. Czas napisać parę słów na ich temat. Zanim się do tego zabiorę, wypadałoby opisać spółkę DIplomat.

 

 

Spółka DIPLOMAT powstałą w 1922 r. i przez lata wyrobiła sobie silną pozycję na rynku przyborów piśmiennych (trochę słabszą na rynku piór wiecznych, ale długopisy, cienkopisy i inne wynalazki Diplomata cieszą się dużą popularnością).. Precyzja wykonania oraz innowacyjność produktów uczyniły firmę wiodącym producentem w Europie. Marka cieszy się uznaniem a jej produkty doskonale sprzedają się na rynku detalicznym, jak również na rynku upominków reklamowych. Diplomat zbudował swoją pozycje na innowacjach – w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia pióra kulkowe firmy Diplomat były jednymi z pierwszych oferowanych w Niemczech. W 1958 r. wprowadzili na rynek pióro wieczne z nabojami. Obecnie firma oferuje produkty w trzech liniach:

 

Diplomat – pióra wieczne I długopisy
 

Spacetec by Diplomat – innowacyjne długopisy. Atrament we wkładach znajduje się pod ciśnieniem. Dzięki temu długopisami z serii Spacetec można pisać w każdej pozycji, nawet do góry nogami, pod wodą, na prawie każdej śliskiej i tłustej powierzchni, w gorących (do 200stoni) i w zimnych (-50 stopni C) warunkach, a nawet w stanie nieważkości. Do tego długopisy posiadają dożywotnią gwarancję przy normalnym użytkowaniu.  innovative instruments featuring a unparalleled and space- approved refill technology,
 

Magnum by Diplomat przybory do pisania z tworzywa sztucznego I elementów metalu. Produkty z tej linii mają być prtzede wszystkim funkcjonalne.

 

Jak widać spółka Diplomat nie skupia się na rynku piór wiecznych. Miłe jest jednak to, że wciąż pióra oferuje. Tym bardziej, że Diplomat nie jest od 2004 roku spółką rodzinną. Firma została wówczas przejęta przez niemiecką spółkę Helit.


Diplomat Classic

 

5ehq2A.jpg

 

F4IXhE.jpg

 

kLd7l1.jpg

 

Model Classic był produkowany w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Z czasem firma zmieniła logo a Classic posłużył za bazę do rozwoju modelu Excellence (który w wykończeniu Marrakesh wygląda rewelacyjnie!). Pióro to jest spore i dosyć ciężkie – zostało wykonane z lakierowanego metalu. Lakier jest trwały. Nie raz, nie dwa Classic latał luzem w moim plecaku obijając się o klucze i, póki co, wychodzi z tego bez szwanku. Z informacji uzyskanych od przedstawicieli Diplomata wynika, że model Classic pokryty jest czternastoma warstwami lakieru. Niby nic. Pewnie gdybym miał w jednej dłoni pióro pokryte czternastoma warstwami lakieru a w drugiej pióro pokryte sześcioma warstwami lakieru, nie potrafiłbym stwierdzić, które jest które. Tak byłoby dzisiaj, pow wyjęciu pior z pudełka. Za dziesięć lat różnica stałaby się bardziej oczywista.Pióro jest masywne, pękate i nie porywa opływowymi liniami. Prawdę mówiąc design mógłby być ciekawszy.

 

Afdm8r.jpg

 

J8Y0xv.jpg

 

DfFsdT.jpg

 

HgOn4w.jpg

 

Dla mnie pióro to wygląda dosyć topornie. Skłamalbym mówiąc, że mi się nie podoba, ale też mnie nie zachwyca. Mimo to używam go w miarę regularnie. Braki w urodzie Diplomat Classic nadrabia jakością wykonania i świetną stalówką. Gwint łączący sekcję i korpus jest metalowy. Powinien wytrzymać próbę wieku. Wykonana z tworzywa sztucznego sekcja jest wygodna. Na uwagę zasługuje fakt użycia Ringa na zakończeniu gwintu łączącego skuwkę i korpus.

 

PaTKu6.jpg

 

Stalówka

 

fdNvMz.jpg

 

yIqHtb.jpg

 

aZzabH.jpg

 

Diplomat Classic jest wyposażony w pokaźną stalową stalówkę w rozmiarze M. Cieszę się, że są firmy, które nie starają się upychać do każdego pióra swojej produkcji piątek Bocka. Nie, żebym ich nie lubił. Są świetne. I małe. W wielu wypadkach zdecydowanie za małe w porównaniu do całości. Podejrzewam, że umowy z Bockiem i minima logistyczne narzucane przez tę firmę są na tyle wyśrubowane, że producentom korzystającym z ich stalówek nie opłaca się kombinować z rozmiarówką. Łatwiej zaopatrzyć wszystkie pióra w stalówkę numer 5 (przykładem jest Kaweco). Na szczęście Diplomat idzie swoja drogą. Podobno część stalówek produkują sami, część kupują od Bocka wlaśnie. Mniejsza o to. Stalówka Diplomata jest duża, ładna a pisze się nią fantastycznie. Sunie po papierze płynnie, miękko i bez szurania.

 

Próbka Pisma

 

(papier: Osford 90g, atrament: Van Gogh Cobalt Blue - Nagasawa-kobe)

 

mi1FHI.jpg

 

GA147c.jpg

 

 

System napełniania

 

NfX8Ii.jpg

 

Naboje / konwerter w standardzie międzynarodowym.

 

Podsumowanie

 

Powstały na bazie modelu Classic Diplomat Excellence nie jest piórem tanim. Kosztuje około 400 – 500 zlotych. Można się zastanawiać, czy jest warty swojej ceny. Model Classic nie jest już produkowany, natomiast w miarę regularnie pojawia się na niemieckim Ebayu. Da się ustrzelić takie pióro za 60 - 80 PLN z kosztami wysyłki. Jeśli znajdziecie go za taką kwotę, nie wahajcie się ani chwili. To świetne pióro wieczne do codziennego użytku.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda jak Jinhao xD

Pomijając pióra ze smokami i Konfucjuszami, to chyba wszystkie chińskie pióra wyglądają jak JAKIEŚ pióra europejskie czy amerykańskie. Zdanie powinno być chyba odwrócone.

 

A samo pióro, chyba właśnie przez swoją "grubaskowatość" bardzo mi się podoba. Będę musiał upolować kiedys.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, że mój szef w latach 90-tych ubiegłego stulecia miał takiego Classica w wersji "zielony marmurek". Strasznie mu tego pióra zazdrościłem, bo kosztowało moje dwie albo i trzy ówczesne wypłaty. Pióro miało jednakże pewien feler, po trochę ponad roku używania wyrobił się zatrzask skuwki i spadała ona luźno z korpusu. Niestety serwis poinformował go, że jest to wada konstrukcyjna tego modelu, a gwarancja obowiązywała wówczas tylko przez jeden rok. Kupił więc kolejne, tym razem czarne, i sytuacja się powtórzyła. Może ta partia była jakaś felerna, ale w całkiem nie tanim wówczas piórze było to dość denerwujące.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...