Skocz do zawartości

Pióro dla pierwszoklasisty


AMI555

Polecane posty

Witam serdecznie :-)

 

Szukam wiecznego pióra dla swojej sześcioletniej córeczki (1 klasa) zaczynającej naukę pisania. Przetestowałyśmy dwa pióra. Pelikan Twist byłoby świetne gdyby nie grube literki oraz Parker Vector gdzie plusem są cienkie literki zaś minusem fakt, że nie posiada specjalnej strefy uchwytu. Jej brak powoduje, że córa zanim odpowiednio ułoży stalówkę aby pióro zaczęło pisać zaczyna się niecierpliwić i boje się, że zniechęci się do pisania. A chęci do nauki jej nie brakuje.

Czy znacie Państwo pióro które byłoby "połączeniem" obu w/w piór. Czyli z ergonomicznym uchwytem i cienka stalówką? Jeżeli takiego nie ma to jakie byłoby najbardziej zbliżone do "ideału".

Będę wdzięczna za opinie i porady.

 

P.S. Przed zakupem przeczytałam artykuł na temat tego, na co należy zwracać uwagę przed zakupem pióra dla dziecka. Najwyraźniej nie zawierało pełnych informacji.

 

Pozdrawiam :-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie NIE Parkery. Chcemy Córkę zachęcić a nie zniechęcić. Platinum Plaisir, Pilot Kakuno, Lamy Safari, Sheaffer Gift 100... Co do wyrzezanej sekcji... Ma to swoje plusy, ale rozchodzi się o to, żeby te plusy nie przysłoniły Wam minusów. Należy pokazać, jak pióro się trzyma, dziecko powinno to ogarnąć. Odchylenia o kilka stopni zawsze będą, ale dobre pióro będzie pisać pod niemalże każdym kątem, oczywiście w granicach rozsądku. Profilowana sekcja może zmniejszać wygodę pisania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla moich córek kupiłam Pelikano. Starsza woli od niego zwykłe pióro Zenith, młodsza jest całkiem zadowolona. Bardziej, niż ze Scribolino Faber Castell. Obydwa te pióra mają dość grubą sekcję - mam wrażenie, że jednak za szeroką  dla małych rączek.

U nas strzałem w dziesiątkę okazało się moje stare pióro - Pelikan Go.

Pelikan_GO_Alle.jpg

Jest lekkie i poręczne, ma lekko wyprofilowaną sekcję, węższą niż w np. Pelikano. Niewątpliwą jego zaletą jest trwałość - na pewno posłuży wiele lat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za Wasze wypowiedzi, czekam na więcej :-)

Stwierdziłam, że Parker to był strzał jak kulą w płot niestety. Chcę, żeby dziecko mogło zacząć pisać niemalże od razu po przyłożeniu pióra do kartki, a nie wpierw męczyło się z prawidłowym ustawieniem stalówki, co z pewnością nie zachęca jej do pisania. Parker może jest i dobry, sama pisałam w latach młodości ;-) Parkerem ale było to w momencie kiedy już pisać potrafiłam.

Co do piór Pelikan usłyszałam od fachowca w tej tematyce, że "szkolne" mają grubość stalówki M i np. wymienić na F nie ma możliwości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piter22 chodzi o to, że mała jeszcze nie ogarnia jak ma być ustawiona ta stalówka. No i wcale się jej nie dziwię w zerówce pisała ołówkiem teraz wiecznym piórem, ma dopiero 6 lat. Pisała kiedyś całą stronę literek i w 99 % przypadków wskazywałam jej, że niewłaściwie trzyma pióro. Nie chodzi o mnie bo zrobię dla niej wszystko jestem cierpliwa, będę tłumaczyć tyle ile będzie tego wymagała ale chodzi o to, żeby ona się wcześniej nie zniechęciła do pisania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym spróbowała Herlitza, sekcja jest wyprofilowana, dodatkowo różniste kolory i wzory mogą zachęcić do korzystania 

Sama się w pierwszej klasie na nich uczyłam pisać :) ale jednak nie ukrywajmy że one piszą grubo. Do tej pory mam dwa z tej (MyPen i jakieś inne) ale nimi nie piszę bo jednak jeśli literki mi się zlewały w jedno to coś tak trochę nie bardzo :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze sprawdzi się zwykły Zenith. Co do chwytu - można spróbować z naklejeniem (lub namalowaniem) kolorowych elips na sekcji tam, gdzie córeczka ma trzymać. Dzięki temu nie będzie problemu z wadami profilowanej sekcji, a dziewczynka będzie wiedziała, jak ułożyć palce. Czy za wcześnie na pióro - już w przedszkolu próbowałem pisać starym Hero, a potem całą edukację używałem tego szlachetnego przyrządu, już od pierwszej klasy, więc nie ma co się martwić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to teraz jest, ale czy to jeszczee nie za wcześnie na pióro?

 

Pióra szkolne mają najczęściej grube stalówki aby dziecko poniekąt zmuszało do pisania właśnie dużymi literami.

W klasie córeczki, mają wymóg następujący: w ćwiczeniach piszą ołówkiem, natomiast w zeszycie wiecznym piórem.  Nie bardzo rozumiem dlaczego nie piszą piórem wszędzie, także w ćwiczeniach. Nie znam się na tym.

 

ja bym spróbowała Herlitza, sekcja jest wyprofilowana, dodatkowo różniste kolory i wzory mogą zachęcić do korzystania 

Ale Herlitz chyba też pisze grubo i też ma stalówkę M-kę. To tak jak Pelikan ten który mamy, a Pelikan też  jest ładny kolorowy. Ale bardzo dziękuję za Twoją opinię :-)

 

Grubość linii M nie jest wadą, gdy pisze się duże litery w zeszycie w trzy linie :)

Duże litery wyglądają w miarę OK, gorzej wychodzą małe literki w wąskiej liniaturce ;-)

 

 

Co do chwytu - można spróbować z naklejeniem (lub namalowaniem) kolorowych elips na sekcji tam, gdzie córeczka ma trzymać. Dzięki temu nie będzie problemu z wadami profilowanej sekcji, a dziewczynka będzie wiedziała, jak ułożyć palce.

Bardzo dobry pomysł :clap1:  Spróbuję z naklejkami na Parkerze.

 

 

Bardzo Wam wszystkim dziękuję, że zechcieliście się wypowiedzieć w "moim " wątku.  Naturalnie temat pozostaje otwarty. Pozdrawiam :D

Edytowano przez AMI555
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gruba kreska dla dzieci może być akurat pożądana, szczególnie na tym etapie edukacji. Te grube literki tak właściwie to przeszkadzają Tobie, czy dziecku?

 

Jak chcesz cienką stalkę to Pelikan Pelikano ma wybór i stalówki oznaczone jako A z tego co kojarzę to eFki właśnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lamy Abc. U mojego syna się sprawdziło. Potem przeszedł na Safari i tak już zostało. Odpowiednie pióro to połowa sukcesu. Najlepiej niech latorośl weźmie je do ręki.Samo poczuje, czy pióro dobrze mu leży w ręku. I jeszcze jedno - na początek polecam atrament typu washable blue;) Pozdrawiam i życzę cierpliwości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Herliz byly pierwszymi piorami moich dzieci. Zadne nie polubliło tej ergonomii.

Poszlam po tańiosci- wiadomo-rzuty plecakiem, upadki piornika i zamowilam dla swoich i znajomych Hero "identyczne" jak Lamy Safari w kompletach po kilka. Dzieciaki pokochaly je. Ale miały stalówkę M. Grubą. Teraz widzialam takie na ezatoce ze stalowka F. Bede kupowac. Polecam tez Platinum Preppy, sekcja nieprofilowana w odrożnieńiu do opisanego powyżej ale stalówka świetna dla dzieciaków.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka dygresja odnośnie wymogów w szkołach to ostatnio przyszedł do mnie kuzyn zaczyna gimnazjum żeby mu trochę wytłumaczyć matme i angielski. Kiedy wziąłem jego książkę oraz ćwiczenia i zacząłem piórem mu tam kreślić to omalo nie wyszedł z siebie bo sumiennie wbija mu się do glowy, że po książkach nie można pisać w ćwiczeniach ewentualnie można ale tylko ołówkiem. Co za bzdury!!! Siegam myślami do czasów kiedy ja chodziłem do podstawówki i przypominam sobie, że takie same zasady panowały. Dziś się za to odkuwam i podkreślam, piszę na marginesach wszędzie gdzie się ta moje przemyślenia czy istotne kwestie opisywane w książce. Nie mam pojęcia skąd takie głupie przekonanie się wytworzyło.

Co do pióra dla małej to Lamy Safari nie polecam akurat bo jest to pióro duze, jest model ABC i w niego bardziej bym celował chociaż sam takiego nie posiadam bo ją już dawno po ABC jestem (kiedy to przeleciało?). Dobrym pomysłem może być Zenith Omega, tanie, lekkie, zgrabne w sam raz do zgranej rączki dziewczynki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupiłem córce platinum preppy barwy różowej i to był strzał w dziesiątkę.

 

 Nie mam pojęcia skąd takie głupie przekonanie się wytworzyło.

 

 

jakbyś musiał zapłacić za książkę trzema wsiami, też byś nie pisał po książce inkaustem. a na serio, to chyba chodzi o to, że człowiekowi na poziomie wypadało szanować cudzą własność intelektualną. no bo powiedz, czy na ławkach w parku, albo na drzewach ryjesz scyzorykiem, że kochasz Zośkę? no właśnie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś się za to odkuwam i podkreślam, piszę na marginesach wszędzie gdzie się ta moje przemyślenia czy istotne kwestie opisywane w książce. Nie mam pojęcia skąd takie głupie przekonanie się wytworzyło.

Jeśli chodzi o podręczniki szkolne to nie wolno było po nich pisać bowiem owe podręczniki zdawało się do szkolnej biblioteki w czwrwcu i odbierało we wrześniu podręczniki z kolejnej klasy. Chciałbyś odebrać książkę z czyimiś zapiskami i przemyśleniami albo co gorsze - z rozwiązanymi zadaniami? ;)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...