Blue / Black - Sailor

[visvamitra]

W moim odczuciu Sailor produkuje genialne artramenty. Oczywiście atramenty Iroshizuku, GvFC, Rohrer & Klingner, Montblanc są równie dobre. Po prostu do mnie Sailor trafia mocno. Wielka to szkoda, że nie skupiają się na stworzeniu mioędzynarodowego brandu premium, tylko produkują mnóstwo serii limitowanych dla sklepów w Japonii. 

 

Blue / Black jest jednym ze standardowych dostępnych na całym świecie atramentów Sailora. To porządny blue/black. Nie jest może wybitnie ekscytujący, ale fanom gatunku powinien przypaść do gustu.

 

Flaszka

 

 

Ekspresjonizm abstrakcyjny

 

 

 

Krople atramentu na reczniku kuchennym

 

 

 

Software ID:

 

 

Zakres koloru

 

 

 

Leuchtturm 1917 - Kaweco Sport Classic, B

 

 

 

 

Tomoe River - Kaweco Sport Classic, B

 

 

 

 

 

[kastorr]

Hmm mi się nie podoba, zbyt jasny. Ja lubuje się w Diamine Blue-Black. W zasadzie najczęściej go używam.

[piter22]

Dzięki! Ja czekam na Jentle Blue; jak dla mnie atramenty Sailora byłyby idealne, gdyby nie miały swojego charakterystycznego zapaszku. Ale mają. Więc są tylko niesamowite ;D

[mkr]

Ostatnio nabyłem swój pierwszy atrament Sailora (Yama-dori) - kolor i właściwości super, ale zapaszek faktycznie, charakterystyczny. Co do recenzji - jako fan blue-blacków potwierdzam, przypadł mi do gustu, chociaż mam ich już kilka i nie wiem, czy potrzebuję kolejnego...

Edytowano Październik 14, 2015 przez mkr

[Romii]

Mój blue-black wpada w zielony. Oryginalny, przyleciał z Japonii, ale nijak nie przypomina tego, co jest na

skanach i zdjęciach. I jakoś nie mogę sie do niego przekonać.

[Rufuz]

Kolor ładny, choć mógłby być delikatnie bardziej blue

[visvamitra]

@Romii - to mnie zaskoczyłeś. W tej flaszce nie ma zieleni. Ciekawa sprawa.

[Gość Markol]

Miałem dawno temu naboje blue-black Sailora i wydaje mi się, że jednak nieco bardziej wpadały w granat.

Ten powyżej bardziej mi przypomina Verdigris R&K. Kojarzy mi się z Bitwą o Atlantyk, u-bootami i Okrutnym morzem Monsarrata

[kastorr]

Miałem dawno temu naboje blue-black Sailora i wydaje mi się, że jednak nieco bardziej wpadały w granat.

Ten powyżej bardziej mi przypomina Verdigris R&K. Kojarzy mi się z Bitwą o Atlantyk, u-bootami i Okrutnym morzem Monsarrata

To chyba z moja wyobraźnia jest coś nie tak. Ja widzę tylko atrament, pismo i kartkę papieru. Ehhh

[Romii]

@Romii - to mnie zaskoczyłeś. W tej flaszce nie ma zieleni. Ciekawa sprawa.

Też byłem zdziwiony - teraz przeszedłem do porządku dziennego nad tym a flaszka z atramentem leży w szufladzie i jej nie używam.

Przy okazji podeślę Ci próbkę, albo całą flaszkę do porównania.

[endoor]

To jest znakomity atrament. Posiada cały szereg właściwości, o których może czasem zapominamy, jak choćby fakt, że pióro otwarte i pozostawione nawet relatywne długo - np. podczas czytania książki i robienia notatek nie wymaga ciągłego rozpisywania. W tym samym piórze mam o wiele lepszy komfort pisania tym atramentem niż np. jakimkolwiek R&K (choć same w sobie są bardzo dobre). Nie zbiera mi się żaden osad wokół końcówki spływaka na stalówce. Pióro startuje od razu nawet po tygodniach leżakowania w szufladzie (a są atramenty które w tym samym piórze trzeba odmaczać), nic nigdy w nim nie zakwita na spływaku i stalówce i co ważne posiada on całkiem przyzwoitą tzw. "częściową wodoodporność" - jak to określa @Akszugor 'klasa B', itd., itp.

 

Zapaszek owszem jest specyficzny, ale gdzież mu tam do Hero na ten przykład. Nie wiem dlaczego na tych obrazkach z recenzji jest jakby wypłowiały - u mnie w realu jest dużo ciemniejszy. Mam takie zdjęcie dla porównania:

 

 

Podziękowania za recenzję.

Edytowano Październik 14, 2015 przez endoor

[Romii]

U mnie ten atrament wygląda jak na zdjęciu - pierwszy od góry.

Pozostałe kolory miałem pod ręką do porównania i wyrobienia opinii.

 

[visvamitra]

Rzeczywiście - zazieleniony Sailor Blue / Black w wersji wege.

[Gość Markol]

To chyba z moja wyobraźnia jest coś nie tak. Ja widzę tylko atrament, pismo i kartkę papieru. Ehhh

 

O takie klimaty mi chodziło

 

 

Obraz R. Barboura Atlantic Rendezvous ze strony military-art.com.

[Iux]

Bardzo ale to bardzo mi się podoba. No, ale skoro @Romii pisze o wpadaniu w zieleń... 

[visvamitra]

Myślę, że to kwestia partii atramentu. W mojej flaszce zieleni nie widać. Jest to, co widać na skanach.

[Romii]

Ja po ostatnich produkcjach Montblanc-a mam za dużo takich "wpadających" w zieleń .

[Gość Dziku]

Niezły. Mnie przypomina Diamine Chopin - jakby go zalać do wolniej podającego atrament pióra - wtedy robi się taki jaśniejszy. W sumie to właśnie owa Diamina oraz GvFC Stone Grey zaspokajają moje niewielkie zapotrzebowanie na szarości więc raczej nie zakupię...

[endoor]

O takie klimaty mi chodziło

 

 

Obraz R. Barboura Atlantic Rendezvous ze strony military-art.com.

O to na przykład Callifolio Bleu Bosfor (lub coś z tej serii).

[aoirghe]

Jeśli chodzi o zapach to nie do pobicia jest Noodlers Golden Brown. Jedzie menelem. Nabijam tylko, gdy mam katar.

[Gość Dziku]

A ludzie kręcą nosem na KWZI Zielony Galusowy nr 2....

[Gość Andrew]

A ludzie kręcą nosem na KWZI Zielony Galusowy nr 2....

 

Bluźnią!

[Gość Dziku]

Bluźnią!

Jak powąchają?

Bez przesady. Woń nie jest aż tak intensywna...

[Gość Andrew]

No wiem że nie jest, bo bardzo ten atrament lubię. Dlatego bluźnią, mówiąc że śmierdzi

Edytowano Październik 14, 2015 przez Andrew

[kerad]

Może ta woń wywołuje taką "herezję" wprowadzjąc umysł w stan nieokreślonej "radości"

Edytowano Październik 14, 2015 przez kerad