Skocz do zawartości

Diamine: Oxblood


Akszugor

Polecane posty

Chomsky, ale przecież my rozmawiamy o notatkach z lekcji dla siebie, w swoich własnych prywatnych zeszytach, a nie o pisaniu sprawdzianów ;) Nikt normalny nie będzie sprawdzianu czy innego wypracowania pisał na różowo. Przeczytaj proszę ze zrozumieniem - kuzynowi pitzmakera zabroniono pisać Apache Sunset w jego własnym zeszycie.

Zdarzyło mi się kiedyś napisać kolokwium pomarańczowym :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Ta pani wypraszała mnie z korytarza, gdyż rzekomo jej przeszkadzałem. W tym czasie siedziałem sobie sam (przyszedłem za wcześnie na następną lekcję) ze słuchawkami w uszach i nosem w notatkach. Całe szczęście nie miałem z nią do czynienia na co dzień. Według mnie ta pani jednak powinna wybrać się do psychiatry, a fakt przemęczenia mało mnie interesuje. Taką ma pracę. Każdy jakąś ma i każdy może mieć zły dzień. A praca nauczyciela wcale taka ciężka nie jest- co ma powiedzieć facet pracujący w kopalni czy na budowie. Poza tym sam w swoim poście napisałem, że sprawdziany pisałem normalnym kolorem, a fakt dotyczył notatek w zeszycie. Co jak co ale pomarańcz to nie czerwień.

Może ktoś się cały dzień pod drzwiami wydzierał jak potępiony, a Ty niewinny podpadłeś, tak bywa w życiu. Nie możesz się mazać przez lata z powodu kolorku atramentu w notatkach i historyjki na korytarzu. Jesteś facetem, co by było gdybyś trafił w stanie wojennym do wojska?

Co do pracy nauczycieli i górników? Cóż każdy wybiera swój los. Kiedy ja się uczyłem w liceum 1974/78 koledzy wybierali zawodówki, zarabiali pieniadze, dużo większe (kilkakrotnie) niż ja. Trudno co zrobić, jakoś wychowałem trójkę dzieci. Dziś jest mi nieco lżej, cudów nie ma, ale te wakacje, ferie, długie weekendy, 18 godzinny tydzień pracy, (no trochę tego więcej, ale to specyfika zawodu) nie jest źle, nie narzekam. No i to poczucie władzy, mogę sobie wyjść na korytarz i pogonić jakiegoś mazgaja! To je parada! (czeskie)

 

p.s.  żartuję oczywiście, proszę nie bierz do siebie, czasem trafiają się nieco walnięte nauczycielki (angielskiego uczyła? dziwne?), całe życie zmagamy się z takimi problemami. Ja ich nie zauważam, to błahostki. Wyobraź sobie stada uczniów, nauczyciel sam, a ich 32 sztuki, co jeden to gorszy typ. Cóż taki zawód, nie narzekam.

Pozdrawiam serdecznie, jeszcze na wakacjach. Ch.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...
  • 8 months later...

Zgadzam się, że do pisania i podpisywania dokumentów oficjalnych, składania podpisów w urzędach i bankach, raczej nie do zastosowania (chociaż powinno się tak podpisywać faktury na znak, że będą zapłacone :)), za silne przyzwyczajenie społeczne do niebieskiego. Widzę zastosowanie do notatek i zalania czerwonych korpusów piór. Jak przyjdzie butelka, wstawię próbkę pisma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak odkopując dyskusję o kolorach atramentów w szkołach: odkąd piszę piórem (czyli od przeszło 6 lat) przez cały okres gimnazjum i liceum pisałem niemal wyłącznie brązami i zieleniami. Wszystko- notatki, kartkówki, sprawdziany, wypracowania, podrabiane podpisy rodziców (:P ) na zwolnieniach z wf-u. Żaden, nawet najbardziej konserwatywny nauczyciel nie miał jakichkolwiek zastrzeżeń. Podejrzewam, że ci, których mógłby razić niecodzienny kolor klasówki "przełykali" to odstępstwo od normy z racji pewnego szacunku do pióra. Choć z pomarańczami pewnie bym jednak uważał. Choćby z racji ich słabszego kontrastu z bielą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy on wam nie zakwita? To jedyny atrament który generuje mi kalafiora. Próbowałem już w 3 piórach po kilka razy. Tydzień poleży i plantacja jak w szklarni... szkoda bo kolor mi się bardzo podoba. Nie wiem może jakaś felerna butelka? Kupiłem 3 różne kolory diamine w tym samym czasie tak samo przechowywane i tylko ten kwitnie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oxblood mam na stałe zatankowane w czerwonym (sic!) Hemisphere. Używam go mało regularnie - raz częściej, raz dłużej poleży w piórze. Nigdy nie obserwowałem nowych form życia na stalówce ani spływaku.

Może masz zainfekowane pióro.

Umyj je normalnie wodą z płynem do naczyń, a następnie wymocz w wodzie utlenionej. Podobnie zrób z konwerterem lub nabojem, który uzupełniasz.

Jeśli po tym oxblood zakwitnie, to skażona jest flaszka

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pióra były myte. Do tego 3 różne więc pewnie problem jest we flaszce. Dzienne że w butelce jest ok, nic podejrzanego. Czyli warto dać mu szansę i kupić nową butlę. Hm pomyślę, gorzej ze to nabytek od zaufanego na forum i chwalonego sklepu, ale to pewnie nie jego wina. Pomijając aspekt handlowy ciekawe czemu tak się dzieje. Źle przechowywanie? Wadliwa seria? Sklep popularny u nas więc gdyby to była seria to pewnie ktoś jeszcze by trafił...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę nie napisać, że bardzo mi się podoba. Przepiękny, głęboki brąz ceglany. Wypróbowałem w mokrym piórze z stalówką M i pokazał się z najlepszej strony. Kolor bardzo intensywny, nasycony, i co istotne, po wyschnięciu pozostaje bez zmian. Określiłbym go jako bardziej brązowy niż krwawy, wpadający w mocny ceglany, taka cegła szamotowa. Cieniuje spokojnie, kolor jest utrzymany w całych literach. Lekko przebija, lekko, ale to na 80g papierze. Polecam, warto kupić.

 

5ccfe2b417caed56med.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 7 months later...
Dnia 10.10.2016 o 09:42, Topaz napisał:

Zgadzam się, że do pisania i podpisywania dokumentów oficjalnych, składania podpisów w urzędach i bankach, raczej nie do zastosowania (chociaż powinno się tak podpisywać faktury na znak, że będą zapłacone :)), za silne przyzwyczajenie społeczne do niebieskiego. Widzę zastosowanie do notatek i zalania czerwonych korpusów piór. Jak przyjdzie butelka, wstawię próbkę pisma.

Znam policjantkę, która wszelkie papiery wypełnia piórem i różnymi naprawdę odjechanymi kolorami atramentu, z których Oxblood (który kupiłem, bo właśnie u niej podpatrzyłem :D) to jeden z bardziej stonowanych. I nawet w tak sformalizowanej, betonowej, regulaminowej formacji nikt się nie czepia.

A co do samego atramentu - genialny kolor i świetne właściwości. Zobaczymy jak będzie za jakiś czas, bo po tym, co wyczytałem w postach powyżej martwię się nie co, czy po paru miesiącach od otwarcia butelki nie czeka mnie niemiła niespodzianka.

Edytowano przez lisTomeczek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Dnia 25.06.2017 o 09:29, lisTomeczek napisał:

Znam policjantkę, która wszelkie papiery wypełnia piórem i różnymi naprawdę odjechanymi kolorami atramentu, z których Oxblood (który kupiłem, bo właśnie u niej podpatrzyłem :D) to jeden z bardziej stonowanych. I nawet w tak sformalizowanej, betonowej, regulaminowej formacji nikt się nie czepia.

A co do samego atramentu - genialny kolor i świetne właściwości. Zobaczymy jak będzie za jakiś czas, bo po tym, co wyczytałem w postach powyżej martwię się nie co, czy po paru miesiącach od otwarcia butelki nie czeka mnie niemiła niespodzianka.

Podpatrzyłeś podczas mandatu? :rechot::D

Tak swoją drogą, to żeby zobaczyć kolor atramentu trzeba wejść w google, bo test/-y trafił szlag

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Oxblood to bardzo udany atrament Diamine! Kolorem dokładnie naśladuje zaschniętą krew :D - jest mu bliżej do brązu niż do czerwieni, co jest dla mnie plusem, gdyż stonowany atrament można używać w różnych sytuacjach. Właściwości piśmiennicze bez zarzutów, na papierze Herlitz Rainbow wysycha w 10s, nie strzępi, jest widoczne cieniowanie, nie przebija, ma dobry przepływ, po potraktowaniu wodą nie znika całkowicie z kartki, co jest dla mnie bardzo ważne (nie lubię nietrwałych rzeczy). Już w myślach widzę eyedroppera z tym charakterystycznym atramentem :rolleyes: 

GWicE5f.jpg

Polecam i sam przymierzam się do zakupu!

Za próbkę atramentu dziękuję koledze Topaz'owi ;) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam, że z przyjemnością odnotowałem fakt jego skutecznego usunięcia w drodze zwykłego płukania z pióra typu demonstrator.

Cytat

 

Już w myślach widzę eyedroppera z tym charakterystycznym atramentem :rolleyes: 

 

@Bartosz_T - chodziło może o demonstratora?

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...