Pomoc w rozpoznaniu modelu Montblanc (podróbka)

[Gość nilfein]

@Zmechu - szanuję Twoje podejście i wiarę w ludzi. Mówiąc całkowicie serio, rzadko się to zdarza, więc jest godne szacunku.  

 

W przypadku naszego nowego (prawie) Forumowicza muszę jednak stwierdzić, że sam jest sobie winien. Zakładam, że od początku wiedział, że ma lipny towar. Był na tyle sprytny, że te swoje pozostałe (najprawdopodobniej) fejki będące (najprawdopodobniej) kopiami MB 145 wycenił sobie w necie. Dlaczego uważam, że te "precjoza" to 145? Ano dlatego, że:

- najczęściej je podrabiają (bo mało skomplikowany system napełniania),

- taka jest mniej więcej cena sklepowa 145.

Gorzej było z Copernicusem - nie ma nigdzie, a poza tym, jak to ktoś wspomniał, nie było długopisu, stąd jego wizyta na forum...

 

Dlaczego z kolei uważam, że nie należy się nad Kolegą litować? Ano dlatego, że:

- potraktował nas kolektywnie jak idiotów - na zasadzie "pomogą mi, jak im zaserwuję ckliwą historyjkę o dziadku, stryjku, wujku, psie". Potem gadżety siup na Allegro/OLX albo może od razu opędzluję na forum. Nie wykluczam, że gdyby go nikt nie przystopował, to byłby na tyle bezczelny, że podparł by się opinią z PWF przy sprzedaży.

- na spokojną i rzeczową uwagę @Alveryna zareagował histerią - plan mu szlag trafił, więc zadowolony nie był. Bynajmniej nie chodziło tu o dziadka/stryjka/psa/kota.

- swoimi wcześniejszymi wypowiedziami potwierdził buńczuczność rodem z gimnazjum, więc nie podejrzewam, że pochlipuje gdzieś w kąciku pokoju. Raczej argumenty mu się skończyły i po prostu nie ma o czym gadać.

 

Ergo - żadnego dziadka od piór nie było. Była za to ściema okraszona chamstwem, na które odpowiedź była adekwatna do poziomu pytającego

[zmechu]

nilfein - ja po prostu, mając plan opchnięcia podrabianego pióra nie szukałbym potwierdzenia że to oryginał na forum specjalistycznym. Z pewnością mając podrabiane Ferrari nie szukałbym sposobów jego legalizacji w ASO Ferrari :-)

 

A będąc kupującym, to zaświadczenie "to oryginał, tak mówią na forum" od razu podniósłby mi alarm. 

[Gość nilfein]

No widzisz, bo myślisz logicznie. Niemniej, spójrz na aukcje Alledrogo czasami. Opisy fejków są prawie że sztampowe, a do tego niekiedy wręcz surrealistyczne. Poza tym, nasz niedoszły forumowicz od początku twierdził, że to oryginał, tylko interesuje go info, jaki to model

[zmechu]

Możliwe. Jeleni na alledrogo - jak wszędzie zresztą - nie brakuje. Podtrzymuję tylko tezę, że szukaniem podkładki pod lewy interes na forum fachowców to mało logiczny i karkołomny pomysł. Osobiście nie kupiłbym drogiego pióra (ani innego towaru) bez "papierów" ale to taka tylko moja dygresja.

 

Zaś same sprzedawanie podróbek to upierdliwy, choć dochodowy interes. Swego czasu kupowałem pendrive i bodajże na piątym (!) razem trafiłem na orginał. Kupione były albo wolne albo od razu wyglądały na tandetną podróbkę. Plus taki, że sprzedawcy szybko przyjmowali zwrot, a jakiekolwiek protesty co do zwrotu kosztów transportu były ucinane wspomnieniem słowa "skarbówka".

[Lepki]

Pomysł w ogóle nie jest logiczny, ale kto powiedział, że niedoszły forumowicz jest bardziej elokwentny niż przeciętny minister naszego pięknego kraju? W pracy mam doświadczenie z różnymi ludźmi i szczerze mówiąc niewielka część potrafi myśleć logicznie, za to spora część jest zwyczajnie bezczelna. Także podpierając się doświadczeniem życiowym jestem przychylny wersji nilfelina.

[Gość nilfein]

@Zmechu - musiał jakoś opisać ten długopis, a nie miał pojęcia co to za model. O to też zapytał i wyłącznie o to. Jak dla mnie, szukał sobie informacji do aukcji.