Gość Andrew Napisano Październik 30, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 30, 2014 A kiedy chcę nową kanapę, kupuję deski, zdechłą krowę i instrukcję garbowania ;D Nie no, nie przesadzajmy, bo wtedy ja musiałbym kupować martwą świnię i sam ją patroszyć i kroić na części żeby uwędzić sobie szynkę czy boczek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Październik 30, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 30, 2014 A kiedy chcę nową kanapę, kupuję deski, zdechłą krowę i instrukcję garbowania ;D Jeśli potrafisz garbować, zbijać, impregnować itp. to czemu nie? Znam tu na Warmii wielu ludzi co kupuje dzika lub świniaka i sam robi kiełbasy (sam wędzi lub oddaje do znajomej wędzarni). Sam tak też robię na święta. Kto nie próbował sam, to nie wie jak może smakować własnej roboty wędlina. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter22 Napisano Październik 30, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 30, 2014 Jeśli potrafisz garbować, zbijać, impregnować itp. to czemu nie? Znam tu na Warmii wielu ludzi co kupuje dzika lub świniaka i sam robi kiełbasy (sam wędzi lub oddaje do znajomej wędzarni). Sam tak też robię na święta. Kto nie próbował sam, to nie wie jak może smakować własnej roboty wędlina. Wielokrotnie miałem okazję jeść domowe wędzone mięsa - kiełbasy, szynki czy boczek. Czarne od wędzenia, na złość UE. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że kto spróbował domowych wędlin własnej roboty, ten nie będzie już lubił wyrobów sklepowych. I przez Ciebie nażarłbym się boczku na noc jak, nomen omen, prosię. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Październik 30, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 30, 2014 A mnie naszło właśnie na gołąbki Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Andrew Napisano Październik 30, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 30, 2014 Jeśli potrafisz garbować, zbijać, impregnować itp. to czemu nie? Znam tu na Warmii wielu ludzi co kupuje dzika lub świniaka i sam robi kiełbasy (sam wędzi lub oddaje do znajomej wędzarni). Sam tak też robię na święta. Kto nie próbował sam, to nie wie jak może smakować własnej roboty wędlina. Ja sam wędzę, ale mięso kupuję w zaprzyjaźnionej ubojni, bo sam nie lubię się babrać i wolę kupić jak już na mnie to mięso nie patrzy Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Październik 31, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2014 Tak czy owak g...ne jedzenie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter22 Napisano Październik 31, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2014 Ja sam wędzę, ale mięso kupuję w zaprzyjaźnionej ubojni, bo sam nie lubię się babrać i wolę kupić jak już na mnie to mięso nie patrzy Dla Karpia też masz zbyt dużo litości? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AquaMAN Napisano Październik 31, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2014 (edytowany) Dla Karpia też masz zbyt dużo litości? No i tu jest problem, bo na święta jak ja kupuję żywego karpia i te parę dni pływają w wannie to się oswajają i dzieciaki nadają im imiona. I jak tu powiedzieć dziecku, przy kolacji wigilijnej że właśnie jemy Teofila? Edytowano Październik 31, 2014 przez WaterMAN Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nicpon Napisano Październik 31, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2014 No i tu jest problem, bo na święta jak ja kupuję żywego karpia i te parę dni pływają w wannie to się oswajają i dzieciaki nadają im imiona. I jak tu powiedzieć dziecku, przy kolacji wigilijnej że właśnie jemy Teofila? U mnie to była szybka piłka - od małego oswajałem się z widokiem patroszonych karpi. Jak miałem tak z 15 lat, tatę rozłożyła grypa, brat pojechał do dziewczyny, a tutaj trzeba było robić karpia w galarecie na wigilię... także wiecie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Październik 31, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2014 Ooooo matko i córkoooo... I masz je u siebie?... niestety nie, ani etykiet, ani laudanum tego drugiego to wiadomo, wszak jego posiadanie jest niezgodne z ustawą o wychowaniu, albo zapobieganiu. to taki żarcik jednego kolegi z innego forum, jak się zaczynałem gotować, a zdarza mnie się dość często, wtedy zawsze mi pisał, żebym zażył laudanum. także tego. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ender Napisano Październik 31, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2014 Ale tym się pisze, czy pije? Bo szczerze mówiąc wygląda jak wiśniowa nalewka Babuni Pisze, pisze... i mają tego więcej... takich przystosowanych do piór i takich tylko do maczanek... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Restoration Napisano Październik 31, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2014 Jeśli potrafisz garbować, zbijać, impregnować itp. to czemu nie? Znam tu na Warmii wielu ludzi co kupuje dzika lub świniaka i sam robi kiełbasy (sam wędzi lub oddaje do znajomej wędzarni). Sam tak też robię na święta. Kto nie próbował sam, to nie wie jak może smakować własnej roboty wędlina. widze ze temat zboczyl z glownego szlaku. w kazdym razie pochwale sie, ze robilem juz sam, a wlasciwie z ojcem wielokrotnie wedline. nie ma co porownywac jej z ta sklepowa. no chyba ze w sklepie jest taka jakby domowa, ale i ona jest gorsza. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ender Napisano Październik 31, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2014 (edytowany) jak nic admin założy nowe forum, nie wątek... "Zrób to Sam..." Edytowano Październik 31, 2014 przez Ender Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Październik 31, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2014 Pisze, pisze... i mają tego więcej... takich przystosowanych do piór i takich tylko do maczanek... maczanek? ejże, idę szukać... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AquaMAN Napisano Październik 31, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2014 niestety nie, ani etykiet, ani laudanum tego drugiego to wiadomo, wszak jego posiadanie jest niezgodne z ustawą o wychowaniu, albo zapobieganiu. Kurcze to ja myślę, że wydrukowanie 50 takich etykiet na atrament to dla naszego forumowego drukarza @pigola to pryszcz, tylko czy aby wzór nie jest zastrzeżony? Ale by była jazda jak dwóch piórmaniaków się spotyka. Wyciągają swoje pióra, jeden taki podjarany popacz, kupiłem sobie ekskluzywny atrament - Pelikan Edelstein Sapphire, no i bazgrze kilka słów na niebiesko. A ja mam takie coś jeszcze bardziej ekskluzywnego Laudanum FPD. Ten pierwszy by strzelił takiego karpia - no poprostu bezcenne Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Październik 31, 2014 Zgłoś Share Napisano Październik 31, 2014 Kurcze to ja myślę, że wydrukowanie 50 takich etykiet na atrament to dla naszego forumowego drukarza @pigola to pryszcz, tylko czy aby wzór nie jest zastrzeżony? Ale by była jazda jak dwóch piórmaniaków się spotyka. Wyciągają swoje pióra, jeden taki podjarany popacz, kupiłem sobie ekskluzywny atrament - Pelikan Edelstein Sapphire, no i bazgrze kilka słów na niebiesko. A ja mam takie coś jeszcze bardziej ekskluzywnego Laudanum FPD. Ten pierwszy by strzelił takiego karpia - no poprostu bezcenne o! i to jest słuszna koncepcja. można by coś zaprojektować w stylu secesji wiedeńskiej. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.