Skocz do zawartości

Lamy Studio


visvamitra

Polecane posty

Nie jestem zdeklarowanym fanem Lamy. Brzydzę się modelem Safari, Vista mnie nie rusza a Joy nie czyni mnie bardziej radosnym. Lamy hołduje zasadzie funkcjonalności i minimalizmu, która nie zawsze służy wizualnej stronie produktów Lamy. Wielu z nich szkodzi :) To moje zdanie :) Będę go bronił.

 

Ale nie Lamy Studio – to akurat interesowało mnie od dłuższego czasu. Nie brak jednak na rynku piór ciekawych i ładnych, więc Lamy, które nigdy nie było na szczycie mojej piórowej listy zyczeń, musiało czekać na lepsze czasy. Sytuację tę zmieniła informacja o wyprzedaży piór w Empiku. Zamówiłem wówczas za grosze srebrne Lamy Studio. Niestety empik anulował moje zamówienia po trzech dniach od przelania pieniędzy. Dostałem jedynie informację, że towar jest niedostępny, że bardzo im przykro i żebym spadał na drzewo.

 

Szkoda, że tak się stało, bo cena była bardzo sympatyczna. No ale sami wiecie, jak to jest. Jak się już człowiek na coś zdecyduje i raz wyciągnie z portfela pieniądze, to później jest już z górki. W końcu decyzja zakupowa została już podjęta. Zacząłem szukać okazji. Pojawiła się niedawno na forumowym targowisku. Nilfein postanowił pożegnać się ze swoją Lamą, ja za Lamą się rozglądałem. Dobiliśmy targu. Forumowy kolega wysłał paczkę błyskawicznie i jeszcze dodał próbki dwóch atramentów. Tak wyobrażam sobie najwyższy standard obsługi ;)

 

yDm6Na.jpg

 

v8w0c4.jpg

 

O8gbsj.jpg

 

 

WRAŻENIA

 

Nie spodziewałem się, że jest to pióro tak ciężkie. Swoje waży, można by nim wybić szybę w maluchu. Mnie ta waga nie przeszkadza, lubię metalowe, ciężkie pióra, ale jakby ktoś miał atrofię mięśni nadgarstka, to niekoniecznie się z tą Lamką polubi.

 

Design Lamy Studio jest minimalistyczny. Wrzecionowata sylwetka, jednolity kolor, metalowe wykończenie. Nie oznacza to, że jest nudno. O nie.

 

Lamy Studio zostało zaprojektowane przez Hennesa Wettsteina, wygrało dla Lamy konkursy Good Design Award (2006 rok) i IF Design Award (2005 rok).

 

Linie są czyste i minimalistyczne. Zrezygnowano nawet z ringu, który znajduje się przeważnie na skuwce a wykorzystywany jest przez producentów jako miejsce do graweru z nazwą pióra / logo producenta. Logo Lamy jest umieszczone równolegle do klipsa i wygląda dobrze, dyskretnie i gustownie. A właśnie. Wspomniałem o klipsie. Lamy Studio ma klips. Wróć. Lamy Studio ma KLIPS. Klips, który nadaje pióru charakteru, sprawia, że jego design jest interesujący. Otóż klips jest skręcony. Elegancki, chromowany, niebanalny. Nie jestem fanem klipsów, nie używam ich, jak dla mnie większość piór mogłoby ich nie mieć. Ten klips jednak podoba mi się bardzo. I lubię na niego patrzeć.

 

KONSTRUKCJA

 

fPcUyr.jpg

 

wv8cxU.jpg

 

sM69Gz.jpg

W zasadzie wszystko w tym piórze jest dopracowane i mimo szczerych chęci, nie mam się do czego przyczepić. Chociaż nie. Mam. Jest jedna rzecz. A może nawet dwie. Ha! Sekcję wykonano z chromowanego metalu, ciekawsze w moim odczuciu byłoby wykończenie matowe. Ale i tak jest świetnie. Uwielbiam metalowe sekcje. Drugą rzeczą są gwinty. Gwint łączący korpus i sekcję wykonano z tworzywa sztucznego a nie z metalu. Wolałbym, żeby był metalowy.

 

SYSTEM NAPEŁNIANIA

 

ScRGqC.jpg

 

fYKy0y.jpg

Nie jestem zwolennikiem wyłącznościowych systemów napełniania. Lamy Studio można nabić wyłącznie nabojami lub konwerterem produkcji Lamy. Oczywiście naboje można napełniać strzykawką dowolnym atramentem, ale bywa to uciążliwe. Z kolei tłoczek Lamy jest dosyć drogi i jak się zgubi, nie zmienimy go na taniego no-name’a czy chociażby dwukrotnie tańszy tłoczek Watermana.

 

WYMIARY

 

3Xi5lM.jpg

 

Obok Watermana Carene

 

Zamknięte: 140 mm

Otwarte: 128 mm

Waga: 30 g

 

 

STALÓWKA

 

 

yM0u9B.jpg

 

YebnvC.jpg

 

SWRDzY.jpg

 

YTMfhQ.jpg

 

IIMUaV.jpg

 

 

Kupiłem od Nilfeina Lamkę wyposażona w stalowego stuba 1.1. Stalówka ta okazała się bardzo mokra i przyjemna w obejściu. Bardzo ją sobie chwalę, ale tak między nami stub TWSBI 1.1 jest lepszy.

 

TaNO5C.jpg

 

PODSUMOWANIE

 

Jestem zadowolony z tego zakupu. Lamy Studio podoba mi się, odpowiada mi jego waga i parametry użytkowe. Nie jest to wprawdzie pióro tanie, ale zaryzykowałbym stwierdzenie, że jest warte swojej ceny.

 

Na koniec próbka pisma atramentem Private Reserve American Blue.

 

9Hbnse.jpg

vlIXhp.jpg

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również posiadam Lamy Studio (w tym samym kolorze, stalówka OB) i wyraźnie widać i czuć, że to pióro o klasę wyżej od Al-star/Safari. Pisze się nim bardzo dobrze (chociaż przyzwyczajenie się do stalówki oblique trochę zajmuje ;)). 

 

Poza tym posiadam 2 Al-stary i Joy'a - myślę, że są to jedne z najlepszych piór w tym przedziale cenowym. Z początku wygląd też mnie nie porażał, jednak za tą cenę bardziej oczekiwałem czegoś funkcjonalnego, a nie ładnego. I dostałem więcej niż chciałem. Studio będzie siedzieć w domu, Al-stara będę molestował na uczelni.

 

Tłoczki Lamy kosztują przeważnie 15 zł, tłoczki Watermana widziałem nawet za 20-30 zł.

 

Dzięki za recenzję, jak zwykle świetnie wykonana.  :thumbup:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tłoczek Lamy jest dosyć drogi i jak się zgubi, nie zmienimy go na taniego no-name’a czy chociażby dwukrotnie tańszy tłoczek Watermana.
 

Co xD Tłoczek do Safari kosztuje 15zł, znajdź mi proszę Watermanowe po 8zł to kupię całą garść :P
Ten nie-do-Safari w losowym sklepie internetowym jest za 17zł (chcą 14,60 za ten do Safari).
dopiero teraz przeczytałem post Konia.

 

Metalowa sekcja = dziękuję, postoję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że się cieszysz, @visvamitra ;) Oby piórko służyło jak najlepiej ;) Mnie do niego zraziła przede wszystkim sekcja, która Ciebie urzekła. Po prostu upewniłem się, że nie lubię piór z metalową, śliską sekcją...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać wyżej stalówki da się wymieniać - widać bo kaligraficzne stalówki "fabrycznie" są zakładane chyba nadal tylko do LAMY Joy - i z tym zastrzeżeniem, że, w katalogu przynajmniej, Studio ma 14 karatową dwukolorową stalówkę. Całkiem ładną zresztą, MSZ.

Edytowano przez mac.kozinsky
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

Rozglądam się pomału za następnym wołem roboczym dla mnie i bardzo spodobało mi się to pióro, szczególnie w jednej wersji ze złotą stalówką. Niepokoi mnie tylko ta metalowa sekcja w piórze. Trafiłem w internecie na jedną z recenzji pióra i to co stało się z sekcją tego pióra w czasie użytkowania "trochę" mnie przeraziło. Czy rzeczywiście z czasem sekcja Lamy Studio niszczy się aż w takim stopniu?

 

Link do artykułu i zdjęć: http://ionsomnia.com/the-lamy-studio/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytaj dokładniej, facet pisze że specjalnie ją doprowadził do takiego stanu papierem ściernym, bo mu się wydawała za śliska:

The slippery section bothered me so much that I eventually took sandpaper to it. I tried a light sanding to dull it, but the stainless steel (I'm assuming) only laughed it off, retaining the majority of its slipperocity. Eventually, I ended up with a "leopard grind" that provided my desired amount of traction.

If you dare, behold what my monstrous methods have unleashed

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 8 months later...

Sekcja z tworzywa sztucznego. Ale byłem dzisiaj w Piórotece, pomacałem sporo piór, m.in. Lamy Studio Palladium ze złotą stalówką. Jest droższe niż regularne wersje z uwagi na stalówkę, ale i sekcja jest inna - metalowa, ale pokryta czymś przyjemnym w dotyku.

Ano właśnie, być może to coś zbliżonego do sekcji L2k w wersji makro:)

Widzi Kolega;) Siem zastanawiam intensywnie Al Sport, Studio czy może Tłizbi jakiś hm?

Edytowano przez konrad white
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

Ma być małe (przyczepione do TN Midori), odporne na wstrząsy i ładnie pisać już przy stalówce EF. Wersja plastikowa Sporta ma pozłacaną stalówkę, a wersje AC i AL już nie.

I co wybrałeś?

Widziałam, że identyczny kolorystycznie zestaw mamy, TN&AlStar (tylko ja mam Mkę)

 

Ja dziś w Piórotece oglądałam taką Lamy Studio, i bardzo mi odpowiada, kształt, kolor, waga. A stalówka Mka to już w ogóle :)

Edytowano przez Nikaa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, ja tez mam Al Sporta antracytowego(!!!),  Fke, ale wymieniam na Mkę. W tej chwili Halzenut Brown Graf von Faber-Castell :)

Używasz tego gumowego "tłoczka"? Ja właśnie się zastanawiam, atramentów w nabojach słaby wybór..

 

Mnie sie tą Fką średnio pisze na Midori, dużo fajniej Mka Lamy.. i do Midori celuje w Mki jednak

Edytowano przez Nikaa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Graf jest dość gęsty, a Kaweco lubi wodniste inkausty. Po Midori piszę wszystkim, ale rzeczywiście stubem 1.1 Lamy albo L2k (EF-sic!) zalanym Grafem jest najlepiej, choć przyznam że moja EFka Kaweco daje radę, co innego jak był zalany Caramelem. Jeśli dużo i szybko notujesz, to jednak wkład #13 jest płynniejszy;)

Gumowego tłoczka nie używam i odradzam, bo znacząco większej pojemności nie zapewnia a nie trzyma się sekcji tak mocno jak nabój (przynajmniej tak po wsi gadają).

Uwielbiam uzupełniać naboje via strzykawa+igła.

Edytowano przez konrad white
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...