Skocz do zawartości

Sojuz Zołotoje Piero - radziecki Meisterstuck


aoirghe

Polecane posty

Rany Julek, skąd ty wiesz to wszystko. Jak to mawia młodzież, szaaaacun ;)

 

Od jakiegoś czasu obserwuje rynek tych piór. Analizuję każdą w miarę merytoryczną wzmiankę na ich temat. W krajach komunistycznych z piórami było całkiem inaczej, niż na zachodzie, czy w USA. Myślę, że warto jest to troszeczkę zbadać bo być może nie były to pióra dobre, ale masy ludzi były na nie po prostu skazane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym bądź razie, niemalże pewne jest, że istnieje coś takiego, jak "kosmiczny długopis Gagarina". Dziś znajduje się on w poświęconym Gagarinowi moskiewskim muzeum. Nie wiadomo, czy pozytywnie przeszedł on swój chrzest bojowy, nie wiadomo nawet, czy został użyty. W każdym razie podobno poleciał razem z nim w kosmos.

Jak by nie było, dla Rosjan widocznie jest to kolejny, mały powód do dumy.

Co do problemów konstrukcyjnych, to po pierwsze - Rosjanie podchodzą do takich spraw dalece bardziej nonszalancko, niż Amerykanie i stawiają sobie dużo niższe wymagania. Po drugie - o problemach  takich dowiadują się oni zazwyczaj na o wiele późniejszym, niż testy laboratoryjne etapie...

Koniec końców, na tą chwilę nie wiadomo o tym długopisie nic konkretnego. Mogę jeszcze dodać, że całkiem podobne długopisy były potem wytwarzane przez Rosjan masowo i trafiały do zwykłych obywateli. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe sprostowanie i parę dodatkowych informacji:

Radzieckie ołówki oznaczano prefiksem nie „K”, ale „AK” (автоматический карандаш). Numery ołówków nie są tożsame z numerami piór z danego kompletu.

Mowa tutaj nie tylko o instrumentach Sojuz, ale także MZPP im. Sakko i Wanczettiego, oraz zakładów Orgtechnika z Charkowa. Wszystkie trzy zakłady używały tego samego kodu.

 

-AR dla piór wiecznych (авторучка)

-RSz dla długopisów (ручка шариковая)

-NAR dla zestawów biurowych (настолный прибор)

-AK dla ołówków

i inne

(Nieco innego kodu używały jedynie czwarte zakłady – Orgtechnika z Jarosławia)

 

Numery modeli pochodzących z różnych fabryk uzupełniają się. Fabryki te musiały pozostawać w dosyć ścisłej kooperacji ze sobą. Na przykład późne, szkolne Sojuzy typu open nib można po stalówce z Jarosławia błędnie zidentyfikować jako modele pochodzące właśnie z tamtych zakładów.

 

Mylące są też pojawiające się na opakowaniach niezależnie od kodu i numeru modelu oznaczenia „AR 2-1”, lub „AR 2-2” mają one najprawdopodobniej związek z jakością, klasą, czy ceną danego modelu.

Są  nieraz umieszczone tak niefortunnie, że można odczytać je jako AR 2, 21, czy 22. Nie należy.

 

Wracając do modelu Moskwa;

Ustaliłem, że był on produkowany na pewno pomiędzy latami 1959 a 1963. Nie mam jednak żadnych informacji, kiedy produkcja się zaczęła, a kiedy skończyła.

Nie wykluczone, że była dostępna także wersja w kolorze błękitnym. Nie jest to jednak nic pewnego. Widziałem jedną sztukę w takim kolorze. O ile była ona autentyczna, to jest to wersja bardzo rzadka. Na ogół wszystkie egzemplarze pojawiają się w kolorze czarnym.

 

Mnie intrygują dwie sprawy:

  1. Skąd Rosjanie wzięli technologię wyrobu tych piór? Czy kupili ją od Parkera, bądź z Chin, czy opracowali ją „samodzielnie”? (Mam swoje własne domysły na ten temat.)
  2.  Dlaczego Centropen, który na początku swojego istnienia (wczesne lata 50-te) eksperymentował z krytymi, tubularnymi stalówkami (modele 10010, Novator) tak szybko był te eksperymenty zarzucił? Albo jest to dzieło czystego przypadku, albo… To by znaczyło, ze Rosjanie zaczęli produkować takie pióra właśnie we wczesnych latach 50-tych.  
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie zdążyli na siłę zapisać i wcisnąć legitymację 'Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej' w skrócie TPPR :P

 

A w szkole cisnęli z rosyjskiego. Powyżej 4 nikt nie miał.

No i wg wieszczów, język ów miał dominować w niedalekiej przyszłości na świecie (ponoć masowo w latach 1980-90 Amerykanie się jego uczyli) :rechot:

--trzeba znac języki wrogów. I przyjaciół.Hej! 

 

[a piórko ma wartośc historyczną. Wymyc, wysuszyc, i schowac. ]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

A mi to pióro bardzo się podoba. Jest monumentalne jak wszystko, co było związane z ZSRR. W produktach Związku Radzieckiego ciężko byłoby doszukać się subtelności. Raczej czuć w nich było siłę i trwałość, które to cechy negatywnie wpływały na jakość wykonania drobniejszych elementów. To właśnie dlatego zbiorniczek wciąż świetnie działa, ale samo pióro pisze tak sobie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...