bosa Napisano Kwiecień 6, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Witojcie, ludziska. Wpierw, na rozgrzewkę Mirindy sobie golnijta... ... a potem z koksem hajda w dół. Recenzję Morindy - czerwieni znanej i lubianej przynajmniej przeze mnie firmy Rohrer and Klingner machnął już przede mną szacowny kolega Visvamitra (o tutu: http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/3928-morinda-rohrer-klinger/?hl=morinda ) Zrobił to, jak to on, nadzwyczaj dokładnie, więc pozwolę sobie zrobić z mojej minirecki tylko mocno subiektywny aneksik do tamtej. Już od jakiegoś czasu kręciłam się wokół R&K jak wygłodniały pingwin, a że akurat nadarzyła się okazja na kupno to i jest - Panna Morinda. Zakupiłam ją skuszona tą oto próbką: Wahałam się też nieco nad Alt-Bordeaux, ale jak się później okazało nie jest on taki interesujący jak mi się wydawało. Próbki pisma (Pelikanem P30 ze stalówką OM): Morinda prezentuje się również ładnie na włosach, ustach i paznokciach: Plusy (team Pepsi): Po prostu bardzo ładna czerwień. Myślałam kupując nad czymś ciemniejszym, ale jakoś Morinda przyciągnęła moje wrażliwe na żywe barwy kaprawe ślepie. Nie kłuje w oczy, jak na przykład Brilliant Red czy Poppy red Diamine'a, niby jasny a dość przyjemny. Troszeczkę wypełza na stalówkę, ale mało, ukryję to w plusach, żeby nikt nie zauważył. Nie wiedzieć czemu spodziewałam się po nim większego nasycenia, brak mu go, ale nie okazało się to jego słabym punktem. Nadrabia to cieniowaniem: Nie wiem, jak zachowuje się przy cieńszych kreskach, ale przy grubasie OM lekko i przyjemnie cieniuje na Oxfordzie : ...co jest jednocześnie zaletą... Minusy (team Coca-Cola): ... i wadą, bo na nieco gorszych papierach już tak bardzo tego nie widać i zrobił się taki trochę flamaster. Zdenerwowała mnie w nim jeszcze jedna, dość zaskakująca dla mnie rzecz: uwielbia on mianowicie wchodzić w interakcje z innymi atramentami. Napełnienie nim pióra bez porządnego wypłukania go wcześniej praktycznie odpada - reszteczką czerni "zatruł się" tak, że wypisałam cały tłoczek i czerwieni nawet śladu nie ujrzałam. Wypłukanego Pelikana pomęczyłam, pomęczyłam, aż w końcu urodził tą Morindę. W bólach... Chociaż... w przypadku mieszania atramentów o się przydaje, więc podsumowując: Tak czy siak - po prostu polecam. Bosa Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aoirghe Napisano Kwiecień 6, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 świetna recenzja, bosa, jesteś moją ulubioną oceniaczką bo faceci to tak by do wszystkiego technicznie podchodzili, z lupą i stoperem, ciągle jakieś tam liczby, parametry i tabele, ale trzeba im to wybaczyć, bo...to faceci Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tsyrawe Napisano Kwiecień 6, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Przekonałaś mnie. Kupię, przy najbliższej wizycie w sklepie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
visvamitra Napisano Kwiecień 6, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Świetna recenzja Merci Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Kwiecień 6, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 świetna recenzja, bosa, jesteś moją ulubioną oceniaczką Ojejku W takim razie bardzo, bardzo mi miło i dziękuję za dobre słowo A akurat w najbliższym czasie się zasadzam na kilka recenzji. No dobra. Na razie zasadzam się na jedną i pewną bosą niespodziankę. Przekonałaś mnie. Kupię, przy najbliższej wizycie w sklepie. Cieszę się Zasługuje na uwagę wśród R&K. Świetna recenzja Merci Miło to słyszeć z klawiatury mistrza Wybacz mi perfidne "podczepianie się", bo trochę tak to wygląda, do Twoich recenzji, ale czasem dochodzę do wniosku, że nie ma sensu po kilka razy w różnych recenzjach pisać tego samego, a nie jestem w stanie zrobić tak dokładnych badań nad atramentem jak Ty i piszę bardziej chaotycznie i subiektywnie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aoirghe Napisano Kwiecień 6, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Po babsku piszesz, nie bójmy się tego słowa Oczywiście recenzje kolegów są bardzo pomocne, choć mniej emocjonalne. Zapewne feministki rzuciłyby się mi do gardła za to, co teraz powiem, ale właśnie w metodzie najlepiej odzwierciedla się to, co nazywane jest "płcią mózgu". Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasiasemba Napisano Kwiecień 6, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 o! i to będzie mój następny kolor do poprawiania prac Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Kwiecień 6, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 świetna recenzja, bosa, jesteś moją ulubioną oceniaczką bo faceci to tak by do wszystkiego technicznie podchodzili, z lupą i stoperem, ciągle jakieś tam liczby, parametry i tabele, ale trzeba im to wybaczyć, bo...to faceci ...bo co? Bo jest kolor na paznokciach i włosach? To my będziemy wrzucali samochody Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Kwiecień 6, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Po babsku piszesz, nie bójmy się tego słowa Oczywiście recenzje kolegów są bardzo pomocne, choć mniej emocjonalne. Zapewne feministki rzuciłyby się mi do gardła za to, co teraz powiem, ale właśnie w metodzie najlepiej odzwierciedla się to, co nazywane jest "płcią mózgu". Taaaak, jest coś takiego... Feministką raczej nie jestem zażartą, więc do gardła nie będę skakać, spokojnie o! i to będzie mój następny kolor do poprawiania prac Super! Likwiduj skojarzenie czerwieni nauczycielskiej z czerwienią, która oślepia Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Kwiecień 6, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 ...bo co? Bo jest kolor na paznokciach i włosach? Spokojnie, Panie Akszugor. To był tylko taki bonusik chyba nieszkodliwy. Chociaż.... Racja... Aoirghe na pewno tylko to miała na myśli. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ann_gd Napisano Kwiecień 6, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Wnusia, jak Ci to pięknie wyszło! lepiej niż mi ostatnie czary... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Kwiecień 6, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 Czyli ten kot z trzema głowami co mi po podwórku lata i zionie ogniem to Twoja robota? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ann_gd Napisano Kwiecień 6, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2014 efekt uboczny pieczenia babeczki z gorzką czekoladą... rzuć mu jakiegoś gnata na pożarcie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
endoor Napisano Kwiecień 7, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 7, 2014 @Bosa napisałaś bos(k)ą recenzję. Jaki fajny powiew literackiej świerzości. Morindę, mam używam i sobie chwalę. Moje dziecko co prawda niedawno zgubiło gdzieś w szkole podrasowanego Reforma 1745 zatankowanego Morindą, jakoś przebolałem tę jej stratę. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
N.I.B. Napisano Kwiecień 7, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 7, 2014 To ja tak jednym postem wrócę do myśli, żeby unikać bijącej po oczach czerwieni w szkole. Uczniowie apelują: w ogóle unikać! Czytałem kiedyś na angielskim portalu o przeprowadzonych niespotykanych badaniach, z których jasno wynikało, że oceny i komentarze pisane np. zielonym polepszają wyniki uczniów. Nie wiem, czy to prawda, ale na pewno bardziej poprawiają/mniej psują nastrój niż te czerwone. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aoirghe Napisano Kwiecień 7, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 7, 2014 ...bo co? Bo jest kolor na paznokciach i włosach? To my będziemy wrzucali samochody Akszugor, jestem zdania, że kobiety powinny pozostać kobietami, a mężczyźni mężczyznami, ale jeśli bardzo Ci zależy, by się zmierzyć z tą granicą, to próbuj Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ann_gd Napisano Kwiecień 7, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 7, 2014 skoro już się podjął recenzowania Diamine Marine, to kto wie... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Kwiecień 7, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 7, 2014 Wrzucam zdjęcia brązu, o którym pisałam wyżej, coby nie być bososłownym. Gołosłownym znaczy się. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Kwiecień 7, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 7, 2014 dwutlenek siarki do potęgi ósmej. czego to w Dwikozach nie wymyślą· Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Andrew Napisano Kwiecień 7, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 7, 2014 Hmm, mam dylemat Facet jestem i powinienem przez solidarność opowiadać się po stronie ich recenzji, ale kurde ta recenzja jest bardzo dobra! Więcej w niej treści, przemyśleń a mniej suchych danych tabelarycznych Jeśli o kolor chodzi, to na szczęście dawno za sobą mam czasy, gdy oglądałem tekst pisany czerwienią Gdyby nie daj borze (bór, las), zesłano mnie do nauczania, to wybrałbym Diamine Oxblood do poprawiania prac i kreślił nim z dziką satysfakcją Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Kwiecień 7, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 7, 2014 Facet jestem i powinienem przez solidarność opowiadać się po stronie ich recenzji, ale kurde ta recenzja jest bardzo dobra! Więcej w niej treści, przemyśleń a mniej suchych danych tabelarycznych Bardzo Ci dziękuję Gdyby nie daj borze (bór, las), zesłano mnie do nauczania, to wybrałbym Diamine Oxblood do poprawiania prac i kreślił nim z dziką satysfakcją Ja też o tym myślałam Świetny kolor i nie stresowałby tak żaków Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
foxy Napisano Kwiecień 7, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 7, 2014 (edytowany) Jak czerwieni bym w pióro nie wrzuciła, to ten brąz mi sie podoba A tak serio, serio - fajny, wesoły kolorek, jakoś tak nie atakuje samym kolorem, tylko u mnie tak troszkę marchewkowo wygląda...Albo ślepia już zmęczone. Recenzja świetna, taka żywa ) Gratki i niech kwiatów Morinda nie sadzi za dużo ) p.s Nie ma marchewki, jest truskawka! Edytowano Kwiecień 7, 2014 przez foxy Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Kwiecień 8, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 8, 2014 (edytowany) jak będę w Lubelandii, to się możemy wymienić płynami. mam Fernambuk na podmiankę. znaczy ilości mikro. Edytowano Kwiecień 8, 2014 przez rbit9n Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Kwiecień 8, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 8, 2014 Mam tu jakąś jego próbeczkę, to zaraz sobie zobaczę, czy mnie się spodoba.Ale na wymiany płynów to ja zawsze chętnie. A wybierasz się na ścianę wschodnią jakoś niebawem? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter22 Napisano Kwiecień 8, 2014 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 8, 2014 On mieszka na ścianie wschodniej. Nie łucieknie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.