Skocz do zawartości

Leuchtturm1917 (część 4) - Medium Notebook


Polecane posty

Leucht3-0.jpg

 

Wymiary: 145x210 mm.

Waga: ok. 425 g.

Gramatura papieru: 80 g/m2.

Rodzaje papieru: w linie, w kratkę, w kropki, gładki.

Kolory: czarny, czerwony, turkusowy, błękitny, różowy, szary, fioletowy, niebieski, karmelowy, brązowy, ciemnoszary, biały, granatowy, pomarańczowy, dwukolorowy (5 kombinacji zewnętrznej i wewnętrznej okładki), „neonowy” (4 kolory), oprawa płócienna (4 kolory), oprawa skórzana.

Oprawa: twarda.

 

Kolejny notatnik, kolejna próba. Tym razem zmierzyłem się z klasyką – brulion A5, produkowany w olbrzymiej liczbie wykończeń. Chyba każdy producent kalendarzy książkowych ma w ofercie coś podobnego. Także ten model wyposażono w gumkę i zakładkę, dopasowane kolorem do okładki (w niektórych wersjach kolorystycznych kontrastujące z okładką). Kartek 125, stron 249, kartek perforowanych sztuk 8. Przed tym wszystkim, jak zwykle, strona tytułowa i spis treści. Całość nie rozkłada się zupełnie na płasko – drobny szczegół, ale czasem istotny.

 

Padło na wersję dla niezdecydowanych: żadnych linii, żadnych kropek, po prostu gładki papier, z numerowanymi stronami, tym razem bez miejsca na wpisanie daty. W zestawie otrzymujemy (oprócz naklejek, podziękowania i ulotki) dwustronny liniuszek, zwany w pewnych kręgach rygą. Dzięki temu urządzeniu dysponujemy za jednym zamachem kratkami, liniami i papierem bez elementów nawigacyjnych. Prawdziwe 3 w 1, bez namaczania.

 

Test papieru Leuchtturm1917 Medium Notebook

Leucht3-1-1.jpgLeucht3-2.jpg

 

Nominalnie jest to ten sam papier, co w notatniku Softcover, dlatego do próby podchodziłem z pewną dozą sceptycyzmu. Na początek stalówka F (1) - pismo bez zniekształceń, linia cienka, właściwa dla tego rozmiaru stalówki. Prześwitywanie dość wyraźne, strzępienia i przebić brak. Dokładnie taki sam wynik uzyskałem przy użyciu stalówki M (2). Przy stalówce OBB (3) zaczęło się robić ciekawie. Albo nudno, ponieważ efekt nadal był zadowalający. Gdzie się podziało strzępienie, obecne w poprzednich notatnikach?

 

Miękkie F (4) stanęło na wysokości zadania – wreszcie pojawiło się przebicie. Zachęcony sukcesem sięgnąłem po maczankę (5) i... nic. Fleks wyszedł wyraźny, ostry i pozostał w większości po właściwej stronie kartki. Przebicie wystąpiło w postaci kilku kropek, mimo, że litery schły przez kilka minut i na początku były bardzo wypukłe. Wyglądało to tak, jakby papier po przyjęciu pewnej dawki atramentu przestawał chłonąć i reszta musiała odparować.

 

Jeśli chodzi o stalówkę stub (6), nie wydarzyło się nic zaskakującego – żadnych zniekształceń czy przebić.

 

Wynik testu jest na tyle odmienny od wcześniejszych prób, że postanowiłem go powtórzyć w innym egzemplarzu tego samego modelu. Wykorzystałem takie cudo w bardzo eleganckim kolorze.

Leucht3-5.jpg

 

Oto rezultat.

Leucht3-3.jpgLeucht3-4.jpg

 

Czy muszę coś dodawać?

 

Muszę.

 

Podsumowanie

W tym notatniku papier wreszcie zachowuje się tak, jakby producent przewidywał możliwość pisania piórem. Wyraźne przebicie wystąpiło jedynie w przypadku kombinacji złośliwego atramentu i sprężystej stalówki, ale tym samym zestawem zdarzyło mi się też uzyskać przesiąkanie w bloku Rhodii. Prześwitywanie jest dość wyraźne, nawet na skanie - to mimo wszystko zaledwie 80 g/m2. Zastanawiające, dlaczego Leuchtturm nie stosuje tego samego papieru w pozostałych produktach. Raczej by im to nie zaszkodziło.

Edytowano przez Alveryn
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne testy - i przekonały mnie do tego że pewnie nigdy nie kupię tych produktów. Z twoich testów jak wynika że o ile jeszcze ten notatnik nieźle współpracuje z piórami wiecznymi to pozostałe już bardzo przeciętnie, czy wręcz negatywnie. Większą frajdę i notatnik o porównywalnej lub lepszej jakości papieru mogę zrobić sam :)

Do recenzji odnoszę się bardzo pozytywnie, to po prostu spodziewałem się czegoś bardziej powalającego po tej skądinąd bardzo znanej marce... :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rhodię mam zrobioną, czeka w kolejce. Jest lepsza, ale nie jest to bardzo duża różnica. Mam wersję 90 g, przydałoby się porównać z 80 g. Drukarkowy Clairefontaine i Mondi też bez problemu dosztukuję, ale mam tylko "setkę".

Edytowano przez Alveryn
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...

Trochę odgrzebię kotleta. Nabyłem ostatnio taki notes do prowadzenia dzienniczka. Idealny do pisania piórem. Nie rozmazuje się atrament jak w zeszytach Oxford, szybciej wysycha - jest bardziej suchy. Nie przebija nawet jak piszę piórem ze stalówką w rozmiarze M. 

Do szybkiego pisania jest w mojej opinii bardzo w porządku. bardzo dobre wykonanie, dwie zakładki czynią go bardzo dobrą pozycją do zakupu (choć nie najtańszą).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Zapisałem kilka takich notatników w twardych oprawach i papier jest super. Teraz kupiłem rozmiar B5 w miękkiej oprawie i o ile pamiętam ok.120 str.

Papier już nieco cieńszy, bardziej błyszczący. Jest to naprawdę mało odczuwalne, ale po zapisaniu 20 innych L1917 wyczuwam te delikatne różnice.

Dla przeciętnego użytkownika raczej nie zauważalne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...