visvamitra Napisano Lipiec 12, 2013 Zgłoś Share Napisano Lipiec 12, 2013 Szok - tak opisałbym swoją reakcję, kiedy przeglądając zdjęcia piór wiecznych, natrafiłem na zdjęcie Aurory Kony. Szok był podwójny – spowodowany tym, że pióro to istnieje i tym, że tak bardzo mi się podoba. Lubię prostotę i minimalizm. Naprawdę. Czasami jednak mój gust płata mi figla i zwraca się w stronę barokowych rewirów. Wprawdzie od dłuższego czasu ostrzyłem sobie zęby na Aurorę, myślałem jednak, że będzie to Aurora 88 albo Aurora Hastil. Kiedy jednak natrafiłem na Konę, wszystkie inne plany zakupowe odłożyłem na bok. Najzwyczajniej w świecie pióro to chodziło za mną, domagało się dania mu szansy. Uległem. Historia: Aurora Kona zadebiutowała w 1980 r. Jest owocem współpracy firmy z cenionym projektantem samochodów – Giorgettem Giugiaro. Współpracował on z wieloma znanymi markami, choćby z Apple, Lamborghini, Maseratti i Nikonem. W 1999 r. Giugiaro został wyróżniony tytułem „Największego projektanta samochodów XX wieku”. Część z jego starszych projektów trąci dzisiaj myszką, jednak niektóre są ponadczasowe, po dziś dzień rozpalają wyobraźnię. Zresztą spójrzcie sami na kilka modelów Maseratti: Adres zdjęcia: http:www.magazynauto.plwiadomoscinowoscinews-nowe-maserati-quattroporte-zdjecia Zdjęcie pochodzi stąd: http:www.maserati-alfieri.co.ukghiblighibli-gold-a.jpg Domyślam się, że nie każdego zachwycą, jednak ja z wielką przyjemnością dostałbym pasujące do nich kluczyki i wybrał się na dłuższą przejażdżkę Projekt pióra Aurora Kona był zainspirowany konstrukcją i kształtem kolumny doryckiej, a właściwie odwróconej kolumny doryckiej. Kolumna zwęża się ku górze, pióro zwęża się ku dołowi. Korpus pióra i skuwkę pokrywa dwadzieścia żłobień z ostrymi zakończeniami przywodzącymi na myśl kanelury kolumn doryckich. Co ciekawe pióro to nie odniosło sukcesu komercyjnego. Z jednej strony dziwi mnie to, z drugiej trochę to rozumiem. Jego design niektórych zachwyci (jak mnie), innym wyda sięciężkawy, zbyt barokowy albo wręcz obciachowy. Rzecz gustu. Wygląd (10/10) – Nie będę obiektywny. Nic na to nie poradzę. Pióro to zachwyca mnie za każdym razem, kiedy biorę je do ręki. Jest eleganckie i gustowne. Pióro zwęża się ku dołowi, utrzymane jest w tytanowo- złotej tonacji. Zsuwając skuwkę odsłaniamy sekcję wykonaną z miłego w dotyku tworzywa sztucznego (niech zgadnę – jest to „precious resin” ). A teraz zdjęcia. Dużo zdjęć. Konstrukcja (10/10) – Pióro wykonano z utwardzonej miedzi, pokryto ją powłokami niklu, chromu i tytanu. Wszystkie elementy są idealnie do siebie dopasowane. Wymiary: Zamknięte: 138 mm Otwarte: 125 mm Długość skuwki: 56 mm Średnica w najszerszym punkcie: 12 mm Stalówka (8/10) – za design i estetykę dałbym 11/10.Ponieważ jednak pióra służą przede wszystkim do pisania, postaram się ocenić ją całościowo. Stalówka, w którą wyposażono model Kona jest piękna i elegancka. Jest też wyjątkowa. Skrzydełka stalówki są obniżone względem jej centrum, zabieg ten nadaje stalówce aerodynamiki. O ile się orientuję Aurora użyła tej stalówki w jeszcze jednym modelu – w Aurorze Leonardo da Vinci. Została wykonana z czternastokaratowego złota, pozostawia kreskę wyglądającą na solidne M. Jak się nią pisze? Dobrze. Dobrze, ale nie idealnie. Jest raczej sztywna i twarda, zgranie się z nią i dobranie siły nacisku zajęło mi chwilę. Byłem przyzwyczajony do „maślanych” stalówek. Minęło mi. Pióra tego używam systematycznie, choć przyznam, że łapię się czasami na myśli, żeby wstawić je do gablotki i podziwiać. Łapię się na absurdalnej myśli, że szkoda go do pisania System napełniania: Pióro otrzymałem z długim nabojem. Napełniam go strzykawką. Na potrzeby recenzji pióro napełniłem atramentem Diamine PWF Blue Dream (zdjęcdie jest sprzed 3 miesięcy, nabój był wówczas napełniony atramentem Black Swan in Australian Roses marki Noodler's). Stosunek ceny do jakości (?/10) – to było fatalne (dla mojego portfela) zauroczenie. Na wiele sposobów tłumaczyłem sobie, że jest to niepotrzebny i nierozsądny wydatek. Że jest to, w gruncie rzeczy, kawałek metalu z niewielką domieszką plastiku. Że to. Że tamto. Najprawdopodobniej dobrałem słabe argumenty i byłem mało przekonujący Pióro z kosztami przesyłki do Polski kosztowało mnie ok. 680 PLN. To dużo. Jest to dla mnie znaczna kwota, do tej pory stanowiła barierę nie do przejścia w wypadku zakupów piórowych. Lubię szukać okazji. Co najlepsze – udaje mi się je znaleźć. Ale nie tym razem. Po dłuższych poszukiwaniach uznałem, że albo sobie Konę odpuszczę, albo przeboleję ten wydatek. Przebolałem. Co więcej po rozpakowaniu paczki i zapoznaniu się z tym piórem nie poczułem najmniejszych wyrzutów sumienia. Cieszę się niego, jak małe dziecko. Niepokoją mnie jedynie pojawiające się w mojej głowie myśli, że trzeba by skompletować jeszcze egzemplarze w kolorach czarnym i czerwonym. Idę wypełnić kupon Lotka. Zanim to zrobię wrzucę jeszcze skan pisma (atrament to Diamine PWF Blue Dream). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
namiki Napisano Lipiec 12, 2013 Zgłoś Share Napisano Lipiec 12, 2013 naprawdę fantastyczne pióro, gratulacje Zawsze mówię, że po Namiki najpiękniejsze są pióra włoskie! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
endoor Napisano Lipiec 12, 2013 Zgłoś Share Napisano Lipiec 12, 2013 Bardzo oryginalne pióro, gratulacje. Świetne recnzje piszesz. Ciekawe gdzie można nabyć te długie naboje? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marakessh Napisano Lipiec 12, 2013 Zgłoś Share Napisano Lipiec 12, 2013 Super pióro. Może nie w moim guście, za to jestem zauroczony stalówką - majstersztyk! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ann_gd Napisano Lipiec 12, 2013 Zgłoś Share Napisano Lipiec 12, 2013 stalówka Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rittel Napisano Lipiec 12, 2013 Zgłoś Share Napisano Lipiec 12, 2013 Jeśli mówimy o piórach udających kolumny, to liczy się tylko to: to żart. Ale stalówkę ma fajną Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
visvamitra Napisano Lipiec 13, 2013 Autor Zgłoś Share Napisano Lipiec 13, 2013 Ann, mam tak samo Rittel - szczęka mi opadła. Co to jest? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ann_gd Napisano Lipiec 13, 2013 Zgłoś Share Napisano Lipiec 13, 2013 (edytowany) pelikan...? albo i nie, jakoś znaczek na stalówce tka mi wygląda Edytowano Lipiec 13, 2013 przez Ann_gd Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
konis Napisano Lipiec 13, 2013 Zgłoś Share Napisano Lipiec 13, 2013 Aurorą da się chyba w miarę komfortowo pisać, ale tym Pelikanem (Świątynia Artemidy) wątpię. zdrówka Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rittel Napisano Lipiec 13, 2013 Zgłoś Share Napisano Lipiec 13, 2013 Tak jak powiedział Konis, Pelikan The Temple of Artemis. Jeden spośród modeli upamiętniających siedem cudów świata. Chyba jeszcze nie wszystkie wyszły do tej pory. Tu więcej: http://www.nibs.com/PelikanSevenWondersofTheWorldSeriesLE.html Wszystkie są tak piękne, że trudno wybrać faworyta Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Filip_O Napisano Lipiec 18, 2013 Zgłoś Share Napisano Lipiec 18, 2013 Ciekawa stalówka. Jeszcze takiej nie widziałem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Lipiec 18, 2013 Zgłoś Share Napisano Lipiec 18, 2013 Jeśli mówimy o piórach udających kolumny, to liczy się tylko to: to żart. Ale stalówkę ma fajną bycze! ale bardziej bycze są wiszące ogrody: Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
visvamitra Napisano Lipiec 18, 2013 Autor Zgłoś Share Napisano Lipiec 18, 2013 (edytowany) Hmmm, Nie jestem fanem Pelikanów, zaprezentowane modele nie zmieniły moich chłodnych uczuć względem tej marki Co do stalówki - faktycznie jest oryginalna. Aurora użyła jej jeszcze w modelu Leonardo Da Vinci. Pióro całkiem ładne, ale jego cena w ogóle mi się nie podoba (zależnie od wersji między 2 000 a 3 000 dolarów). Zdjęcie pochodzi ze strony: http://www.lastilograficamilano.it/it/aurora-leonardo-da-vinci-/822-aurora-leonardo-da-vinci-.html Zdjęcie pochodzi ze strony: https://www.bertramsinkwell.com/Aurora-Leonardo-Da-Vinci-Limited-Edition-Vermeil-Cap-Fountain-Pen.html Edytowano Lipiec 18, 2013 przez visvamitra Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.