Skocz do zawartości

Co dzisiaj namieszałeś?


kerad

Polecane posty

  • 2 months later...
  • Odpowiedzi 102
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

wczoraj zmieszałem czerwony nabój z zestawu eklerka z minimalną ilością brązowego szuwarka, tyle co wejdzie do igły 0,7mm i na dno strzykawki 5ml.

czerwień eklrekowa byle jaka. malinowa taka. brązowy szuwarek, też wiecie, nie powala na kolana.

myślę, a co jakby zmieszać? co wyjdzie? dokąd zmierzamy?

wyszło grubo!

 

4ztd.jpg

bk7x.jpg

 

74r7.jpg

 

na ostatniej fiszce mieszanka porównana do diamine monaco red (dzięki Marcin!).

Edytowano przez rbit9n
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

A propos mieszania... ostatnio przez miesiąc pisałem MB toffie brown, przyjemny ciemny brąz,... ale zachciało mi się czerwonego hitchocka wypróbować i pomimo kilkukrotnego płukania pióra wodą, czerwony po paru godzinach w kolor zaschłej krwi wpada... nie wie ktoś co z tym brązem może być?... że bestia tak "wyłazi"?...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Coś temat odrobinkę przycichł, więc pozwolę sobie rozpocząć resuscytacje Itzamną i moim śmiesznym przypadkiem z nią. Chciałam ją wypróbować, zatankowałam pisadło, uprzednio tak samo jak kolega wyżej wypłukawszy je porządnie... a tu proszę:

 

kmsq.jpg

Cieniowanie dość potężne.

 

To zdjęcie zostało wykonane najpóźniej, więc na nim nie widać tego aż tak dobrze, ale całą wędrówkę od Pelikana Turquise do Callifolio Itzamna (meta jeszcze nie została osiągnięta  :D) uwieczniłam tu:

 

zxx7.jpg

t3tx.jpg

 

zafh.jpg

 

ngsd.jpg6e1t.jpg

 

 

Kto by pomyślał, że turkus z pomarańczą da taki śmieszy brejowaty nieco zielonkawy mech :hmm1:

A najśmieszniejsze było to, że wystarczyło potrząsnąć piórem, żeby zmienić odcień atramentu :D

Edytowano przez bosa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czym używasz atramentów MB, bo ja mam mieszane uczucia, zwłaszcza przy cienkich stalówkach.

MB są w MB czyli Chopinie, Kafce i Heritage, były w Watermanach, które jak na razie "odpoczywają",… podobno nie da się jedną ręką dwoma piórami pisać czy coś takiego…  ;)

 Nie wiem tylko czy miejsce jest Ok o tych wynurzeniach,… w temacie jest coś o mieszaniu, a ja nie mieszam,… tata mówił, że po tym strasznie głowa boli…  :blink:  ;)

Edytowano przez Ender
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj ojca. Rację ma.

Problem nie w mieszaniu a w tym, co ze sobą łączysz.

Ok... będę grzeczny skoro radzisz ;) 

A tak na serio to o "mieszańcach" myślałem w kontekście Platinum Mix Free - czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tymi atramentami? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jakie? Kolory podstawowe same w sobie są fajne. Mieszają się dobrze pomiędzy sobą, bo do tego je stworzono.

Paleta możliwości barw pośrednich jest łatwo dostępna w internecie. Atrament dobry jakościowo.

Osobiście łączę zielony z niebieskim i czarnym, brązowy z żółtym, używam czystego niebieskiego i czarnego, fioletu. Różowy, żółty i czerowny tylko jako domieszki. Zieleń jak dla mnie za jasna, dodaję czarnego.

Jest kilka zdjęć tych kolorów na forum.

W polskiej sieci znajdziesz obszerny materiał z grupowego mieszania kolorów,  wraz z planszami, opisami próbek i arkuszami testowymi.

Pisze o nich także polski sklep z ofertą Platinum (Abernato), jest dużo informacji angielskojęzycznych.

 

Po próbkach atramentów różnych firm, świadomie wybrałem paletę Mix Free jako bazę do włanych kolorów. Nie ograniczam się jednak tylko do nich. Lubię niebieski Aurory, kilka odcieni Iroshizuku (nie wszystkie i nie nad każdym "oh-am"), 1-2 odcienie Cd'A. Kilkoma kolorami i producentami rozczarowałem się zupełnie, ale.... cała ta wypowiedź jest mało obiektywna a bardzo subiektywna. Nie można inaczej. Ileż też w tym wszystkim zależy od pióra i stalówki. Do cienkich stalówek daję mocne, zdecydowane kolory, raczej cemne.

Edytowano przez marwis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jakie? Kolory podstawowe same w sobie są fajne. Mieszają się dobrze pomiędzy sobą, bo do tego je stworzono.

Paleta możliwości barw pośrednich jest łatwo dostępna w internecie. Atrament dobry jakościowo.

Osobiście łączę zielony z niebieskim i czarnym, brązowy z żółtym, używam czystego niebieskiego i czarnego, fioletu. Różowy, żółty i czerowny tylko jako domieszki. Zieleń jak dla mnie za jasna, dodaję czarnego.

Jest kilka zdjęć tych kolorów na forum.

W polskiej sieci znajdziesz obszerny materiał z grupowego mieszania kolorów,  wraz z planszami, opisami próbek i arkuszami testowymi.

Pisze o nich także polski sklep z ofertą Platinum (Abernato), jest dużo informacji angielskojęzycznych.

 

Po próbkach atramentów różnych firm, świadomie wybrałem paletę Mix Free jako bazę do włanych kolorów. Nie ograniczam się jednak tylko do nich. Lubię niebieski Aurory, kilka odcieni Iroshizuku (nie wszystkie i nie nad każdym "oh-am"), 1-2 odcienie Cd'A. Kilkoma kolorami i producentami rozczarowałem się zupełnie, ale.... cała ta wypowiedź jest mało obiektywna a bardzo subiektywna. Nie można inaczej. Ileż też w tym wszystkim zależy od pióra i stalówki. Do cienkich stalówek daję mocne, zdecydowane kolory, raczej cemne.

Marwis,

Dzięki serdeczne za wyczerpującą odpowiedź i absolutnie cenię sobie jej subiektywizm, :)  przecież o to w tym chodzi, żeby nie było w całości za dużo "szkiełka i oka" bo wtedy to kolorymetr by nam mówił co jest Ok, a co nie...

Wczoraj przy zakupie Platinum Century dowiedziałem się, że pod koniec roku będzie dodatkowe miejsce w Wawie z atramentami Mix Free, i dobrze im więcej tym lepiej, natomiast ceny pozostały zagadką…  :huh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 2 months later...

Namieszałam, może nie dziś, ale ostatnio:

coś, co miało być podróbką Callifolio Olifants, dopóki nie dowiedziałam się, że tak naprawde moje marzenia zostały perfidnie oszukane i Olifants jest tak naprawdę niebieskością :< (tu odwołam się do niezawodnego i niezmordowanego recenzenta visvamitry http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/4382-olifants-lartisan-pastellier/?hl=olifants )

Tak więc porzucając pierwotny plan stworzyłam ciemną, przyjemną dość dla oka zieleń.

Bliżej jej na żywo do koloru osadu w tłoczku niż do próbki pisma - zbyt czarno na zdjęciu wyszło.

 

uvlj.jpg

xkc2.jpg

 

A druga mieszanka to odrobinkę przyciemniony Konigsblauem Violett, tak, by dało się nim pisać na co dzień i nie męczyło to oczu. Moja mieszanka jest odrobinkę bledsza.

ykqa.jpg

bdwa.jpg

 

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłam OHYDNEGO Pelikana Ruby Red i stwierdzilam ze nie nadaje sie do niczego, bo jest STRASZNIE oczo***ny i w dodatku nie czerwony, a pomarańczowy, więc zmieszałam go z Parkerem Quink (granatowym) oraz czarnym Hero (tfu, śmierdziuch jeden) i oto mam atrament fioletowy :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
  • 6 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...