maciek Napisano Listopad 14, 2012 Zgłoś Share Napisano Listopad 14, 2012 kamienie do polerowania mają gradację od 1000 do 12000,cena też odpowiednio rośnie,polerują nimi noże i miecze,temat do odszukania na google Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nicpon Napisano Listopad 14, 2012 Zgłoś Share Napisano Listopad 14, 2012 Jeśli można było brzytwę, to czemu by nie stalówkę? Z tego co ja wiem to pas jest do usuwania zabrudzeń z brzytwy i mikro uszkodzeń, a nie do jako takiego polerowania. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grossus Napisano Listopad 15, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Listopad 15, 2012 No i w końcu w Prakitikerze dostałem pastę Ultra Cut od K2. Ogólnie mam mieszane uczucia do produktów K2, bo jak kiedyś kupiłem płyn do mycia szyb, to w życiu nie widziałem gorszego. Już najtańszy z biedronki lepiej czyścił i nie zostawiał smug. Wracając do piór. To pastą tą trochę się pobawiłem i widać różnicę. Jednak muszę się pobawić jeszcze trochę, bo teraz dwa pióra które przeszlifowałem zaczęły strasznie cienko i sucho pisać. Całkiem fajna ta pasta. Dam znać jak coś uda mi się zdziałać więcej. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz_ja Napisano Listopad 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Listopad 15, 2012 A wyczyściłeś dobrze stalówkę po szlifowaniu? Bo czasem resztki pasy blokują przepływ i choć stalówka sunie bardziej gładko to dostaje zbyt mało atramentu Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Listopad 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Listopad 15, 2012 Resztki pasty i opiłki. Dlatego trzeba to robić powoli, z regularnymi przerwami na czyszczenie i sprawdzanie postępów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grossus Napisano Listopad 16, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Listopad 16, 2012 O ile ze zwykłym piórem z odkrytą stalówką jest mniej roboty, o tyle z tymi z zakrytymi to co chwila obsadkę trzeba odkręcać (Hero 616). Posmarowałem pastę na takiej okładce, bo zwykły papier rozmięka. Potem wziąłem pióro bez atramentu i zacząłem jeżdżenie po tej paście. Pasta niestety się przyklejała w większości do stalówki i ciężko tu powiedzieć o jakimś szlifowaniu, ale coś tam jednak zeszlifowało. Odkręcałem obsadkę i żyletka przez szczelinę między skrzydełkami w stalówce przejeżdżałem, bo faktycznie pasta zapychała przepływ. Wynik ogólnie pozytywny. Stalówka na pewno lepiej sunie po papierze, może nie idealnie tak jak Pilot 78g ze stalówką M, ale lepiej. Poprawił się przepływ atramentu, pióro nawet tak nie zasycha. Ogólnie operację uważam za udaną. Na tym etapie z tym piórem kończę walkę. Chyba, że dostanę gdzieś jeszcze pastę jubilerską o super drobnej granulacji. teraz czas na Herba 330, ten to dopiero zasycha... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Listopad 16, 2012 Zgłoś Share Napisano Listopad 16, 2012 Rety, po co tak utrudniać sobie życie... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dr_Fell Napisano Kwiecień 22, 2013 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 22, 2013 Znalazłem ten wątek, bo też od jakiegoś czasu zmagam się eksperymtentalnie ze stalówką Zenitha Omegi. Papier którego używałem (2000) jest zdecydowanie za ostry i bardzo trudno jest uzyskać jako taki efekt, łatwo za to o pogrubienie kreski. Najdrobniejszy papier ścierny jaki udało mi się znaleźć to 5000 - jednak z informacji jakie znalazłem tu i w sieci wynika, że lepsza byłaby sporo drobniejsza substancja ścierna. Kamienie są dosyć drogie, więc sobie odpuszczę - zastanawiam się, poza wspomnianą tu techniką z pastą - nad zastosowaniem polerek do paznokci. Prawdopodobnie ich ziarno jest bardzo małe - macie jakieś doświadczenia w tym zakresie? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ann_gd Napisano Kwiecień 22, 2013 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 22, 2013 mamy:D używam dwóch, bo tyle znalazłam w domu, po prostu robię kółka na niej, albo piszę "moje pióro strasznie szoruje", potem sprawdzam na kartce i okazuje się, że jest lepiej tylko że najpierw płuczę sekcję całą z atramentu i stalówka zostawia mokry ślad, ale to chyba dobrze. znalazłam na youtube filmik (a może był na forum wrzucony...?) o etapach produkcji i składania piór, pod koniec jedna pani polerowała stalówkę wykonując nią różne mazy i kółeczka, znajdę to i wrzucę. sposobem polerkowym odratowałam pióro za grosze, które nawet nie miało kulki irydowej, ale stalówka była zrobiona w ten sposób, że jej końce były zagięte w dół i złączone i tą końcówką się pisze. dramat... ale trochę skrobania pomogło polerowanie w linii prostej może być o tyle niebezpieczne, że zeszlifujesz na płasko i tylko w Twojej ręce pióro będzie pisać Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ann_gd Napisano Kwiecień 22, 2013 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 22, 2013 oczywiście, że znalazłam to na forum! @endoor, wybacz przypisanie sobie zasług. w tym temacie http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/2857-jak-to-jest-zrobione-pioro-wieczne-aurora/page__hl__%2Bjak+%2Bjest+%2Bzrobione__fromsearch__1 filmik o Pilot Namiki Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dr_Fell Napisano Kwiecień 22, 2013 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 22, 2013 mamy:D używam dwóch, bo tyle znalazłam w domu, po prostu robię kółka na niej, albo piszę "moje pióro strasznie szoruje", potem sprawdzam na kartce i okazuje się, że jest lepiej tylko że najpierw płuczę sekcję całą z atramentu i stalówka zostawia mokry ślad, ale to chyba dobrze. znalazłam na youtube filmik (a może był na forum wrzucony...?) o etapach produkcji i składania piór, pod koniec jedna pani polerowała stalówkę wykonując nią różne mazy i kółeczka, znajdę to i wrzucę. sposobem polerkowym odratowałam pióro za grosze, które nawet nie miało kulki irydowej, ale stalówka była zrobiona w ten sposób, że jej końce były zagięte w dół i złączone i tą końcówką się pisze. dramat... ale trochę skrobania pomogło polerowanie w linii prostej może być o tyle niebezpieczne, że zeszlifujesz na płasko i tylko w Twojej ręce pióro będzie pisać Pewnie trudno Ci określić gradację takiej polerki? Bo opcją są jeszcze meshe polerujące - one mają do 12000 ale nie chce mi się wydawać 20 zł na jeden. Więc zostaje polerka albo pasta - dzisiaj się przejdę do Rossmana i pooglądam co tam mają. Wersje które faktycznie "polerują" paznokcie, powinny mieć chyba jednak bardzo drobne ziarno? (Ja tego w rękach nie miałem :-)). P.S. fajny link dzięki. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dr_Fell Napisano Kwiecień 22, 2013 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 22, 2013 Cóż, polerkę chyba złą kupiłem, bo gradację miała gorszą niż mój papier 2000 (grubszą). Pisało polerka. Pasta do lakieru (K2 Turbo) - również porażka, albo nie widać efektów, albo są nieprzewidywalne. Powinienem od razu kupić mesh (niewiele droższy od pasty) o gradacji 12000 i mieć spokój. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ann_gd Napisano Kwiecień 22, 2013 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 22, 2013 (edytowany) z tego co pobieżnie poczytałam, to najłagodniejsze polerki pazurowe mają ok 300-400, także nie są aż tak drobne. nie wiem jak sprawa ma się w przypadku pilników szklanych, tam nie ma ziarna tylko szkło jest jakoś zmatowione..? nie używałam klasycznych pilniczków, tylko takie, które mają 4 różne paski na jednym patyczku, po dwa na każdej jego płaskiej stronie, kolejne cyferki są przy coraz łagodniejszych polerkach, któreś z nich powinno być dość delikatne w każdej drogerii/kiosku do kupienia, tanie Edytowano Kwiecień 22, 2013 przez Ann_gd Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dr_Fell Napisano Kwiecień 22, 2013 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 22, 2013 Taką chyba właśnie widziałem w internecie, ktoś polecał zamiast siateczek polerujących (cena). W Rossmanie nie znalazłem, ale może spróbuję popytać po kioskach. Sposób z pastą - w sumie teraz, po zastosowaniu kombinacji pasta/papier, jest względnie, ale metoda mi się nie podoba, bo podczas pisania sporo brudu wchodzi w stalówkę i fałszuje rezultaty. Bez dokładnego oczyszczenia stalówki trudno mi było określić jaki jest efekt. Na razie zdecydowanie stawiam na kombinację meshy o gradacji 8000 + 12000 - chyba że ten pilnik o którym piszesz faktycznie ma bardzo drobny szlif. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
endoor Napisano Kwiecień 23, 2013 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 23, 2013 oczywiście, że znalazłam to na forum! @endoor, wybacz przypisanie sobie zasług. Hahahaha masz wybaczone fajnie, że temat się gdzieś jeszcze przydał Pozdrawiam. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ann_gd Napisano Kwiecień 23, 2013 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 23, 2013 już nie będę śnić koszmarów po nocach? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Kwiecień 23, 2013 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 23, 2013 (edytowany) Niezłe są polerki do szponów na gąbce, tylko w przypadku naprawdę ostrych stalówek szybko powstają w nich dziury. Papier o gradacji rzędu 2000-2500 jest sens stosować tylko przy zatankowanym piórze i tylko do punktowych korekt naprawdę dużych nierówności (albo do zrobienia stuba); ziarno kurczy się w oczach. Samo wygładzanie można przeprowadzić na kawałku tektury i najlepiej własnoręcznie, jako wykończenie, pod takim kątem, pod jakim później będzie się pióra używało. Każda korekta zabiera odrobinę materiału, dlatego nie ma powrotu do ustawień fabrycznych, a nie ma też idealnie neutralnego szlifu, który będzie pasował wszystkim. Edytowano Kwiecień 23, 2013 przez Alveryn Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dr_Fell Napisano Kwiecień 23, 2013 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 23, 2013 Spróbuję polerkę w takim razie, chyba że znajdę wcześniej papier o gradacji 5000 - chyba najdrobniejszy. Póki co - efekty jednak bardzo niezadowalające, pióro czasem drapie, czasem względnie nie drapie, czasem drapie dramatycznie (przy nieco większym nacisku). Nawkurzałem się dzisiaj w pracy, kiedy miałem do zapisania parę stron A4. Póki co jednak, sprawa jest trochę mniej paląca - na szczęście dzisiaj doszedł, po 10 dniach od zamówienia, Pilot 78G. Cieszę się, że kupiłem to pióro, bo bez tego nie wiedziałbym, co to znaczy gładka stalówka. Jest genialne. Mogę spokojnie polerować Zenitha w wolnych chwilach. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dr_Fell Napisano Maj 3, 2013 Zgłoś Share Napisano Maj 3, 2013 Ok, żeby oddać honor - co jakiś czas wyciągałem tego Zenitha, chcąc zrobić ze stalówki italic - bo sądziłem, że do niczego innego się nie nadaje. Po przyjrzeniu się jej jednak, stwierdziłem, że ma bardzo nierówno ułożone obie strony stalówki. Skorygowałem to trochę i obecnie pisze bardzo przyzwoicie, jest też bardzo odporna na zmiany linii pisania. Kreska to w dodatku wilgotna Fka do XFki w porywach (ciensza od mojego Pilota 78G M). Ale ile się wcześniej namęczyłem z tą pastą i jej usunięciem... Polecam inwestycję w siatkę polerującą 12 000 :-) zwłaszcza, że nie jest droższa sporo od pasty. Za to mam teraz nieźle piszące pióro z bardzo cienką kreską i świetnym podawaniem atramentu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.