Atrament Parker Washable Blue

[Akszugor]

Atrament Parker Washable Blue

TEST

Atrament Parker Quink

Washable Blue

Opakowanie: pudełko tekturowe

Zawartość: duże naboje (kartridże) plastikowe

Pojemność: 1,5 ml

Producent: Parker (Francja)

Kolor: jasno niebieski (tzw. zmywalny)

Do testu użyto papier: TOP-2000 o gramaturze 80

Do testu użyto: pióra Parker Sonnet (ze stalówką o rozmiarze F)

Przepływ: bardzo dobry

Lepkość: bardzo dobra (świetnie się trzyma stalówki)

Cieniowanie: niezauważalne (kolor prawie jednolity)

Strzępienie papieru: brak (niezauważalne)

Nasycenie: bardzo dobre

Przebijanie: słabe

Szukając odcieni niebieskiego (a właściwie błękitnego), które by zachwyciły oko, a jednocześnie miały to "coś" trafiłem na zmywalny niebieski Parkera.

Podobnie jak Waterman, Parker dysponuje kilkoma podstawowymi kolorami atramentów. Może wybór niebieskich nie jest specjalnie wielki jak u konkurencji

(vide Diamine), ale nie liczy się ilość, ale jakość. I tutaj owo powiedzenie doskonale się sprawdza. Ten lekko rozwodniony kolor bardzo dobrze - wg mnie - prezentuje się

w piórach piszących grubymi stalówkami. Pisząc cieńszą stalówką, można doznać ułudy zaniku liter na papierze. Fanów Parkera nie muszę przekonywać,

inni muszą przekonać się sami, bo warto.

Opakowanie z nabojami i nabój (duży)

Uploaded with ImageShack.us

Skan testu

Uploaded with ImageShack.us

Skan testu

Uploaded with ImageShack.us

Foto testu

Uploaded with ImageShack.us

[Gość nilfein]

Miałem okres fascynacji tym atramentem (głównie z powodu...cieniowania). Z perspektywy czasu jednak - trudno mi go polecić. Blaknie na potęgę! Moje notatki wykonane w 2010 r. obecnie są kompletnie nieczytelne!

[Pióromaniak]

Zanikać zanika ale coś mnie korci żeby zacząć znów pisać tym atramentem. No chyba, że w międzyczasie znajdę coś ciekawszego 

[kerad]

Dla mnie ciekawszy jest Quink Blue, nie wassable. Jest bardziej trwały.

[Akszugor]

TEST ATRAMENTU

Producent/nazwa: Parker
Seria/kolor: Washable Blue

Papier: Image Volume (80 g / cm2)

Pióro/producent: Parker
Model: Sonnet
Stalówka: F

Właściwości atramentu:

Przepływ: dobry
Lepkość: dobra
Przebijanie: brak
Cieniowanie: niezauważalne
Strzępienie: niezauważalne
Nasycenie: dobre

Czas schnięcia: pomiędzy 1-3 s.

Próbka atramentu wacikiem:



Kreskowanie:



Odporność na wodę:



Kleks:



Arkusz testowy:

[Ann_gd]

ale różnica, czemu tak?

[Akszugor]

Czasami między butelką a nabojem są różnice, tak samo jak między piórami czy papierami.

Test - czasami - tak do końca nie oddaje rzeczywistości.

[N.I.B.]

Tego atramentu na skanie prawie nie widać...

[comodsuda]

Kupiłem Vectora z pięcioma nabojami w tym kolorze w zestawie. Jak już zacząłem pisać tym atramentem w szkole, bo w domu jakoś nie przetestowałem za bardzo, to po powrocie do domu pierwszą rzeczą było wylanie go do zlewu i napełnianie naboju strzykawką niebieskim Hero inkiem. Notatki ze szkoły po miesiącu są mało czytelne, a kolor nawet przy pisaniu jest blady. Inne właściwości tego atramentu są świetne. Stalówka płynie po papierze, atrament nie osadza się na niej, łatwo zmywa się ze skóry i z ubrań pewnie też. Nie przebija itp. Jednak kolor przekreśla go w moich oczach. Przy bardziej hojnych stalówkach kolor jeszcze się jako tako prezentuje, ale i tak bleknie w ciągu godziny!

Edytowano Listopad 28, 2013 przez comodsuda

[RiA]

Ja piszę Qinkiem washable blue z kałamarza. Z żadnego pióra był aż taki blady jak na skanach, a tym bardziej samoczynnie nie znika/ł z kartek, jak piszecie. Właśnie sięgnęłam do notatek sprzed roku - nic się nie zmieniły. 

Jeżeli blaknięcie byłoby rzeczywiście istotne nie nadawały się do prowadzenia dokumentacji. 

[Akszugor]

RiA, to kwestia papieru. Widać powyższy Washable nie lubi się z Image Volume. Jak będę miał dobre światło (niestety ostatnio wciąż pochmurno) to zrobię zdjęcia karty aparatem na wprost i pod kątem. Zobaczymy co wyjdzie.