bosa Napisano Październik 15, 2013 Zgłoś Share Napisano Październik 15, 2013 (edytowany) I Zamojskiej też... Edytowano Październik 15, 2013 przez bosa Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość nilfein Napisano Październik 15, 2013 Zgłoś Share Napisano Październik 15, 2013 No tak...kumple mówili, że "Lubartowska to ulica nieznana"...jak jesteś tam nie znany, to.... murowany Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Październik 15, 2013 Zgłoś Share Napisano Październik 15, 2013 teraz Lubartowska i ogólnie Starów to lajcik jest. pamiętam jak chodziłem do liceum, wtedy tam to się działy cuda. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bosa Napisano Październik 15, 2013 Zgłoś Share Napisano Październik 15, 2013 Mam wrażenie, że nie ma za czym tęsknić. Wtedy to sieka była regularna. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rbit9n Napisano Październik 16, 2013 Zgłoś Share Napisano Październik 16, 2013 oczywiście, że nie ma za czym tęsknić. raz jeden kumpel, starszy ode mnie o kilka ładnych lat, opowiadał jak huczne urodziny w jednej z knajp na Grodzkiej (gdzieś w okolicach szewców) przerodziła się w regularną bitwę z lokalsami. zadyma była gruba, trzeba było zabarykadować lokal. znajomym kolegi udało się opuścić lokal dopiero po przyjeździe policji, tylnym wyjściem. bez incydentu się jednak nie obyło. podczas wsiadania do taryfy, jeden z kolegów dostał zabłąkaną cegłą w głowę i stracił przytomność. na szczęście upadł na fotel samochodu. takie to były czasy... ale zmiany zachodziły szybko. opisywane zdarzenie miało miejsce, kiedy chodziłem do liceum. natomiast kiedy byłem na studiach, przyjezdni koledzy i koleżanki nie rozumieli już złej legendy lubelskiej Starówy. a teraz, to już w ogóle jest spokój. jak mawiali starożytni: l'orde regne au Lublin. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
E.la Napisano Październik 17, 2013 Zgłoś Share Napisano Październik 17, 2013 Nie lubię Moleskine, zdecydowanie przereklamowane! Te ich ostatnie pomysły z naklejkami, wzorami itd. są dowodem dla mnie że nie wiedza co już ze sobą zrobić! Poza tym okładka w tych to jak karton pomalowany farbą :/ Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GranatowyPrawieCzarny Napisano Październik 24, 2013 Zgłoś Share Napisano Październik 24, 2013 Dużo ciekawsza niż Moleskine jest Rhodia. Świetny papier i kurs na użytkowników piór. W Moleskine najbardziej wkurza mnie rozlewanie się atramentu po włóknach papieru. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
E.la Napisano Październik 25, 2013 Zgłoś Share Napisano Październik 25, 2013 nie miałam Rhodii, może w tym roku Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.