Waterman vs Pelikan vs ...

[nataliaa]

Witajcie,

planuję zakup nowego pióra i liczę, że podpowiecie mi, w które warto zainwestować. Pisałam wieloma piórami, z których najlepsze było Hemisphere. Nadszedł jednak czas żeby spróbować czegoś z nieco wyższej półki. Wybrałam kilka modeli (kolejność przypadkowa):

1. Waterman Harmonie

2. Waterman Expert

3. Waterman Laureat

4. Pelikan M150

Od pióra oczekuję dobrego komfortu pisania i jak najlepszego stosunku cena/jakość.

Oczywiście chętnie rozpatrzę również inne propozycje, jeśli tylko takowe się pojawią. Nie chciałabym wydać więcej niż 250zł.

__________________

Natalia

[Zdzich]

Z Pelikanów - pomyśl jeszcze o M200, 205, 215.

Nieco większe, a dostępna kolorystyka wykracza poza czerń.

[szalonakrowa]

Jestem na tym samym etapie co Ty. Teraz szukam atrakcyjnej oferty na Pelikana M150 w wersji niebieskiej (transparentnej). Mało jest takich piór na rynku, ale jestem juz zdecydowana. Pelikan wydaje mi się lepszy niż produkty Watermana i Parkera (przynajmniej sądząc po tych piórach, z którymi miałam doświadczenie - Waterman Audace, Parker Frontier, Parker I.M. ).

Edytowano Lipiec 13, 2012 przez szalonakrowa

[Pilot Inspektor]

Z Pelikanów - pomyśl jeszcze o M200, 205, 215.

Nieco większe, a dostępna kolorystyka wykracza poza czerń.

M205 i M215 (ale również M100 jeśli uda się dostać) mają tą zaletę że nie zejdzie pozłota ze stalówki.

[staszek A]

Bierz WM Laureata, ma bardzo dobrą stalówkę lepszą niż Hemi i mi osobiście bardziej odpowiada niż Expert. Laureat jest to pióro jest dosyć ciężkie, ale dobrze wyważone i pisze się nim wygodnie. Ewentualnie popoluj na aledrogo na WM Preface są od czasu do czasu za około 200-300zł, ten model posiada już złotą stalówke. Co do Pelikanów z stalowymi stalówkami jakoś mi nie odpowiadają, strzępią ze złotych obłazi pozłota:(

[nataliaa]

Właśnie coraz bardziej się ku niemu (Laureat) skłaniam. Z rozsądku chyba. Choć nie ukrywam, że Pelikan M200 trochę kusi. Z jednej strony mam sentyment do WM, bo nigdy się na nim nie zawiodłam, z drugiej zaś, chętnie spróbowałabym jakiejś innej marki. Tylko boję się tego plastiku w Pelikanie. Staram się dbać o swoje rzeczy, ale nie mogę wykluczyć różnych dziwnych przygód, np. upadku z wysokości. Aż nie chcę myśleć, co mogłoby się z tym piórem stać... A zdarzało się i tak. Na plus zasługuje za to sposób napełniania. Mimo że wcześniej nie miałam z takim systemem do czynienia, to wydaje się on bardzo poręczny.

No i problem się wcale nie rozwiązał.

Preface bardzo trafia w mój gust. Zielone ze złotem jest piękne. Tak jak i Barleycorn Pattern Blue.

[Pilot Inspektor]

Jeśli chodzi o upadek to chyba pelikan mógłby być lepszy.

1. jest na pewno lżejszy (wiadomo prędkość przy swobodnym spadku taka sama, ale pęd mniejszy co przy uderzeniu może mieć znaczenie.

2. skuwka jest zakręcana co dla mnie jest bardziej "pancernym" rozwiązaniem. miałem kiedyś taki przypadek z bardzo ciężkim, metalowym piórem które było zamykane "na klinięcie": po upadku mniej więcej z wysokości biórka paskudnie pękła sekcja w poprzek i mam wrażenie że przyczyną tego mogło być to że skuwka "chwytała" sekcję zaraz przy stalówce (tak np jak w WM Expercie, Lamy Safari, Studio) a nie przy połączeniu z korpusem.

z drugiej strony, pelikan ma na skuwce "nakrętkę" z logiem pelikana która jako że jest mała może byc narażona na uszkodzenia przy upadku (ostatnio na allegro pojawił się chyba M100 właśnie z wyszczerbieniem "nakrętki"

[nataliaa]

No dobra, a jak wygląda kwestia ekonomiczności... Dużo taki M200 pije atramentu (przy stalówce F)? Na ile czasu przypuszczalnie starczy jedna butelka, zakładając, że pióro używane jest codziennie do robienia notatek na studiach?

[maciek]

Używam pelikana M200 i piórko zaskoczyło mnie dobrą jakością.Pelikan nad innymi o których wspominasz ma przewagę w tym że ma duuży zbiornik na atrament, drugi plus to nie zasychanie atramentu nawet po kilkunasty dniach leżenia,stalówka także jest dobrej jakości dość miękko pisze w przeciwieństwie do np. experta WM,a wybór należy do Ciebie

[Pilot Inspektor]

Fka w pelikanie raczej nie jest mokrą stalówka. Także obstawiam że nie skończysz butelki w jeden semestr, a powinna wystarczyć na dłużej, ale oczywiście to wszystko zależy od tego ile piszesz...

[staszek A]

Jeśli chodzi o wytrzymałość Pelikana używałem M 250(minimalne różnice w budowie w stosunku do M 200 no i 14 kt stalówka F) przez 3 lata w gimnazjum, później w liceum i na studiach jako drugie pióro, jest bardzo trudno je uszkodzić, materiał z którego jest wykonane jest bardzo dobrej jakości pojawiają się oczywiście ryski i przy gwincie drobne zarysowania od zakręcania skuwki ale to normalne. Niestety nieszczęsliwie złamałem stalówkę...

Co do zużycia atramentu 50 ml starczyło na rok szkolny przy dużej ilości gryzmolenia.

Gdzieś w galerii są fotki mojego Pelikana.

Edytowano Lipiec 14, 2012 przez staszek A

[nataliaa]

To imponujące. Spodziewałam się, że wystarczy może na maksymalnie miesiąc. No, no, robi się interesująco. Laureat może wcale nie być laureatem.

Expert odpadł w przedbiegach. Zresztą ten krzykliwy napis na skuwce trochę mnie razi. Wolę coś skromniejszego, ale równocześnie urzekającego. Nie ukrywam, że najbardziej skusiła mnie okazyjna cena, bo sklepowa wykracza poza mój budżet.

Jeśli jeszcze mogę spytać, po jakim czasie mniej więcej schodzi pozłota ze stalówki w Pelikanie i co jest tego główną przyczyną?

[konis]

Jeśli jeszcze mogę spytać, po jakim czasie mniej więcej schodzi pozłota ze stalówki w Pelikanie i co jest tego główną przyczyną?

Trudno powiedzieć po jakim czasie schodzi pozłota. Jak ktoś bardzo chce, to może zejść po 5 minutach, ale przy normalnej eksploatacji pióra coś może się zacząć dziać z nią po roku lub dłużej. Przyczyną schodzenia pozłoty jest zwykłe tarcie w czasie np. czyszczenia stalówki. Nie za bardzo się bym tym przejmował, bo można stalówki takie kupić bez problemów, jeśli kogoś będzie wygląd wytartej stalówki raził. Kupno Pelikana M100, M205, M215 likwiduje ten problem definitywnie, bo w tych modelach stalówki nie są pozłacane.

zdrówka

[nataliaa]

No tak, właśnie czytałam, że z wymianą nie ma problemu i chyba nawet stalówka od M400 pasuje, co rozwiązuje sprawę na kolejne lata.

Dziś oglądałam M200 na żywo i chyba się na tego Pelikana zdecyduję. Z początku nie podobały mi się marmurki, ale zielony wygląda naprawdę świetnie. Potraficie tutaj prać mózgi

Dziękuję za pomoc!

[Thay]

To nie tak. Po prostu chcemy, żebyś miała dobre pióro.

[drake29a]

Od wczoraj mam Pelikan m150 ze stalówką F, do tego atrament Pelikan 4001, Royal Blue, pisze gładko, jest lekkie i małe, ale ze skuwką spisuje się naprawdę świetnie. Tłoczek marzenie, (przesiadłem się z konwertera), i jestem zadowolony. Z tego co wiem można do tego pióra za około 60zł dostać stalówkę, i z wymianą również nie ma problemu:)