Kolejny etap

[Ipielgrzym]

Witam Koleżanki i Kolegów z forum,

Dzisiaj chciałem po raz kolejny prosić o poradę związaną z piórem. Planuję w niedługiej przyszłości dokupić sztuk jedną. Do tej pory pisałem tylko kilkoma piórmi i moje doświadczenie póki co jest mizerne, dlatego powstał ten post:)

W chwili obecnej bazgrzę sobie Twsbi Eco oraz Faber Castell Loom i chciał bym iść bardziej w stronę Tajwanu jeżeli chodzi o stalówki. Loom nie odpowiada mi również zbytnio rozmiarowo i wagowo, za mały do tej wagi albo za cieżki do tych rozmiarów:/ 

Planuję przeznaczyć około 600-800pln na taki wydatek, przeglądając rankingi i różne wypowiedzi osób z internetów, ułożyłem listę potencjalnych kandydatów jednak chciałbym posłuchać jeszcze Was. 

Na pierwszym miejscu wsadziłem Lamy 2000, wygląd ma specyficzny ale dla mnie jest ok,  zaważyły tutaj bardzo dobre opinie i niezawodność modelu, martwi mnie tylko czesto przytaczany problem ze sweet spotem. Faktycznie tak ciężko jest używać tego pióra? Jestem leworęczny i przyznam, że obawiam się tego troche 😮

Na drugim miejscu znalazł się Sailor 1911s z wyglądu podoba mi się nawet bardziej niż lama, Klasyczny cygarowaty kształt to chyba to co mnie kręci:P, aleeee z kolei czesto pojawiała mi się opinia, że pióro wymaga od nowości "trochę" pracy do włożenia. no nie jestem majsterkowiczem, nie znam się na dopieszczaniu piór a kupując produkt za kilka stówek chciałbym jednak żeby działał dobrze już od początku:/ Jakie są Wasze doświadczenia? Słyszałem też, że można znaleźć dużo taniej pióra bezpośrednio z Japonii to może i na wersje long by mi starczyło:) 

Na kolejnych miejscach umieściłem Aurorę ipsilon oraz Pelikan ale z tym ostatnim mam problem bo nie wiem w jakiego celować, chciałbym już w tej cenie mieć złota stalówkę której nie ma m200 czy m120 a z kolei m400 to nie mój pułap:/ Wiem że koledzy/koleżanki wielokrotnie polecali używki, ale nie mam wiedzy by zweryfikować używane pióro czy faktycznie dziadek w niemczech tylko w niedziele wypisywał nim czeki, czy stalówka albo inne elementy są od kompletu itp więc godzę się z wyższmi kosztami.

Co Wy doradzacie? jakieś inne ciekawe pozycję polecacie do sprawdzenia?

Pozdrawiam,

Filip

[dobrzynska_]

Niektórzy zmieniają stalówkę w m200 na złota. Ja osobiście używam oryginalnej, a mój pelikan jest w mojej rodzinie od prawie 40 lat. Nie wiem czy w przyszłości wymienię ja na złotą bo ta niczemu jej nie odstępuje. 

[FunkyKoval]

Z mojego doświadczenia.

• Lamy 2000 — troszkę cięższe, skuwka wsuwana, w przypadku stalówki EF trzeba się nauczyć szlifu stalówki, możliwość uchwycenia w każdym miejscu korpusu, super trwała konstrukcja, duża pojemność.
  Świetnie się sprawdzające pióro do pracy na długie lata.
• Sailor Pro Gear Slim — troszkę lżejsze, skuwka zakręcana, stalówka F rewelacyjnie gładka, super łatwo rozbieralne na części.
  Lekki maluszek dający bardzo dużo frajdy z obcowania.

Podobieństwa.

• Długi czas zanim zaschnie i łatwy start.
• Świetna wilgotność przy nie cieknięciu.
• Ładnie „płyną” po wielu rodzajach papierów.

[Ipielgrzym]

Hej,

 

Dzięki za odpowiedzi!

Pytanko jeszcze o Lamy 2k - ogólnie podoba mi się ale się boje o bardzo malutki sweet spot. Rzeczywiście jest tak cieżko nim pisać czy to przesada? Chodzi mi o stalówkę M.

[ddntp]

7 godzin temu, Ipielgrzym napisał:

(...) Rzeczywiście jest tak ciężko nim pisać czy to przesada? Chodzi mi o stalówkę M.

Przesada.

Przez kilka pierwszych dni użytkowania może to przeszkadzać, a właściwie zaskakiwać. Malutki sweet spot jest przy stalówce EF, przy M-ce będzie ledwo zauważalny. Generalnie im dłużej używa się tego pióra tym przyjemniej się nim pisze.