Skocz do zawartości

Piórko


Polecane posty

Witam,

Dzisiaj chciałem Was prosić o pomoc w doborze pióra, jeszcze 3 tygodnie temu chciałem kupować długopisy a teraz kupuje drugie pióro:D

Jestem leworęczny, aktualnie kupiłem na smaka Platinum preppy z Mką. Ogólnie to dobrze mi się nim pisze, troche grubo, ale ładnie wyglądają zapiski i sam atrament, nie drapie jak to pamiętam z lat młodosci kiedy próbowałem piór (z marnym rezultatem), nie rozmazuje mi się w ogóle to co zapisze a nie używam żadnego specjalnego papieru (głównie kartki A4 białe czyste od drukarek). Podoba mi się, że pióro jest bardzo lekkie jest to miła odmiana, do tej pory pisałem metalowymi cieżkimi długopisami a np jotter parkera który był najlżejszy (nie licząc bicków itp) nie leżał w ręku za dobrze...

...no ale do rzeczy:) rozsmakowałem się i chciałem przejść półeczke wyżej, no i mam oczywiście dylemat:P

Aktualnie zastanawiam się nad piórami firmy Twsbi(580/Eco) i Lamy(Studio/Al-star). Czy jest duża różnica między niższymi a wyższymi modelami tych firm no i której firmy pióro kupić. Przy Twsbi mam wrażenie, że pióro różni się wykończeniem i zmianą częsci plastikowych na metalowe, ale czy jest to warte dwa razy takich pieniążków? Te dwa pióra Lamy z kolei różnią się dość mocno wyglądem, sporo dobrego wyczytałem o Studio ale i o Al-Starach. Przyznam się, że pióra Twsbi podobają mi się nieco bardziej niż Lamy ale żadnego w ręku jeszcze nie miałem.

Prosił bym o rekomendacje do tych piór. Zastanawiałem się jeszcze nad Pelikanem m200 ale troche wykracza poza moje możliwości, słyszałem też że jest drogi w utrzymaniu (cześci zamienne) dlatego je chwilowo odłożyłem na później (to dobra decyzja?)

Mam też jeszcze jedno pytanie o atramenty jakie polecacie, będę szukał czegoś pod te pióra (i przy założeniu mojej leworęczności). Chciałem kupić 2 rodzaje, jeden na codzień do pisania, coś taniego, ładnie wyglądającego, łatwego w dostępie, uniwersalne. Kolor ma tutaj drugie miejsce (no może różowego bym nie chciał,chociaż może.....:D), będę tym robił jakieś notatki, rysował schematy itd. 

Drugi atrament chciałem kupić taki odświętny, podobają mi się kolory niebieskie czy bardziej szafirowe, nie wiem jak to nazwac. Tutaj chciałbym się zmieścić w zawrotnej kwocie około...100pln:P Wiem za to pewnie nie kupie niczego nadzwyczajengo ale nie chciałbym wydać więcej na atrament niż na pióro które nim będzie pisało:D Tego będę używał na jakieś formalne zapiski, podpisywanie dokumentów, formalności itp.

 

Dzięki z góry wszystkim za pomoc i porady!

Pozdrawiam,

Filip

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych dwóch marek wybrałbym Lamy, choć pisałem tylko jednym ichnim piórem. Do TWSBI coraz bardziej się zrażam. Moje (VAC 700R) miało kiepską stalówkę (i wiele osób ostatnio na  stalówki TWSBI narzeka), dodatkowo po kilku rozkręceniach pióra (celem umycia przed zmianą atramentu), miałem kłopot z jego zmontowaniem, nie wiem dlaczego metalowa część "cap topa" z tłoczkiem nie chciała się na powrót wkręcić do korpusu, trzeba było robić to siłowo, w efekcie gwint tego metalowego elementu wyrzeźbił sobie częściowo nowe rowki w korpusie. Szkoda gadać.

39 minut temu, Ipielgrzym napisał:

Zastanawiałem się jeszcze nad Pelikanem m200 ale troche wykracza poza moje możliwości, słyszałem też że jest drogi w utrzymaniu (cześci zamienne)

A co Ty chcesz w nim zamieniać? Miałem kiedyś co najmniej sześćdziesięcioletniego Pelikana, który nie wymagał wymiany żadnej części. Wystarczy o pióro dbać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tom_ek napisał:

Z tych dwóch marek wybrałbym Lamy, choć pisałem tylko jednym ichnim piórem. Do TWSBI coraz bardziej się zrażam. Moje (VAC 700R) miało kiepską stalówkę (i wiele osób ostatnio na  stalówki TWSBI narzeka), dodatkowo po kilku rozkręceniach pióra (celem umycia przed zmianą atramentu), miałem kłopot z jego zmontowaniem, nie wiem dlaczego metalowa część "cap topa" z tłoczkiem nie chciała się na powrót wkręcić do korpusu, trzeba było robić to siłowo, w efekcie gwint tego metalowego elementu wyrzeźbił sobie częściowo nowe rowki w korpusie. Szkoda gadać.

A co Ty chcesz w nim zamieniać? Miałem kiedyś co najmniej sześćdziesięcioletniego Pelikana, który nie wymagał wymiany żadnej części. Wystarczy o pióro dbać.

Popieram przedmówcę (przedpiścę właściwie;-) w jego zdziwieniu. Pelikany wymagają części tylko w razie jakiegoś poważnego wydarzenia losowego. upadek, zmiażdżenie...), albo horrendalnego zaniechlujenia... @linuxp też dobrze radzi - poszukaj pelikana okazyjnego, w okolicach 2 stówek powinieneś cos znaleźć... Przy czym ja osobiście zamiast modelu 200 szukałbym starszego, czyli albo ciut drożeszej 140 (kapitalne złote 14 ct stalówki nierzadko fleksujące), lub tańszej 120 (stalka stalowa pozłacana, ale też b. dobra),

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do niebieskiego "na bogato" to może Pelikan Edelstein Sapphire? Chociaż nie jest on jakoś porażająco szafirowy :) Za to ma doskonałe właściwości i rozsądny czas schnięcia. No i ten kałamarz! 

Jako atrament na co dzień polecam Lamy Turkusowy, ten w butelkach 50ml. W cienkiej stalówce schnie błyskawicznie i świetnie wygląda no i ma przyjazną cenę w odróżnieniu od nowych atramentów Lamy. Spojrzałbym też na Noodler’s Lexington Gray i   Noodler's Bernanke Black, w przeliczeniu na ml cena wychodzi rozsądna i są to atramenty dedykowane dla osób leworęcznych. Mogą trochę strzępić, to częsta cecha atramentów szybkoschnących ale pisząc cienką stalówką raczej nie będzie tego efektu.  Noodler’s Lexington Gray jest wodoodporny, miałem go kiedyś w Platinum Preppy i miałem wrażenie, że piszę ołówkiem :) 

Edytowano przez TopikSH
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TWSBI nie miałem, więc się nie wypowiem ale Lamy mogę polecić, łatwe w obsłudze i czyszczeniu, bardzo dobrze się nim pisze, miałem delikatne przeboje ze stalówkami ale wydaje mi się że kupowałem z niewłaściwych źródeł i mogłem dostać ze zwrotów. W granicach 200 zł można kupić np. Kaweco student czy Sheaffer prelude. Mogę również polecić Kaweco Classic Sport - przez ostatnie 2 lata miałem zawsze przy sobie w kieszeni albo portfelu ale kilka dni temu zgubiłem :( Atrament którego używałem i mogę polecić to Waterman Serenity Blue, niestety już nie używam bo przerzuciłem się na Pelikan Edelstein Tanzanite (do koloru trzeba się przyzwyczaić ale właściwości nieporównywalnie lepsze). Zawiodłem się natomiast na Pelikan 4001 (gęsty, suchy i w niektórych piórach miał problem ze startem). PS preppy też mam, 0,3 i 05 faktycznie piszą dosyć grubo, ale 0,2 jest super (notuję nim w terminarzu z kiepskim papierem).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za porady!

Przyznam, że nieco obawiam się kupowania używanych piór:/ jestem narybkiem i nie do końca wiem jeszcze co się może w takich piórach popsuć po jakim czasie jak nie kupić czegoś uszkodzonego jak to później naprawić itd. dlatego szukam w nowych produktach. poza tym pewnie jak wszystko trafiają się podróbki a przy takich pieniażkach to szkoda kupić chińskiego pelikana hehe ja na pewno bym nie rozpoznał czy to orginał czy nie hehe

Z pelikanów to najtaniej chyba widze m200 na allegro (360+)

https://allegro.pl/oferta/pioro-pelikan-m200-klasyczne-piekne-warto-8960140511

i co mnie zdziwiło to na morele też sprzedaja takie rzeczy 😮

https://www.morele.net/pelikan-pioro-f-llhalter-pelikan-m200-braun-marmoriert-b-in-faltschachtel-808828-1688519/

no i maja m120 (620)

https://www.morele.net/pelikan-pioro-wieczne-m120-m-iconic-blue-faltsc-6414778/?gclid=Cj0KCQjwsYb0BRCOARIsAHbLPhHcEYlK3-lAKx3k6uqkyJUn4_lsiBxCqrIOOR1PhNOj40z3z-NCKgEaAquDEALw_wcB

ale cena jest....hmmm....spora:D pewnie mógłbym sobie oszczedzić i za jakiś czas kupić takie piórko tylko teraz pytanie o wrażenia z pisania, faktycznie jest warte tych pieniędzy? pytam ogolnie o pióra Pelikana czy to m200 czy m120 (m140 chyba nawet na używane by mnie nie było stac:D) To że stalówka jest pozłacana daje się już odczuć? 

 

Za porady co do atramentów również dziękuję, musze sobie pooglądać jak one wyglądają i może gdzieś dam rade je również na żywo zobaczyc...

 

Pozdrawiam,

Filip

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Pelikana ta 120 za 620 zł to jest tak naprawdę M120 - jubileuszowa czy odnowiona wersja tego pióra - nie ma wiele wspólnego z polecana przez @MarcinEck Pelikanem 120 z lat 50 (tu masz jedna z wielu stron odnośnie historii https://www.pelikan-collectibles.com/en/Pelikan/Models/Classic-Series/M200-Basis/index.html)

Sprawdz na OLX tam są pióra po 250zl ale myśle, ze można się targować ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie Pelikan z modelem M200 teraz ma często problemy, ze stalówkami - często zdarza się, że przerywają podczas pisania przez tzw „baby bottom” (wyszukasz sobie u wujka Google na czym to polega). Ja kupiłem nowa 200 i na gwarancji wymienili mi stalówkę na dobrze pisząca - extra fine - jest wg mnie nawet elastyczna w porównaniu do np Fki. Wiec mogę polecić Ci EF do M200...

Ale ostatnio w cenie trochę niższej od nowej M200 kupiłem myśle 60-70 letnie pióro Pelikan 140 - ze złota stalówka i jest różnica ale nie jest to coś spektakularnego. Kupiłem tez starego Pelikana 400 z lat 50tych ze stalówka OM - i powiem Ci, że dzisiaj takiej stalówki nie kupisz ;) 

Jezeli boisz się używanych - to poszukaj tutaj na forum napewno ktoś coś sprzedaje i chętnie Ci opowie co i jak. Z reszta używane są wg mnie lepsze, bo często nie maja już problemów z ww problemem stalówki a i inne problemy wieku dziecięcego tez są wyeliminowane...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ipielgrzym napisał:

teraz pytanie o wrażenia z pisania, faktycznie jest warte tych pieniędzy?

Według mnie nie! Bynajmniej na początku. Wypróbuj kilka, popisz sobie różnymi piórami, kup co jakiś czas kolejne, sprzedawaj te które nie będą Ci pasowały. Po jakimś czasie powinieneś umieć sprecyzować jaką lubisz grubość kreski, czy wolisz gabarytowo mniejsze czy większe stalówki, twardsze czy bardziej miękkie, pióro cięższe czy lżejsze, krótsze czy dłuższe, na nabój czy tłoczek, ze skuwką na klik czy zakręcaną... Kupując od razu drogie pióro jest duże ryzyko, że z czymś z powyższych nie trafisz i nie będziesz zadowolony. To że pióro jest drogie, nie znaczy, że każdemu dobrze będzie się nim pisało.

4 godziny temu, Ipielgrzym napisał:

To że stalówka jest pozłacana daje się już odczuć?

Stalówka pozłacana ma takie same właściwości, co stalowa, więc różnicy nie ma. W przypadku stalówki złotej zapewne da się odczuć (piszę zapewne, bo nigdy złotej nie miałem, więc prawdę mówiąc nie wiem).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, blamar napisał:

Stalówka pozłacana ma takie same właściwości, co stalowa, więc różnicy nie ma. W przypadku stalówki złotej zapewne da się odczuć (piszę zapewne, bo nigdy złotej nie miałem, więc prawdę mówiąc nie wiem).

Raczej nie da się tego odczuć. To obróbka materiału nadaje mu cechy sprężystości. Większość piór z Japonii, które mają złote stalówki, występuje w formie "miękkiej" lub "twardej"(mimo że to ten sam surowiec). Z kolei wrażenia z pisania odnosza się do tego jak zeszlifowana jest stalówka (dokładniej: ziarno stalówki) i to, z czego wykonana jest stalówka ma drugorzędne znaczenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Dzięki wszystkim za porady jestem już nieco mądrzejszy:) (ale tylko odrobinę puki co:D)

Poszperam troche na forumowym targowisku, może znajdę jakiś skarb;)

Trochę zdziwiłem się pogorszeniem piór Twsbi ale to cenna informacja! Tak jak to co daje pozłocenie stalówki!

 

Pozdrawiam,

Filip

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha czyli to nie jest chwiloge pogorszenie czy spadek jakosci? hmm ciekawe. 

Apropo chciałęm też pytać o stalówki same i ich rozmiary. Piszę teraz Mką i jest ok dla mnie czy w stosunku do niej Fka jak będzie się zachowywała? będzie bardziej ostra i może zacząć drapać czy niekoniecznie i to głównie zależy od firmy i wykonania?

Wyczytałem w poradnikach dla leworęcznych że raczej Mka i grubsze są dedykowane dla nas?

 

Pozdrawiam,

Filip

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda firma sama ustala grubości stalówek i odnoszą się do konkretnej firmy. Szczególnie widoczne to jest w zestawieniu ze stalówkami z Japonii. Z mojego doświadczenia wynika, że:

F Pelikana = B Sailora

B TWSBI = M Platinum

F Platinum = EF Kaweco

Te znaki równości to powinny być znaki przybliżenia, ale nie miałem go pod ręką.

 

Edytowano przez Aventador13
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ipielgrzym napisał:

Aha czyli to nie jest chwiloge pogorszenie czy spadek jakosci? hmm ciekawe. 

Apropo chciałęm też pytać o stalówki same i ich rozmiary. Piszę teraz Mką i jest ok dla mnie czy w stosunku do niej Fka jak będzie się zachowywała? będzie bardziej ostra i może zacząć drapać czy niekoniecznie i to głównie zależy od firmy i wykonania?

Wyczytałem w poradnikach dla leworęcznych że raczej Mka i grubsze są dedykowane dla nas?

 

Pozdrawiam,

Filip

Poprawiłem wpis, bo omyłkowo wpisałem słowo "nie"

Dementuję, bardzo sobie chwalę TWSBI od lat.

Powinno być tak:

Kupowałem ostatnio w przeciągu półrocza dwa pióra TWSBI ze stalówkami EF (ECO i 580-ALR) i bardzo sobie chwalę ich stalówki, które nie odbiegają jakością od tych, które kupiłem 2-3 lata temu.

Edytowano przez konrad white
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...