Skocz do zawartości

Ponowny początek przygody z piórami - F, flex, stub


Polecane posty

  • Odpowiedzi 61
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Hej

Tomek zakupiłem już stalówki  kanwrite  oraz indyjski feeds do nich, ale mam pytanie dotyczące FPR Himalaya a właściwie ebonitowego spływaka do tego pióra.

Czy próbowałeś zastosować go do penbbsa?

Jakie wymiary posiada długość +średnica

https://www.gouletpens.com/collections/noodlers-pen-accessories/products/noodlers-ahab-konrad-replacement-feed?variant=11884735660075

Ten ebonitowy spływak jest lepiej zrobiony od hindusa,jest bardziej wymyślny pod względem kształtu -wyrównanie ciśnień -eyedropper, ale boje się że jest po prostu za krótki a po grubości razem ze stalówką konwrite może nie wejść albo być za lużny po włożeniu do penbbsa.

Sprawdzałeś?

 

 

Edytowano przez glazik70
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.03.2020 o 10:07, glazik70 napisał:

FPR Himalaya a właściwie ebonitowego spływaka do tego pióra.

Czy próbowałeś zastosować go do penbbsa?

Jakie wymiary posiada długość +średnica

Himalaję mam w pierwotnej wersji, czyli ze stalówką 5.5, więc ten spływak z całą pewnością się nie nada. Himalaya v2 ma szóstki, lecz takiej nie posiadam (średnica tych spływaków jest podana na stronie FPR, nie pamiętam, jak z długością). Natomiast tego z Goulet P. nie miałem nigdy.

Cóż, raczej Ci nie pomogłem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...

Ja odniosłem wrażenie że Lamy 1.1 pisze mniej przyjemnie pod kilkukrotnie tańszego Plumixa. Choć kto wie, może przy lepszym papierze i atramencie rozwija skrzydła :)

Terazpiszę TWSBII 1.1, moje pierwsze wrażenia odnośnie pisania były negatywne, bo mocno przerywał, ale po porządnej kąpieli jest bardzo dobrze, a wygląd i feeling 580 do mnie przemawia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Tez jestem leworęczna i skusiłam się niedawno na pióro z felxujaca stalówka. To okazał się koszmar dla mojej dłoni i samej estetyki pisania. Odradzam kupowanie czegoś co pisze mokrzej i polecam szukanie złotego środka, osobiście polecam pelikana m200 ze stalówka f. Jest to wypośrodkowanie pomiędzy mokroscia pisania a szybkością zasychania atramentu.  Parkery też oferują ten komfort, że ręka pozostaje czysta. Jeśli chodzi o stalówkę stub słyszałam pochlebne opinie o piórach sheaffer.

Edytowano przez dobrzynska_
Błąd spowodowany autokorektą
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Dnia 13.04.2020 o 10:49, KwadratowyKrzysztof napisał:

Ja odniosłem wrażenie że Lamy 1.1 pisze mniej przyjemnie pod kilkukrotnie tańszego Plumixa. Choć kto wie, może przy lepszym papierze i atramencie rozwija skrzydła :)

Terazpiszę TWSBII 1.1, moje pierwsze wrażenia odnośnie pisania były negatywne, bo mocno przerywał, ale po porządnej kąpieli jest bardzo dobrze, a wygląd i feeling 580 do mnie przemawia.

Ja mam podobne doświadczenia. Mam cały zestaw LAMY Joy i ze stalówką 1.1mm wielokrotnie próbowałem się zaprzyjaźnić ale nie jestem w stanie jej polubić. Strasznie się nią piszę, strasznie skrobie a uzyskiwane efekty wcale nie powalające. Pozostałe stalówki w zestawie czyli 1.5mm i 1.9mm są ekstra (1.5mm zdecydowanie najlepsza) i chodzą gładko ale niestety kaliber zbyt wielki do moich codziennyh potrzeb.  

Za to TWSBI Eco 1.1mm aktualnie bardzo, bardzo sobie cenię. Potrzebowałem chwilę żeby się przekonać bo przy pierwszym użyciu wydało się ciut szorstkie na papierze ale teraz już w ogóle nie mam z tym problemu. Pewnie kwestia znalezienia odpowiedniego ułożenia. A pismo z tego stuba ma na prawdę fajny charakter i wielokrotnie przykuło uwagę osób trzecich. 

Co do Plumixa to mam w planach ale jakoś jeszcze nie dołączył do mojej kolekcji. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Podczepię się pod temat w związku z flexami. Nie pisałem nigdy taką stalówką przymierzam się do pióra z lat 1940-1950 posiadającego stalówkę z full flexem i nie wiem czego się spodziewać. Czy takie pióro nadaje się do normalnych notatek, czy raczej nie będę potrafił nim w ten sposób pisać? Pisze się taka stalówką jakoś inaczej?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.05.2020 o 21:43, andrut napisał:

Ja mam podobne doświadczenia. Mam cały zestaw LAMY Joy i ze stalówką 1.1mm wielokrotnie próbowałem się zaprzyjaźnić ale nie jestem w stanie jej polubić.

(...)

Za to TWSBI Eco 1.1mm aktualnie bardzo, bardzo sobie cenię. Potrzebowałem chwilę żeby się przekonać.... 

To ciekawe, bo u mnie lamy 1.1 jest gładka  i pisze się nią bardzo dobrze, zresztą Twsbi z 1.1 też. To czym różnią się te dwie stalówki to szerokość pisma i ilość podawanego atramentu. Lamy ma kreskę sucho-mokrą, myśle ze podchodząca bardziej pod suchą ale przyjemnie się pisze. Z Twsbi natomiast leje się, oj leje. Miałem kiedyś 580 i ciężko było znaleźć sweet Spot, teraz przy Twsbi Go nie ma tego problemu ale kreska to nie jest 1.1 😕 bardziej 1.5. Twsbi z Moonstonem pelikana pisze tak jak Lamy z normalnymi atramentami ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, linuxp napisał:

To ciekawe, bo u mnie lamy 1.1 jest gładka  i pisze się nią bardzo dobrze, zresztą Twsbi z 1.1 też. To czym różnią się te dwie stalówki to szerokość pisma i ilość podawanego atramentu. Lamy ma kreskę sucho-mokrą, myśle ze podchodząca bardziej pod suchą ale przyjemnie się pisze. Z Twsbi natomiast leje się, oj leje. Miałem kiedyś 580 i ciężko było znaleźć sweet Spot, teraz przy Twsbi Go nie ma tego problemu ale kreska to nie jest 1.1 😕 bardziej 1.5. Twsbi z Moonstonem pelikana pisze tak jak Lamy z normalnymi atramentami ;)

Kurczę, nie wiem, czy to ja po prostu trafiłem na wyjątkowo zły egzemplarz LAMY 1.1mm?! Bo już też sporo dobrego słyszałem o tej stalówce od innych osób. Dla wielu jest to wręcz jeden z najlepszych italików 1.1mm w przystępnej cenie. No a dla mnie próba pisania tą stalówką 1.1 w porównaniu do LAMY 1.5mm to jest po prostu seria cierpień. 1.5mm sunie jak po maśle a tą 1.1mm nie potrafię pisać. A nawet jak już coś wyskrobię to wcale nie powala mnie to jak to wygląda. Uwielbiam moje TWSBI 1.1 którym pisze się bajecznie a to co wychodzi spod stalówki ma dużo więcej charakteru. Dlatego po kilkukrotnych wcześniejszych szansach danych LAMY, teraz nie mam już powodów żeby po nią sięgać. Myślę, że jak nadarzy się dobra okazja to może nabędę jeszcze jakiś inny egzemplarz LAMY 1.1 żeby się przekonać gdzie leży problem - w stalówce czy we mnie, ale na razie chcę o niej zapomnieć. 🙂  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...