MariuszZ Napisano Luty 13, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 13, 2020 (edytowany) Witam wszystkich, zastanawiam się nad wyborem niebieskiego atramentu do pisania piórem Pilot C74SFM. Zawsze używałem Hero Washable Blue - kolor taki sobie. Mam i bardzo podoba mi się Visconti Blue ale jest drogi - zużywam nawet 1.5 konwertera o objętości 0.75ml na dzień. Proszę Was o poradę: Czy do pióra jak w temacie bezpiecznie jest używać: Hero Washable Blue, Visconti Blue? Zastanawiałem sie nad niebieskim atramentem do Pilota w butelkach 350ml. Może głupie pytanie, czy atrament pilota w tych butelkach jest taki sam produkcji japońskiej i brazylijskiej, EU? Czy Pilot w butelkach 350ml jest takim samym jak w nabojach Pilot Namiki CP-100? Który atrament jest Waszym zdaniem bliższy Visconti Blue, Pilot Blue 350ml czy Pilot Black Blue 350ml? Czy bezpiecznie jest używać niezmywalny atrament do DOKUMENTÓW Koh-i-noor z tym piórem? Zastanawiałem się jeszcze nad: Platinum Carbon Ink - Black, Waterman Serenity Blue. A tutaj znalazłem fajne porównanie atramentów: czarne, niebieski, niebieski2. Niestety bez Visconti Blue. Edytowano Luty 13, 2020 przez MariuszZ Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TopikSH Napisano Luty 13, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 13, 2020 3 minuty temu, MariuszZ napisał: Czy do pióra jak w temacie bezpiecznie jest używać: Hero Washable Blue, Visconti Blue? Bez problemu. Warto też wziąć pod uwagę atramenty Parker, w butelkach są w atrakcyjnych cenach. Nie mam Visconti Blue i nie mogę go porównać z Pilotem Blue-Black. Ale ten atrament Pilota to jeden z fajniejszych niebieskich, którymi pisałem No ale jak wiadomo gusta są różne. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszZ Napisano Luty 13, 2020 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 13, 2020 Ale według Ciebie ten atrament Pilota w butelce nie jest tym samym co w nabojach Pilot Namiki? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wieczny wagarowicz Napisano Luty 13, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 13, 2020 1 minutę temu, MariuszZ napisał: Ale według Ciebie ten atrament Pilota w butelce nie jest tym samym co w nabojach Pilot Namiki? ZAWSZE w butelkach i nabojach jest ten sam atrament. W każdej firmie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszZ Napisano Luty 13, 2020 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 13, 2020 (edytowany) Podoba mi sie ten kolor. Może sie skuszę. EDYTOWANE: Tutaj porównałem i wygląda podobnie butelka vs naboje. Widać gdy sie powiększy. Edytowano Luty 13, 2020 przez MariuszZ Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wieczny wagarowicz Napisano Luty 13, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 13, 2020 13 minut temu, MariuszZ napisał: Tutaj porównałem i wygląda podobnie butelka vs naboje. Widać gdy sie powiększy. NIGDY nie wierz oczom w odniesieniu do kolorów atramentu na ekranie. Wystarczy inny papier, inny sposób nałożenia atramentu (pędzelek, wacik, balsa), drobna różnica temperatury widmowej światła, sposób obróbki, rozkalibrowany monitor, oglądanie na monitorze lub telefonie - i dostaniesz zupełnie różne wyniki. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszZ Napisano Luty 13, 2020 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 13, 2020 Faktycznie Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Isaus Napisano Luty 14, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2020 Mam oba atramenty Pilota i nie można ich ze sobą porównywać. Zwykły niebieski wypada bardzo blado. I żaden z nich nie da się porównać do Visconti niebieskiego, są dużo bardziej blade.Z podobnych kolorów może KWZ Niebieski 5 lub Monteverde Horizon Blue Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszZ Napisano Luty 14, 2020 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2020 (edytowany) Dziekuję - w takim razie nie będę kupował butelki tylko przetestuje kilka nabojów. Czy KWZ Niebieski 5 i Monteverde Horizon Blue są "szkodliwe dla piór", czy czyścić co jakis czas np. co tydzien pióro i spływak? Edytowano Luty 14, 2020 przez MariuszZ Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
linuxp Napisano Luty 14, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2020 Monteverde Horizon ma technologie poprawiająca przepływ - cokolwiek to znaczy... KWZ nie polecałbym - w moim przypadku każde pióro z tym atramentem szybko zasychało. Dodatkowo w moim Pilocie z SFM... na niektórych papierach pojawia się problem podobny do baby bottom - nie zawsze pojawiają się pionowe kreski. Z atramentów, które współpracują ok w moim pilocie to Waterman Black blue i Pelikan Edelstein Tanzanite. Monteverde tez dawało radę a kolor bardzo ciekawy. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszZ Napisano Luty 14, 2020 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2020 (edytowany) Czy często czyścisz pióro? Raz w miesiącu? [Moja stalówka jeszcze chyba sie rozpisuje, ale pisze na wszystkim, jest tak delikatna, że aż boje się nią pisać.] W zasadzie jeżeli zmieniłbym kolor na czarny, to mógłbym kupić tę butlę Pilot 350ml. Ten "soft black" może być. Ale chciałbym mieć ładny niebieski Czy te atramenty o których napisałes dobrze sprawują się po latach nie płowieją zbytnio? Edytowano Luty 14, 2020 przez MariuszZ Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
linuxp Napisano Luty 14, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2020 Czyszczę tylko jak zmieniam atrament. Wyczytalem gdzieś na angielskojęzycznym forum, ze te pióra, które maja stalówki soft i plastikowy spływak, mogą przejawiać się takimi problemami jak opisałem... Szczególnie na „śliskich” papierach. Na papierze do drukarki raczej jest ok, ale mam takie notatniki herlitza gdzie przerwy zdarzają się bardzo często - niezależnie od atramentu. Nie bój się, po to jest żeby pisać oczywiście wszystko w granicach rozsądku ale wg mnie jest to jedno z piór, którym pisze się bardzo przyjemnie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wieczny wagarowicz Napisano Luty 14, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2020 (edytowany) 51 minut temu, MariuszZ napisał: [Moja stalówka (...) jest tak delikatna, że aż boje się nią pisać.] Wiesz @MariuszZ, przypominasz mi rodziców jedynaka z poniższej anegdotki: Gdy pierwsze dziecko w rodzinie połknie złotówkę, to z przerażeniem w oczach rodzice biegają po lekarzach i szpitalach. Gdy drugie dziecko połknie - spokojnie czekają, aż złotówka zabrzęczy w nocniku. A gdy trzecie dziecko połknie - to mu potrącają z kieszonkowego. Stalówka jest od tego żeby nią pisać - i nie ma co się nad nią litować. Atrament? Do tego pióra taki, do tamtego śmaki (a najlepiej firmowy)... Płukanie co tydzień, chuchanie na pióro, dmuchanie i zawijanie w irchową ściereczkę... Chłopie! Czy w tym wszystkim pozostaje Ci jeszcze przyjemność z pisania piórem? Czy wystarczy Ci tylko onanizowanie się jego widokiem i możliwością trzymania go w ręku (pióra - żeby nie było skojarzeń z onanizowaniem)? Mam kilkanaście piór (sześć 'pod atramentem') i grubo ponad setkę atramentów kilkudziesięciu producentów. Bardzo niewiele jest atramentów z tej samej linii produkcyjnej. Niektóre z nich to różne dziwne wynalazki z Chin, Indii czy Pakistanu. I - uwierz mi - leję co popadnie w co popadnie. Jak mi się źle pisze - to zmieniam atrament w piórze na inny. I tyle. A tak chwalone w tym wątku Visconti - u mnie stoi smętnie na półce, zakurzone i zapomniane. Bo dobrze pisze tylko z jednym parkerem - który akurat mi do ręki nie pasuje, więc też leży w pudełku. Naprawdę, nie przejmuj się takimi drobiazgami! Po prostu lej atrament i pisz, pisz, pisz. Bo to wielka przyjemność. Tu na tym forum były już eksperymenty z pisaniem sokiem z buraka (i nie tylko!). I też się da. Edytowano Luty 14, 2020 przez Wieczny wagarowicz Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_Pióromaniak_ Napisano Luty 14, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2020 12 godzin temu, Wieczny wagarowicz napisał: ZAWSZE w butelkach i nabojach jest ten sam atrament. W każdej firmie. Zdarzają się wyjątki, spójrzcie tutaj na zrobione przeze mnie zdjęcie porównawcze atramentów Visconti: Różnica bardzo duża. Visconti w nabojach to atrament lekko niebieski z fioletem, a Visconti Blue w butelce - prawdziwy niebieski. Marcin Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
linuxp Napisano Luty 14, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2020 11 minut temu, Pioromaniak.pl napisał: Zdarzają się wyjątki, spójrzcie tutaj na zrobione przeze mnie zdjęcie porównawcze atramentów Visconti: Różnica bardzo duża. Visconti w nabojach to atrament lekko niebieski z fioletem, a Visconti Blue w butelce - prawdziwy niebieski. Marcin Ja mam podobnie jeżeli chodzi o blue black Watermana - naboje - tekst po jakimś czasie znaczy się robić zielonkawy (morski?) a z butelki „ piękny” blue black. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wieczny wagarowicz Napisano Luty 14, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2020 4 minuty temu, linuxp napisał: Ja mam podobnie jeżeli chodzi o blue black Watermana - naboje - tekst po jakimś czasie znaczy się robić zielonkawy (morski?) a z butelki „ piękny” blue black. Cytat Więcej jest rzeczy na ziemi i w niebie, Niż się ich śniło waszym fizjologom... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
linuxp Napisano Luty 14, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2020 1 godzinę temu, Wieczny wagarowicz napisał: Przepraszam, zapomniałem, że „światowi” maja prawidłowe i poprawne postrzeganie... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wieczny wagarowicz Napisano Luty 14, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2020 1 minutę temu, linuxp napisał: Przepraszam, zapomniałem, że „światowi” maja prawidłowe i poprawne postrzeganie... Przepraszam, ale nie bardzo rozumiem co miałeś na myśli?... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszZ Napisano Luty 15, 2020 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2020 @Wieczny wagarowicz - jasne, że z czasem będę mniej przejmował sie, jednak to pióro troszkę kosztuje. Wole sie upewnić. Ten niebieski Visconti jest piękny Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TopikSH Napisano Luty 15, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2020 6 godzin temu, MariuszZ napisał: @Wieczny wagarowicz - jasne, że z czasem będę mniej przejmował sie, jednak to pióro troszkę kosztuje. Wole sie upewnić. Uważaj na atramenty pigmentowe i te o czerwonym kolorze, zwłaszcza czerwone Diamine. Przy czym uważaj nie znaczy nie używaj tylko nie zostawiaj pióra na długo bez pisania z takimi atramentami i umyj kiedy się atrament skończy. Pilot ma złotą stalówkę wiec atramentów gallusowych możesz używać bez obaw, ale też bym nie pozostawiał do zaschnięcia pióra. Akurat tego Pilota trudno uszkodzić. Bałbym się tylko jakiś tuszy nie przeznaczonych dla wiecznych piór, mycia spirytusem czy innym rozpuszczalnikiem albo upadku. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tom_ek Napisano Luty 15, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2020 44 minuty temu, TopikSH napisał: zwłaszcza czerwone Diamine Nie wiem, dlaczego za czerwonymi Diaminami się taka opinia ciągnie, ale może coś zmienili w recepturze? Od 4 lat niemal zawsze mam jakieś pióro zalane Ancient Copper (który ponoć kalafiory sadzi), nieco krócej także Red Dragon i Terracotta. Nigdy żadnych problemów z nimi nie miałem. Najmniejszych. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wieczny wagarowicz Napisano Luty 15, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2020 I ja mam jedno z piór cały czas zalane czerwonym. W tym momencie - Lamy Red. Ale w środku bywa wszystko: od Graf von-Faber-Castell (India Red), poprzez Koreę, po chińszczyznę czy Indie. I jak wyżej: zero problemów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszZ Napisano Luty 15, 2020 Autor Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2020 @TopikSH Dziękuję i Wam wszystkim Na razie będę omijał na wszelki wypadek: Galusowe, Diamine, pigmentowe (niestety Platinium Carbon) i noodler's ink (gdzieś ktoś się obawiał). Na razie nie chciałbym tego pióra rozbierać. Czy przy przechodzeniu na inny atrament myć bez rozkładania pióra wodą z ludwikiem? czy samą wodą? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tom_ek Napisano Luty 15, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2020 (edytowany) Noddlersów ja się miedzy innymi obawiam, tej marce powiedziałem DOŚĆ 55 minut temu, MariuszZ napisał: Czy przy przechodzeniu na inny atrament myć bez rozkładania pióra wodą z ludwikiem? czy samą wodą? Sama woda wystarczy, ale nie wiem, czy w ten sposób dokładnie wymyjesz pióro (spływak). Ja wszystkie swoje (z wyjątkiem tłokowców) zawsze "rozbieram" przed zmianą atramentu, bo bez tego jakieś drobinki starego atramentu mogą jednak zostać i zazwyczaj zostają. Mnie sama świadomość tego, że coś mogło zostać, przeszkadza. Przy czym "rozbieranie" to za duże słowo - wykręcasz "nib unit", pociągasz spływak ze stalówką i gotowe. Rzuć okiem tutaj: Moim zdaniem takie dokładne mycie to podstawa dobrej konserwacji pióra. Ale może się mylę. Edytowano Luty 15, 2020 przez tom_ek Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TopikSH Napisano Luty 15, 2020 Zgłoś Share Napisano Luty 15, 2020 2 godziny temu, tom_ek napisał: Nie wiem, dlaczego za czerwonymi Diaminami się taka opinia ciągnie, ale może coś zmienili w recepturze? Od 4 lat niemal zawsze mam jakieś pióro zalane Ancient Copper (który ponoć kalafiory sadzi), nieco krócej także Red Dragon i Terracotta. Nigdy żadnych problemów z nimi nie miałem. Najmniejszych. Jestem wielkim fanem czerwieni, zwłaszcza Diamine. Kalafiory pożarły mi 2 stalówki, na szczęście tanich chińczyków. Na pewno Oxblood, drugiego atramentu nie jestem pewien bo zapomniałem o piórze i większość zaschneła i zakwitła na stalówce. Chyba Poppy Red albo Monaco Red ale też może być Red Dragon lub jakaś inna czerwień Diamine. Z kalafiorami nie ma powtarzalności, raz się pojawią raz nie. Miałem w wielu piórach Bloody Orange i nigdy ani kryształek się nie pojawił, dużo używałem Oxblood i zostawiałem pióra na długo i było ok aż nagle zakwit jak kalafior. To jest chyba losowe Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.