Skocz do zawartości

Powrót do przeszłości


Wieczny wagarowicz

Polecane posty

Najpierw była wymiana zegarka z elektronicznego na analogowy. 

Później to samo stało się z aparatami fotograficznymi. Cyfrowych wprawdzie używam nadal, ale wolę fotografować na średnioformatowych błonach zwojowych.

Jeszcze później znalazłem gdzieś w Rumunii pióro, którym pisałem przez połowę szkoły średniej i studia. Był to Waterman Graduate. I choć linia chyba (?) jeszcze jest w produkcji, to ten mój waterman ma zupełnie inną dolną część - tę, w której obsadzona jest stalówka. Do kompletu - zielony atrament, jakiego używałem w owych czasach. A że nie da się żyć tylko z zielonym atramentem, więc zbór wiecznych piór (i atramentów) musiał się powiększyć.

Niestety: to chyba nie koniec... Cały czas chodzi za mną gramofon i... ścienny zegar... 

Starość czy co? :rechot:

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...