Skocz do zawartości

Moje wybory - padło na Pilot CH 92 FM


Gustaw1

Polecane posty

Cześć. 

Zakładam ten temat już po moich pierwszych piórowych zakupach (dokładnie 3 sztuki). Do piór wiecznych wróciłem po wielu latach od podstawówki w momencie, jak zacząłem więcej pisać ręcznie w notatniku, co było następstwem porannej, rytualnej czynności związanej z wczesnym wstawaniem. Przedtem pisałem w kieszonkowym notatniku, ale tylko krótkie, hasłowe zapiski. Nie był to długi tekst. 

Pierwsze kupione pióro: Lamy Al Star M. Do niego konwerter i atrament Pelikan 4001 blue-black. Wrażenia z pisania bardzo fajne, kolor atramentu bardzo ciekawy, ale było za grubo. Dokupiłem wymienną stalówkę F. Jest cieniej i taka konfiguracja zostanie, choć kreska nadal do cienkich nie należy. 

Drugi zakup to pióro Faber-Castell Ambition F. Chciałem mieć cienko piszące pióro już na teraz, choć wiedziałem że całościowo to jeszcze nie jest to. Do zamówienia dodałem oczywiście konwerter i atrament F-C Cobalt Blue i tym sposobem mam już dwa zupełnie różniące się od siebie pióra 🙂 Z Fabera jestem zadowolony. Precyzja pisania tą stalówką robi wrażenie! Cienka, równomierna i ładna kreska do pisania drobniejszego tekstu w linijkach lub kratkach. Obawiałem się, czy przyzwyczaję się do trzymania pióra o takim kształcie. I nadal nie wiem. Jak o tym myślę to trzyma się dziwnie. Jak nie myślę tylko piszę więcej tekstu to jest OK. Na plus oczywiście nowoczesny i bardzo schludny design pióra 👍

Cały czas jednak czytałem i szperałem w celu wybrania lepszego pióra; takiego, które będzie mi się podobało BARDZO. Budżet do 1200zł czyli gdzieś tak do Pelikana M400, dobrego technicznie oraz dającego świetne wrażenia z pisania. 

Po głowie chodziły: Pelikany, Lamy ze złotą stalówką, droższe Parkery, Watermany, Kaweco Dia 2, Piloty 74 i klasyczne Sailory. W każdym przypadku mi coś nie pasowało. A to estetycznie, a to opinie na temat wrażenia z pisania. Wśród Pilotów serii 74 i 92 duży wybór modeli i stalówek mieszał w głowie, nie wiedziałem czego chcę. 

Zaczęły się porównania i analizy. Z tych dwóch serii (74 i 92) okazało się, że wolałbym w srebrnej stylistyce, aniżeli w złotej. Czarny 74 to bardzo ładny, klasyczny model z ogromnym wyborem stalówek, ale to złoto... W linii 92 zwróciły uwagę modele 91 i 912. Wiedziałem, że nie chcę stalówki F bo pisanie może nie być płynne, ani M, bo może być zbyt mokro i drobne literki mogą się zlewać. No więc jest FM, ale na forum bardzo polecana jest również SFM. No i dylemat 🤔 Przejrzałem ebaya i zastanowiłem się, co mogę mieć za jaką cenę. Stwierdziłem, że do codziennego pisania dłuższych notatek dobrym wyborem będzie stalówka FM, a jak w przyszłości nabiorę apetytu to po prostu kupię jeszcze kolejne pióro 912 SFM. 

Po tych wszystkich rozważaniach padł ostateczny wybór i złożyłem zamówienie 🙂 Pilot Custom Heritage 92 FM, kolor niebieski transparent. No i czekamy 🙂

Jeśli po otrzymaniu pióra spełnione zostaną moje oczekiwania co do wykonania i wrażeń z pisania, to właśnie w tej linii widzę pióra, które bym chciał - 91, 92, 912. 

To tyle jeśli chodzi o moje dotychczasowe wybory. Dam znać jak pióro do mnie przyjdzie z Japonii i obiecuję opisać wrażenia.

Pozdrowienia,
Maciek 
 

 

Edytowano przez Gustaw1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Pióro dotarło. Zapłaciłem dodatkowe opłaty. I tak wyszło oczywiście taniej niż cena w polskich sklepach i do tego oczywiście większy wybór stalówek. Stalówka FM pisze grubiej, niż mi się wydawało, że będzie pisać. Wrażenie ogólne z pierwszego dnia użytkowania to zdecydowanie efekt WOW 😊

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do przesyłki dołączony był formularz nadania przesyłki lotniczej z Japan Post, Na którym zaznaczone było ”Sale of goods”, zawartość Fountain Pen, szt. 1, waga 180g, wartość 124USD. 

W środku do pióra sprzedający dołączył FAKTURĘ, zaznaczone Commercial value, reszta tak samo. 

Dołączony był też kolejny dokument z Oddzaiłu Celnego w Zabrzu, a w nim nazwa towaru WIECZNE PIÓRO, wartość już w złotówkach 488, naliczona stawka VAT 23% tj. 112zł. Cła nie naliczyli. 

Wydaje mi się, że przesyłka nie była otwierana, ale nie jestem pewien. 

Na poczcie dostałem kolejny kwitek - Karta Należnościowa, a na nim: Należności celne wg. kwitu celnego 112,00, Przedstawienie do kontroli celnej 8,50, Przedstawienie adresatowi dowodu odprawy celnej 6,00, Zainkasowanie od klienta należności celnych i podatkowych oraz przekazanie ich na rachunek urzędu celnego 3,40. Razem 129,90. 

Trochę się wykosztowałem, ale nie żałuję. Pióro mi się BARDZO PODOBA!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 8.11.2019 o 13:58, Gustaw1 napisał:

Przedstawienie do kontroli celnej 8,50, Przedstawienie adresatowi dowodu odprawy celnej 6,00, Zainkasowanie od klienta należności celnych i podatkowych oraz przekazanie ich na rachunek urzędu celnego 3,40.

Ich pazerność nie ma granicy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.11.2019 o 07:36, Gustaw1 napisał:

Zgadza się. To są jaja. Pracownicy urzędu celnego zainkasowali 17,90 za to, że stwierdzili, że przesyłka nie podlega ocleniu 🤔

To poczta zainkasowała. I tak mało biorą - DHL bierze 89 zł w takich przypadkach. Jakby co - Uokik nie dopatrzył się naruszenia interesów konsumentów w tym przypadku ale ich tłumaczenia są mętne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Przepraszam za opóźnienie - już odpowiadam na pytanie.

Stalówką FM pisze mi się bardzo dobrze. Podaje dużo atramentu, jest mokra. Pisze się bardzo gładko i przyjemnie. Czuć że kreska się "klei" papieru już od pierwszego zetknięcia końcówki z papierem. Muszę się pilnować, żeby nie dociskać zbyt mocno, ani nie pisać zbyt wolno, bo wtedy wyraźnie widać grubszą i bardziej nasyconą linię. 

Po tych 3 tygodniach posiadania pióra i pisania nim praktycznie codziennie, mam już wyrobione zdanie. Grubość linii stalówki FM jest za gruba. Mocno się sugerowałem przy zakupie, że japońskie F będzie o wiele cieńsze niż, europejskie F, dlatego wybrałem FM, a okazało się, że nie jest jakieś spektakularnie cienkie. Drugi raz zakupiłbym zdecydowanie F. Kto wie, być może pofatyguję się w sprzedaż tego i zakup takiego samego ze stalówką F.

Stalówka nie skrzypi, raczej płynie. Ogromny komfort pisania i pomimo, że nie jest miękka, to sprawia wrażenie dużo bardziej sprężystej w pisaniu niż np. stalówka Faber-Castell F, którą bezpośrednio porównuję. Stalówka Faber-Castell F w trakcie pisania daje dźwięk jakby pisania ołówkiem, a do tego sprawia wrażenie całkiem twardej. Za to grubość linii i wygląd napisanego tekstu - dla mnie ideał. Chciałbym właśnie tę grubość linii oraz komfort pisania Pilota Custom Heritage 92.

No to teraz co do przyszłego potencjalnego wyboru:
- model Custom Heritage 92 to jedyny piston-filler dostępny tego producenta z tej linii
- kolor przejrzysty niebieski to jedyny kolor, który mi się podoba z czterech dostępnych w modelu 92
- podobałoby mi się również takie pióro w kolorze czarnym, czyli model 91 z konwerterem, stalówka F i taki wybór również rozważam, jako tańsza, klasycznie wyglądająca alternatywa dla CH92 F.
- w przyszłości planuję również model 912 ze stalówką SF, jako pióro do takiego bardziej artystycznego pisania, nie na co dzień, dlatego nie biorę pod uwagę stalówek Soft w modelach 92 ani 91

To tyle na chwilę obecną.
Pióro sprawuje się dobrze, także wracam do pisania.
Pozdrawiam, 
Maciek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...