Skocz do zawartości

INOXCROM WALL STREET M - dziwnie się pisze


MariuszZ

Polecane posty

Dzień dobry Państwu,

około 20 lat temu dostałem nowe pióro INOXCROM WALL STREET  stalówka M.  [Prawie] Nie używałem go. Ostatnio wymoczyłem to pióro dwukrotnie.

Pierwszy raz w samej zimnej wodzie. Drugi raz moczenie przez 8-9 godz. w wodzie z małą zawartością płynu Ludwik.

Po drugim czyszczeniu gdy podniosłem pionowo pióro (bez wkładu) z wypełnioną wodą po brzegi "komorą" (do której wkłada się przód naboju) woda szybko wykapywała przez stalówkę i była czysta.

Wciągnąłem do pióra atrament Pelikant 4001 brillant braun pompką Watermana- pióro pisało "soczyście", atrament zostawiał ślad w ciemnym brązie :)

Umieściłem w piórze nabój Pelikant 4001 brillant braun. Pióro zaczeło troszkę przerywać, teraz gdy w naboju zostało 6mm (na około 30mm) pióro przestało "pisać".

Nie znam się na konstrukcji piór ale mam wrażenie, że za stalówką jest przewężenie. Gdy wciągam atrament pompką to cała stalówka jest zalana i ładnie pisze. Gdy potem wkładam nabój (pelikana) to przy małej ilości atramentów zbyt niskie ciśnienie wywołane przez słup atramentu  nie może pokonać oporów w tym ewentualnym przewężeniu.

[Edytowane: położyłem pióro na pół godziny i zaczęło pisać...]

Chciałbym się Was spytać:

1. Czy to jest normalne, że ten atrament nie spływa z naboju pelikanta? 20 lat temu zużyłem dwa oryginalne niebieskie naboje do tego pióra i chyba było dobrze.

2. Może zmienić naboje na Watermana? Może one mają lepszy przepływ - coś jest mniej zaciskane.

3. Czy to pióro jest dobre? Może je odpuścić INOXCROM WM albo odpuścić brązowy atrament Pelikanta? :(

Na marginesie:

Dotychczas pisałem piórem (chyba) Herb 612 używanym dorywczo przez 23 lata i tylko wymieniałem pęknięte elementy obudowy. Było OK ale pióro troszkę zalewa (tak jak napisaliście na forum).

Kupiłem sobie do pracy Herb 331 ale stalówka strasznie ciężko "pisała". Popisałem nią troszkę na papierze wodnym. Jest lepiej ale nadal dziwnie. Schodzi bardzo mało tego brązowego atramentu - na papierze zostaje prawie pomarańczowy ślad atramentu.

Zdenerwowany zamówiłem Platinium Preppy M. Podoba mi się Waterman Hemisphere ale jest drogie.

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MariuszZ, też mam to pióro, wół roboczy, korzystam z naboi (Pelikan, Waterman) nigdy nie miałem takiego problemu, proponuję wyjąć spływak ze stalówka z sekcji, wyciąga się bez problemów, z wyczuciem, ale wyciąga się, nie wykręca, więc dasz radę. Proponuję dalej płukać, popatrzeć na kanaliki, może coś się dostało i blokowuje kanaliki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Topaz i @syrius, dziękuję. Wymoczyłem jeszcze raz w ciepłej wodzie z większa ilością Ludwika.

Wyjąłem spływak, złatkę z kaptura. Ponownie wymoczyłem i przeczyściłem wszystko. Wysuszyłem i złożyłem.

Zastosowałem konwerter Watermana i wciągnąłem atrament Hero (bardziej płynny od brązowego Pelikana) z nowego kałamarza.

Początkowo pisało dobrze (trochę rozlewając).

Po jakimś czasie gdy wypisałem atrament który był wciągnięty od stalówki do konwertera - w konwerterze jest atrament ale aby zacząć pisać muszę mocniej nacisnąć stalówkę/pióro lub rysować kółka/ósemki.

Czyli cała sytuacja powtarza się. Nie mogę dać rzadszego atramentu bo atrament Hero już trochę rozlewa na dobrym papierze, a na dobrym papierze do drukarki laserowej pióro rozlewa bardziej.

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To juz nie wiem, może ten końcowy kanalik na spływaku (koniec pod samą stalówką, słabo go nawet widać taki jest cienki) trzeba przeczyścić mechanicznie, ja korzystam z żyletki. 

Ale to na własne ryzyko nie chcę nic sugerować więcej. Lepiej mniej niz zaszkodzić, bo może potem lać.

 

b4d36b61b66dc7d3.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kanalik jest czysty ale bardzo mały. Wymusiłem, że być może stalówka jest zbyt wysunięta na zewnątrz względem spływaka (i sekcji). Teraz przy składaniu mocno ją wepchnąłem. @Topaz, czy stalówka jest tak głeboko wciśnięta jak u Ciebie?
Spływak, sekcja i stalówka wyglądają bardzo ładnie - lepiej niż na moich zdjęciach :)

CM191020-210642002_resize.jpg

IMAG1390_resize.jpg

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ułożenie stalówki super ale niepokoi mnie kanalik, tym bardziej że to jednokanałowy spływak, zdjęcia wiadomo nie oddają rzeczywistego wyglądu i stanu tego kanaliku. Jest jeszcze jedna kwestia, baby bottom, opisałem problem Mariuszowi, trzeba też przyjrzeć  się w jakim stanie jest samo ziarno, na razie skupiamy się głównie na spływaku. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wyczyszczeniu spływaka i pogłębieniu końcowego kanaliku pióro pisało lepiej, ale niestety przestało.

Ziarno wydaje mi się dobre (mogę się mylić) ale nie jest w pełni symetryczne. Prawa część chyba jest "nacięte/spiłowane" pod kątem. na końcu. Tak jakby było dla osoby praworęcznej.

A tak poza tym to przyjemnie chodzi po papierze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Skończyły mi się już pomysły 😓

Zastosowałem niebieski atrament HERO (oraz wcześniej brązowy Pelikant 2001).

Zastosowałem oryginalne naboje do pióra INOXCROM WS (wcześniej też sprawdziłe konwerter Watermana).

Zastosowałem takie stalówki: a) oryginalna INOXCROM WS rozmiar M + oryginalny spływak. b) JoWo #6 M z nowym spływakiem. c) Fuliwen Silver M wet #6 Nib for Penbbs 308/... Jinhao 450/750 z nowym spływakiem od wspomnianego JoWo. Sprawdziłem, stalówka Fuliwen Silver M pisze soczyście w piórze Jinhao.

Pióro było całe wymoczone i czyszczone. Widać "dużą" dziurkę w tym bolcu (albo obok niego - nie wiem) przez który płynie atrament i który wchodzi w nabój.

WYNIK: Pióro zawsze przestaje pisać. Atrament jest pomiędzy stalówką i spływakiem, ale jakby zbyt mało atramentu przedostawało się z naboju do następnej komory.

Gdzieś widziałem post, w którym ktoś podawał, że INOXCROM ma atramenty ze specjalnym dodatkiem - no ale sprawdzałem też wszystko z atramentem HERO.

Ostatnia deska ratunku - poprosiłem @Topaza aby napisał mi jakie używa atramenty ze swoim piórem. To był ostatni mój pomysł :(

EDYTOWANE1: może do atramentu dodać spirytusu?

EDYTOWANE2: Około dwadzieścia lat temu pióro wyglądało na nowe. Wypisałem dwa oryginalne naboje.

Edytowano przez MariuszZ
Korekta tekstu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w temacie:

w zasadzie (ostatnie około 2 lata) naboje Pelikana (turkus i royal blue), ale zalewałem też Hero Washable Blue (do naboju ze strzykawką), a, i jeszce Parker Quink Blue. Nie mam problemu, chociaż pióro ma ponad 10 lat i dosyć często  nim piszę (z korpusu zaczyna schodzić farba  )

Coś jednak musi być wadliwego w spływaku, może dostaje się gdzieś powietrze, może to miejsce, gdzie zabija sie nabój jest ukruszone/nieszczelne?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tom_ek napisał:

Czy rozmontowując sekcję, wykręciłeś prócz spływaka i stalówki także tulejkę, w której są osadzone?

Dziękuję, Wyjmowałem tylko nabój i spływak ze stalówką. Nic nie wykręcałem.

Gdy wkładam spływak ze stalówką mam tylko jedną pozycję włożenia.

Nawet nie wiem jak wykręcić tuleję. Ale może to zrobić i sprawdzić stan wewnątrz.

@Topaz - też dziękuję, nie miałem żadnych luźnych kawałków plastiku ale poświecę latarką i sprawdzę.

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Topaz - Raczej nie widzę pęknięć ubytków.

Zauważyłem, że oryginalny spływak wypełnia całą tulejkę wchodzącą w nabój, przez którą płynie atrament, a nowy spływak JoWo jest krótszy, czyli atrament wpływa przez tulejkę do komory i dopiero niżej jest spływak

Z oryginalnym spływakiem (który wchodzi w w tulejkę  niby zmniejsza jej przekrój) jest lepszy przepływ niż na JoWo

to znaczy, po napełnieniu tuleji po brzegi kapie woda ze stalówki - chyba jest przepływ kapilarny w oryginalnym, a z JoWo atrament tak dobrze nie spływa.

Złożyłem pióro: spływak oryginalny, stalówka Fuliwen Silver M wet #6 Nib. atrament niebieski Hero 50% i 50% denaturatu.

Będę testował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to, te tuleje  (jak i spływak) są często od dołu spłaszczone, stąd możliwość instalowania stalówki wyłącznie w jednej pozycji. Między samą sekcją a stalówką i spływakiem jest chyba jeszcze plastik? Zdjęcia niewyraźne, więc pewności nie mam. Jeśli tak, to moczyłbym samą sekcję dzień a nawet dwa, po czym wsunąłbym spływak ze stalówką i łapiąc za nie próbował delikatnie, acz stanowczo wykręcić tuleję. Zdarza się, że tuleje są wklejane a nie wkręcane, ale to raczej w azjatyckich piórach. Stalówkę i spływak JoWo kupowałeś oddzielnie, czy właśnie w tulejce?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JoWo kupiłem w komplecie: stalówka+spływak+tuleja

wszystko było wielokrotnie moczone w wodzie, wodzie+ludwiku, teraz atrament+denaturat. Nie mogę tego przekręcić.

W tej chwili z naboju zeszła połowa mieszanki atrament+denaturat - czyli niby sukces, ale po jakimś czasie pióro przerywa i pomaga położenie na 15-30 min na boku i potem mocniejsze przyciśniejsze stalówki.

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja dociekliwość jest godna pochwały😉😀 W zrozumieniu zjawiska pomoże podobna przygoda kolegi @Marshall , zobacz pod linkem:

Zwróć uwagę, że aby atrament wypłynął z naboja do stalówki, najpierw musi zaczerpnąć powietrza -fizyka! I jeszcze: alkohol dobry do płukania (nie tylko pióra😀), ale do pisania nie, szybko paruje. Jeżeli pióro nie pisze czystą wodą, to już niczym nie będzie pisało, nic nie pomoże.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Klerk dziękuję - przeczytałem, czyściłem kanał na atrament blaszką i czymś ostrym - @Topaz dał mi linka

Kanał napowietrzający jest duży ale faktycznie coś jest źle z napowietrzeniem lub wyrównaniem ciśnień. Przy złożonym piórze wchodzi do tego kanału dość duża igła lekarska.

Przeszedłem na normalny atrament Hero. Za każdym razem gdy pióro przestawało pisać ustawiłem pióro pionowo ze stalówką w dół. Strzykawkę z igłą miałem napełnioną powietrzem. Włożyłem igłę do końca kanału napowietrzającego i wpuszczałem powietrze. Prawdopodobnie ciśnienie się wyrównało i część atramentu została przepchnięta pod serduszko stalówki.

Pióro od razu zaczynało pisać ale po jakimś czasie znowu przerywa. Być może bez względu na atrament do tego kanału spływa atrament (HERO, lub HERO+denaturat lub Pelikan4001) i zapowietrza pióro.

Już nie mam sił 😓. Dzisiaj pióro do mycia i jutro je odkładam [chyba że mi jeszcze coś podpowiecie :)].

Pprzechodzę na moje pióro Hero z przed 20 lat i Platinium Penny. Z czasem może jakiś Sailor.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę jeszcze modyfikować spływaka.

Zapoznałem się  z tym jak napełniać pióro: https://www.youtube.com/watch?v=Qy2NAQIDUo8

oraz jak walczyć z napowietrzaniem https://www.penchalet.com/pen-how-to/fix_dry_fountain_pen.html

Jeszcze przejdę na atrament " Sailor Jentle Inks " lub "Inoxcrom" i przy napełnianiu usunę dokładnie powietrz.

Na marginesie - fajne obrazy gdzie dochodzi atrament są tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=uuq9tuKRbCY

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Przeprowadzam testy na innym egzemplarzu tego samego pióra.

[Egzemplarz z ebay'a. Atrament niebieski Hero w oryginalnym naboju. Pióro chyba nowe, nierozbierane.]

Stalówka też M ale mam wrażenie, że napisana linia jest połowy grubości mojej linii. Stalówka trochę drapie - początkowo jak nowy HERB za 2.5zl.

Wynik: Mam taki sam efekt jak poprzednio. Pióro przestaje pisać tylko po dłuższym czasie bo linia na kartce papieru jest cieńsza.

ALE CHYBA JEST PRZEŁOM - Przy bardzo słabym nacisku pióro chyba zaczyna dobrze pisać. CZY TO MOŻLIWE, ŻE ZBYT MOCNO NACISKAM NA STALóWKĘ i dlatego trzy stalówki przestawały pisać? Czyli naciskając oddalam stalówkę od spływaka i nie ma podawania atramentu. JESTEM ZDZIWIONY BO PLATINIUM PREPPY M PISZE PIĘKNIE BEZ ŻADNYCH PROBLEMÓW.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, MariuszZ napisał:

CZY TO MOŻLIWE, ŻE ZBYT MOCNO NACISKAM NA STALóWKĘ

Pióro powinno pisać od dotknięcia papieru, przy zerowym nacisku.

 

13 minut temu, MariuszZ napisał:

Czyli naciskając oddalam stalówkę od spływaka i nie ma podawania atramentu.

Tak, a przy częstym takim naciskaniu stalówka może się trwale odkształcić (można to cofnąć poprzez ustawienie stalówki).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...