Skocz do zawartości

Zeszyty "Ziemia Obiecana" - ktoś zna, poleca?


tom_ek

Polecane posty

To bardzo dobrze wykonane zeszyty, a papier nie odbiega od jakości Rhodii. Gdzieś są już wzmianki na forum o nich... Kupiłem kilka jakieś dwa lata temu i mogę o nich mówić wyłącznie w superlatywach. Te „360 stopni” w nazwie ma swoje uzasadnienie. Zeszyt bez najmniejszych problemów otwiera się i pozostaje płaski na biurku. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Zeszyt kupiłem, popisałem w nim, pora na parę refleksji.

Zeszyt bardzo fajny: podoba mi się liniatura (szara, nie niebieska), z miejscem na nagłówek i stopkę, rozkłada się rzeczywiście na płasko, wystarczająco sztywna okładka, grzbiet oklejony czarna tkaniną. Wygląda jak zeszyt sprzed lat, co lubię. Format też mi odpowiada, bo wolę B5 od A4. Brakuje tasiemki i kieszeni wklejonej w okładkę.

Papier - kiepski. Do Rhodii mu jednak daleko, ale może taki egzemplarz mi się trafił. Jest dość chłonny, przez co cieniowanie znika, barwy atramentów lekko blakną, do tego wyraźnie strzępią (choć niektóre atramenty radzą sobie na nim zaskakująco dobrze, co dziwne, potrafi jako tako utrzymać w ryzach kapryśny i strzępiący nawet na najlepszych papierach R&K Solferino). I wreszcie te kartki MOCNO przebijają (co mi niespecjalnie przeszkadza, bo zazwyczaj piszę jednostronnie, ale na tym papierze kleksy przebijają dwie strony!). Do tego papier jest delikatniuchny - po tym, jak zapisałem parę linijek, ręką suchą, nie spoconą, kartka powyginała się. Po zamknięciu zeszytu i upływie dłuższego czasu prostuje się, ale nie tego się spodziewałem po zeszycie w tej cenie.

NIE POLECAM.

 

Parę zdjęć:

8667204100_1562747791_bigthumb.jpg

3771514400_1562747793_bigthumb.jpg

9983250700_1562747795_bigthumb.jpg

8380272800_1562747799_bigthumb.jpg

9391361700_1562747801_bigthumb.jpg

 

Kartka po pisaniu:

1726843900_1562747852_bigthumb.jpg

 

Przebijanie:

6974218200_1562747854_bigthumb.jpg 7286511500_1562747856_bigthumb.jpg 1338897700_1562747859_bigthumb.jpg

 

Dla porównania (te same pióra i atramenty) zeszyt TOP 2000 - kupiony parę lat temu za parę złotych w jakiejś księgarni, papier zadziwiająco dobry, nawet bardzo dobry, dopiero na nim atrament Solferino pokazał, że jednak potrafi cieniować:

1359108600_1562748128_bigthumb.jpg

 

4403349000_1562748131_bigthumb.jpg

 

1254011800_1562748135_bigthumb.jpg

 

8896249600_1562748139_bigthumb.jpg

 

8853788600_1562748142_bigthumb.jpg

 

3693153500_1562748146_bigthumb.jpg

 

ZIEMIA OBIECANA (po lewej) i TOP 2000 (po prawej):

5022047400_1562748175_bigthumb.jpg

 

O niebo lepszy jest też jakiś chińczyk z Biedronki, kupiony za połowę ceny tej naszej obiecanej ziemi (ma też tasiemkę i kieszeń):

8978054600_1562748236_bigthumb.jpg

 

3520789100_1562748240_bigthumb.jpg

Edytowano przez tom_ek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to powiem Ci, że kiedy patrzę na Twoje zdjęcia, to jestem bardzo zaskoczony. Wykorzystywałem te zeszyty w bodaj drugiej edycji atramentowego zawrotu głowy. Są na forum moje zdjęcia z tych testów, m.in na tym papierze (szukaj w testach grupowych po hasłach : Itzamna, Glare Mauve, Monteverde Olivine, Oscar's Copper, Wancher Imari Blue i jeszcz kilka innych) Wygląda to jak dwa diametralnie różne papiery.

Faktem jest, że ja swoje kupiłem ponad dwa lata temu, a przez ten czas mogło się coś zmienić. Np. w ramach zwiększania zysku, producent znalał "teraz nowy i jeszcze lepszy" papier...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marecki napisał:

ja swoje kupiłem ponad dwa lata temu, a przez ten czas mogło się coś zmienić. Np. w ramach zwiększania zysku, producent znalał "teraz nowy i jeszcze lepszy" papier...

Marecki, jestem niemal pewny, że właśnie o to idzie, niestety to częsta u nas praktyka. Rozumiem po części producenta - bo kto dziś pisze piórem i po co się starać dla tych nielicznych. Dziś modny jest "vintage" i tę cechę zeszyty "Ziemi Obiecanej" mają. A niechby jeszcze dołączyli do nazwy zeszytu albo do stopki magiczne słowo "manufaktura/kraftowy", to i cenę mogliby wywindować co najmniej dwukrotnie ;)

Zeszyt mimo wszystko sobie zostawię, dla jako takich testów atramentowych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dżizzz, faktycznie, papier do luftu! Mój notes też jest sprzed dwóch lat co najmniej i pisze się  zupełnie inaczej, jak to pokazałeś. Teraz strach coś polecić, bo zaświadczasz, że notes dobry, a okazuje się, że producent zrobił fiku miku i już nie ma co polecać.

Choć w drugą stronę też to działa - Lediberg kiedyś miał kiepściutkie kalendarze, a teraz papier do pióra znakomity...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...