Waterman Hemisphere czy Sheaffer Gift Collection 100?

[Senna]

Gdybyście mieli wybierać między tymi dwoma piórami, które wybralibyście? I dlaczego? 

1.Waterman Hemisphere czewone CT

2. Sheaffer Gift 100 stalowe

[Aventador13]

Nie miałem tego Sheaffera, ale ono ma chyba taką samą stalówke jak Prelude, którym dość długo pisałem. Oba pióra pisały całkiem dobrze i trudno mi jednoznacznie powiedzieć która jest lepsza. Jeżeli chodzi o te konkretne dwa pióra to wybrałbym Hemisphere z uwagi na to że błyszczący metal niezwykle trudno utrzymać w dobrym stanie. Już nie chodzi o to że się wyjątkowo łatwo rysuje, ale też o to że wydaje się być ciągle popalcowany, a jak się długo pisze to i bardzo śliski.

Edytowano Luty 10, 2019 przez Aventador13

[blamar]

Miałem jedno i drugie i z każdym z nich miałem mniejszy bądź większy problem. Waterman miał problemy ze startem i potrafił przerywać w trakcie pisania, nie pamiętam co dolegało Sheaffer gift 100, ale szybko go odsprzedałem. W zbliżonej cenie kupiłbym Kaweco student albo jakieś piórko Faber Castell.

[Gość]

Zdecydowanie Waterman Hemisphere

[marecki]

To dość porównywalne pióra. Z moim Hemispherem znam się od blisko 20 lat - pióro nie do zajechania. Mam też GC300, które jest jak najbardziej przyzwoitym piórem, jednak będąc zmuszonym do dokonania wyboru, wybrałbym Watermana. 

[dawid.w]

Oba modele brałem pod uwagę przy zakupie. Ze sklepu wyszedłem z Kaweco Student.

Watermana Hemisphere chciałem kupić używanego, największym zaskoczeniem po spotkaniu go na żywo była jego niewielka średnica. Pióro jest smukłe, ale dla mnie za szczupłe.

Scheaffer Gift 100 wydawał mi się wygodniejszy, ale i tak przegrał ze Studentem.

[blamar]

Kaweco to świetne pióra. Nie jestem specjalistą ani kolekcjonerem, jak koleżanki i koledzy z forum ale pióro intensywnie użytkuję na co dzień od kilku lat. Co kilka tygodni/miesięcy zmieniałem producentów, modele i grubość stalówek, kupowałem i sprzedawałem kolejne pióra. Tym sposobem przetestowałem co najmniej kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt różnych piór. Potrzebowałem pióra niedrogiego, wytrzymałego, lekkiego, małego i jednocześnie wygodnego w użytkowaniu z bdb stalówką, które zawsze będę miał przy sobie. Tym sposobem trafiłem na Kaweco Classic Sport. Na tę chwilę od dłuższego czasu jest to moje jedyne pióro, które zawsze mam przy sobie. Użytkuję je codziennie, do wszystkiego i w każdych warunkach. Niestety jakieś dwa tygodnie temu stała się tragedia... zgubiłem moje Kaweco  Niewiele się zastanawiając zamówiłem kolejne identyczne i jest tak samo dobre jak poprzednie