Lamy Al-star czy Parker Jotter

[Mosak]

Witam. Mam dylemat odnośnie tych dwóch piór. Ogólnie pióra używam w szkole i przyszedł czas na coś nowego niż Parker Vector. Chcąc wybrać pióro szukałem wielu opinii o lamy i parkerze. O lamy naczytałem się że mają stalówki jak rynny, a o parkerze nie znalazłem nic. Ogólnie proszę o opinię które jest lepsze i dlaczego. Jestem również otwarty na nowe propozycje. (budżet 150zl) 

[Ziemniaczek]

Wolę Alstara.

Możesz spojrzeć na TWBSI Eco.

Za to nie warte uwagi jest np. FC Writink (no nagminnie pęka sekcja, przy białej widać to najmocniej).

Za to inny model FC może być udany.

Kaweco Sport także wchodzi w zakres cenowy, podobnie jak Pilot MR.

[Gość]

Również skłaniam się ku Lamie AL-star, pióro na wskroś uniwersalne, łatwo wymienialne stalówki(póki jeszcze są). Parker Jotter starą wersję znam, nowej nie, wygląda ładnie ale jak piszę nie wypowiem się. Lamy i Parker piszą mokro ale "rynnami" ich nie nazwę, no chyba że wolisz suche pióra to może jakiś Japończyk z tańszych lub lepszy Chińczyk. Propozycję @Ziemniaczka jak najbardziej trafne.

[Gość]

10 godzin temu, Mosak napisał:

Witam. Mam dylemat odnośnie tych dwóch piór. Ogólnie pióra używam w szkole i przyszedł czas na coś nowego niż Parker Vector. Chcąc wybrać pióro szukałem wielu opinii o lamy i parkerze. O lamy naczytałem się że mają stalówki jak rynny, a o parkerze nie znalazłem nic. Ogólnie proszę o opinię które jest lepsze i dlaczego. Jestem również otwarty na nowe propozycje. (budżet 150zl) 

Słuchaj swojego głosu i gustu. Bo Lamy to pióro "fanaberia" ma tylu zwolenników co przeciwników. Co z tego, że stalówka łatwa do wymiany jak nie przymierzając magazynek w broni palnej. Pytanie ile razy będziesz wymieniał te stalówki? Bo prawda jest taka, że kupisz i będziesz używać. Co do podawania atramentu w Lamach - niestety suche to one nie są. Jeśli chodzi o twardość stalówki, to taka sama blacha jak w Parkerze Jotterze, IM-ie, Urbanie itd... Tu jedynie gładkość ziarna i jego grubość gra rolę. Dalej ta nieszczęsna ergonomia Lam. Wielu osobom pasuje, a mnie nie. Nie lubię jak ktoś na mnie wymusza cokolwiek, a szczególnie sposób trzymania pióra. W Parkerze masz przyjemną sekcję z tworzywa, długą i możesz trzymać pióro jak Ci się podoba. Już o wyglądzie Lamy to się wypowiadać nie mam zamiaru, bo jak wiadomo o gustach... Ale moje prywatne zdanie (nie do dyskusji) jest takie, że Parker - to klasyka wyglądu pióra, natomiast to drugie - to jakiś potworek modyfikowany genetycznie . I ostatni argument CENA. Porównaj sobie. 

I teraz prywatnie - to wielu wybrzydza na Parkery, że to takie tuzinkowe pióra, budżetowe, że mają stalówki gwoździe (sam tak kiedyś pisałem), a prawda jest taka, że to wcale nie są złe pióra, producent trzyma dobrą linię i Parker zawsze może użytkownika zaskoczyć na plus, raczej rzadko na minus. Pozdrawiam.

[derywat]

16 minut temu, Franek napisał:

Pytanie ile razy będziesz wymieniał te stalówki?

Często zmieniam stalówki w zależności jakim atramentem zamierzam napełnić pióro. Niektóre lubię w cienkich, inne w grubych. Możliwość łatwych zmian jest bardzo wygodna.

[Gość]

1 minutę temu, derywat napisał:

Często zmieniam stalówki w zależności jakim atramentem zamierzam napełnić pióro. Niektóre lubię w cienkich, inne w grubych. Możliwość łatwych zmian jest bardzo wygodna.

Ale bądź uprzejmy zauważyć, że  łatwość wymiany stalówki nie stanowi istotnego warunku, które postawił @Mosak w swoim zapytaniu. Może to jest ważne, może nie. Piszę piórami od lat sześćdziesiątych. Mam tych piór wiele. Ale dlatego, że trochę kolekcjonuję, a trochę używam ich do różnych celów. Osobiste notatki sporządzam stalówką BB, w biurze piszę F - kami. Natomiast przez te 50 lat nie zmieniałem stalówek w piórach, no chyba, że mi się uszkodziła. Tym samym - co człowiek to obyczaj. Ale zakładam, patrząc na moich przyjaciół piszących piórami, że naprawdę sporadycznie ktoś zmienia stalówki. Nigdy w każdym razie nie brałem tego parametru pod uwagę przy kupnie nowego pióra. W samochodzie też nie zmieniam opon na zimowe, tylko całe koła. Ale co kto lubi ;) Pozdrówka.

[Gość]

Polecać coś komuś to trudne zadanie, nie chce nic polecać ale czasami człowiek ulega temu o co ktoś zapyta Napisałem zalety albo wady zależy jak na to kto patrzy, piór które wymienił pytający. Nie zmuszę nikogo do swoich własnych przekonań, bo wydają mi się lepsze. Osobiście też nie podoba mi się pióro Lamy, mam tak samo w poważaniu łatwość wymiany stalówki bo też nie wymieniam, bo nie mam takiej potrzeby, uległem zakupowi Safari po przeczytaniu tych wszystkich achów i więcej nie kupię bo to pióro mi nie pasuję ale nie wszyscy mogą mieć takie obiekcje jak ja, innym takie pióra mogą się podobać i taka łatwość wymiany stalówki może też być dla nich ważna dlatego o tym napisałem. Osobiście też wybrałbym Parkera a w szczególności tego odświeżonego Jottera, jest tańszy, za cenę Lamy AL-star mam prawie(a nawet) dwa Jottery ale to mi bardziej odpowiada, pióra nie znam więc nic więcej nie napisałem.  My @Franek jesteśmy stare konie mamy już swoje własne, wyrobione preferencję, wybieramy to co nam bardziej odpowiada, młodzież ma swoje własne upodobania i lepiej już nie wnikać co jest lepsze a co gorsze dla kogoś

[Gość]

1 godzinę temu, syrius napisał:

młodzież ma swoje własne upodobania i lepiej już nie wnikać co jest lepsze a co gorsze dla kogoś

Ale swoje 3 grosze warto nie raz dołożyć, w końcu warto nie raz posłuchać opowieści leśnego dziadka  Pozdrawiam starego konia również  

[Gość]

Tak Pozdrawiam

[Ice]

A ja nie kupił bym żadnego z tych dwóch, tylko Sporta Classica, bo nie lubie "zatrzaskowych" skuwek tylko zakręcane 😆. Dlatego najlepiej sprawdzić na żywo w sklepie, które najlepiej pasuje dla Ciebie. Czasami pióro wygląda ładnie i jest całkiem dobre, ale jakiś szczegół powoduje, że komuś nie pasuje - ja na przykład uwielbiam pisać Ahabem, ale wielu osobom to pióro nie odpowiada. 

Edytowano Grudzień 18, 2018 przez Ice

[Mosak]

Tak jak @syrius wolałbym bardziej parkera, ale lamy spodobał mi się bardziej z powodu wyglądu, takiego nowoczesnego wyglądu. Wymiana stalówki nie gra tutaj roli. Najbardziej lubię pisać Fką i wybór padł na lamy, ale gdy przeczytałem opinie, Fka pisze jak Mka lub grubiej i tu bardziej skłaniam się w stronę nowego Jottera. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć recenzji na temat tegoż Jottera. 

[Gość]

Przeglądałem oferty sprzedaży P.Jotter nie masz na razie wyboru stalówek, jest tylko M i chyba kolejny minus. Wyszukaj sobie jeszcze nie drogie pióro Sheaffer VFM tu masz wybór stalówek, kolorów  i dodatkową zaletą jest to że pióro przyjmuję zwykłe naboje. Kolejnym piórem może być Waterman Graduate często wymieniany na forum i też nie należy do drogich piór. 

[drEvil]

Każdy (nabojowy) Sheafffer przyjmuje, oprócz dedykowanych, "zwykłe" naboje. VFM bym omijał, już lepiej dołożyć do 100 lub 300- zyskuje się Sheafferowskie naboje i tłoczki- siedzą pewniej i pojemność większa.

A co z Lamy Safari? Od Al-stara tańsze. Osobiście też nie podoba mi się wzornictwo tej serii, ale pod względem użytkowym są świetne- coś jak Honda Jazz...

Co do Parkera- współczesnego bym odradzał- nic konkretnego do zarzucenia, ale właściciel marki zbudował model sprzedaży polegający na umieszczeniu rozpoznawalnego znaku towarowego na produkcie o jakości obniżonej do granic tolerancji (klienta)- podobno w najnowszych sporo poprawiono, ale nie miałem okazji zobaczyć.

Pilot MR/78g- widzę je raczej jako trwalszą platformę dla plumixowych stalówek niż podstawowe pisadło.

Edytowano Grudzień 18, 2018 przez drEvil

[Gość]

@drEvil Słuszna uwaga dotycząca nabojów w Sheaffer tylko trzeba uwzględnić jedno, nie wszyscy muszą o tym wiedzieć a materiały reklamowe mówią że do piór Sheaffer są dedykowane tylko ich własne naboje, z resztą tego typu slogany mają niemal wszyscy. Tak samo z piórami Lamy, mają własne naboje a kto wie o tym to od Parkera wciśnie o uniwersalnych za 5zł nie ma co pisać. Natomiast uwaga dotycząca Parkera jest dla mnie zupełnie nie zrozumiała, przecież dzisiaj większość tak robi, płacimy za znane logo. Tańsze markowe pióra w większości przypadków robią chińczycy a płaci się jak za nie wiadomo co. Każdy może mieć jakieś tam uprzedzenia, ja mam do niemal każdej, znanej firmy czy marki.

[Mosak]

Czyli rozumiem, że pod względem jakości pisania Lamy wygrywa? 

 

[Gość]

Obiektywnie rzecz biorąc te pióra są do siebie podobne pod względem pisania. Dla mnie ciężko jednoznacznie stwierdzić które jest lepsze bo oba mają wady i zalety. Myślę że w cenie do 150zł różnica w pisaniu piór bez względu na markę jest niewielka, tu raczej wybór ograniczy się bardziej do wyglądu pióra niż jak ono pisze. A większe lub mniejsze różnice wychodzą gdy pojawiają się wady, niedoróbki które często występują w tym zakresie cenowym. To jest taki ogólny zarys tego, czego możesz się spodziewać, inne odczucia, wnioski wyjdą już gdy kupi się jakieś pióro i zacznie sprawdzać ten konkretny egzemplarz. Może trafić się bardzo dobre pióro, bez żadnych wad, wręcz ideał lub na odwrót, trafi się pióro z drobiazgami które mogą denerwować. Na prawdę ciężko dzisiaj doradzić co jest lepsze a co gorsze, można coś zasugerować ale decyzję o zakupie musisz podjąć sam.

[Mosak]

Chyba zdecydowałem, że pójdę na kompromis i kupię obydwa pióra, i nie będzie żadnego problemu. Na pewno nie będę żałować. 

[drEvil]

Zaczekaj, za tę kwotę to już lepiej kup Sheaffera- byle-nie-VFM.

[derywat]

13 godzin temu, Mosak napisał:

kupię obydwa pióra

Tak się objawia pióroza, ale przy 2 piórach jeszcze nie należy się tym przejmować

10 godzin temu, drEvil napisał:

Zaczekaj, za tę kwotę to już lepiej kup Sheaffera- byle-nie-VFM.

Za chwilę pewnie będą kolejne propozycje piór za tę wyższą kwotę, i znowu może się skończyć na decyzji o zakupie więcej niż jednego, ale drożej. Nie wyklucza to też oczywiście zakupu Al-Stara i Jottera.