Skocz do zawartości

Gumka Pelikan "BWR"


MarcinEck

Polecane posty

Wygląda na to że dostałeś podwójny prezent, to taki odpowiednik kancery wśród gumek maszynowych :) Jeżeli jest szara, jednolita to w oznaczeniu powinno być tylko R (Rund lub pełne oznaczenie Grau Rund). Wygląda to tak jakby oś gumki była od BWR a sama gumka od R inaczej tego nie wytłumaczę ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, syrius said:

Blau Weiß Rund gumka od maszyn, to już wiesz :)

W przypadku okraglej to racja - nawet jest wytlumaczenie na tym zdjeciu:

Natomiast intryguja mnie odrobine te same litery tutaj - nie jest to okragle, nawet opis jest inny: "octagonal" (przy okraglych jest "round"). A to po niemiecku byloby raczej: Blau-weiss achteckig.

5 hours ago, MarcinEck said:

Tylko dlaczego ta gumka jest szara...? 🤔

Nie wiem i gdybam, ale moze to kwestia starosci - z czasem zaszly jakies procesy chemiczne w strukturze gumy i zmienil sie kolor materialu, utlenily sie barwniki?

BTW, a do czego w tych gumkach metalowe cylinderki? To sie gdzies montowalo?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest gumka do mazania, to były gumki zakładane m.in. w maszynach do pisania, odpowiednik rolek podających papier w drukarkach. Były 3 typy tych gumek, R, BRW i BRS, w późniejszych latach sprzedawane w metalowych tubach po 10 lub 12szt. produkowane głównie we Włoszech w Milano

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, syrius said:

To nie jest gumka do mazania, to były gumki zakładane m.in. w maszynach do pisania, odpowiednik rolek podających papier w drukarkach.

Ale ze jak? Sugerujesz ze one sluzyly do prowadzenia papieru?

Jakos trudno mi w to uwierzyc... Przeciez jak wol stoi w tej reklamie, ze to gumka do WYMAZYWANIA bledow!
"Typographical errors can be removed by Pelikan BWR, the special ERASER for typescript."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam pomyliło mi się, trochę pokręciłem. Tak te konkretne gumki służyły do wymazywania w specjalnych maszynach, drugi typ gumek, miały przeważnie kolor czerwony służyły tylko do prowadnic, dociskały papier w maszynach. Widziałem taką maszynę Pelikana z 1965r. w którym zakładano na docisk też te gumki do mazania, stąd mi się pokręciło. Ludzie z braku tych gumek już kombinowali.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz może jakieś zdjęcie czy link do takiej maszyny z zainstalowaną taką okrągła gumką służącą do wymazywania?

Z maszynami do pisania obcowałem bez mała od urodzenia przez ponad 25 lat mego żywota (pracę magisterską też pisałem na maszynie)... w domu były dwie, u większości znajomych moich Rodziców, w domach prywatnych i w biurach też je widywałem.

I nigdy nie spotkałem maszyny z zainstalowaną gumką do wymazywania..

Gumki były, owszem, ale luzem w szufladzie. Pamiętam, że były różowe, okrągłe, wąskie i dosyć ostre. Grubość miały ok 1,5 mm, co pewnie służyło do tego, by precyzyjnie wymazywać w poszczególnych linijkach. Te co pamiętam od siebie z domu były marki Koh-i-noor...

Gumki dociskające papier były czarne i miały zupełnie inny kształt - rurki czy wałeczka, a nie plasterka...

Bardzo byłbym ciekaw takiej maszyny, jak opisujesz...

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie coś widziałem u koleżanki, problem w tym że to było 20 lat temu, to co pisałem to szczątkowy obraz tego co widziałem, trochę orientuję się w temacie ale to taka zamglona orientacja. Podam Ci link z ciekawymi materiałami które dzisiaj znalazłem https://www.pelikan-collectibles.com/de/Pelikan/Kataloge/1964/Pelikan-fuer-jeden-der-schreibt-1964.pdf

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minutes ago, syrius said:

Podam Ci link z ciekawymi materiałami które dzisiaj znalazłem

Interesujacy katalog - widac zmiany technologii i zanik wielu rozwiazan.

A z "ciekawostek piorowych", to jeszcze w polowie lat 60tych handlowali wtedy litrowymi butelkami atramentu - czyli wtedy jeszcze BIC i Co. nie wypedzili pior z powszechnego uzycia? I zastanawiam sie, jaka teraz jest najwieksza objetosc dostepnego kalamarza, chyba 0,06 litra?
Zas drugie, to ceny pior - pokazuje bandycko-zlodziejski charatkter podatku inflacyjnego, jak pieniadz traci swoja wartosc. Ot Pelikan 400 kosztuje dzis ok. 200 euro (w Polsce 1200-1400 PLN!), a wtedy byl za 27 DM.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Abore napisał:

A z "ciekawostek piorowych", to jeszcze w polowie lat 60tych handlowali wtedy litrowymi butelkami atramentu - czyli wtedy jeszcze BIC i Co. nie wypedzili pior z powszechnego uzycia? I zastanawiam sie, jaka teraz jest najwieksza objetosc dostepnego kalamarza, chyba 0,06 litra?

Trochę trafiłeś kulą w płot ;-). Normalnie możesz kupić literek w detalu: https://www.cultpens.com/i/q/PK11651/pelikan-4001-fountain-pen-ink-1-litre

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojciec tej koleżanki był kolekcjonerem takich staroci niemieckich, w tym wszystkiego co miało logo Pelikan, nie bardzo interesowały mnie te rzeczy, miał też stare radia, patefony i to mnie bardziej kręciło w tamtych latach. Wiem tyle że atramenty były litrowe(i są do dzisiaj) i 1/2 litra. Pióro Pelikan 120 w 1955r. czyli w roku gdzie wszedł do sprzedaży był uznawany jako pióro szkolne i we wszystkich szkołach niemieckich dzieci dostawały te pióra za darmo. Ojciec koleżanki miał tych piór z 20 szt. później dowiedziałem się że cała ta rodzina od tej koleżanki ma korzenie niemieckie. Niestety dzisiaj staruszkowie już są nieobecni na tym świecie a koleżanka pozbyła się tych zbiorów. Człowiek był młody i nie zwracał na takie rzeczy uwagi. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to mnie zaskoczyliscie ta informacja o litrowych butelkach!

Rozumialem potrzebe istnienie tak duzych pojemnikow w czasach, gdy piora byly powszechnie uzywane, wtedy firmy i szkoly mogly kupowac takie opakowania. Ale dzisiaj, gdy wieczne piora sa przyborami - nie da sie ukryc - mocno niszowymi, kto kupuje litrowe butelki atramentu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Abore napisał:

Rozumialem potrzebe istnienie tak duzych pojemnikow w czasach, gdy piora byly powszechnie uzywane, wtedy firmy i szkoly mogly kupowac takie opakowania. Ale dzisiaj, gdy wieczne piora sa przyborami - nie da sie ukryc - mocno niszowymi, kto kupuje litrowe butelki atramentu?

Niekoniecznie są niszowe. W Niemczech w szkole pisanie piórem jest obowiązkowe, a wśród dorosłych też popularne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuje w szkolę i zauważyłem podobne zjawisko tylko raczej wynikające z lenistwa lub wygodnictwa dzisiejszych dzieci. Długopis (o piórach nawet nie ma co wspominać) staję się wrogiem, krótkie notatki, fragmenty tekstu nie przepisują tylko wyciągają telefon i robią zdjęcia i tak sobie przesyłają. Najbardziej "zdolni" mają jeden zeszyt na wszystkie lekcje ;) reszta to zdjęcia w telefonie. Jak tak dalej pójdzie to będziemy świadkami upadku słowa pisanego a pióro wieczne pozostanie tylko pamiątką czy przedmiotem kolekcjonerskim. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...