Skocz do zawartości

Piękny brązowy atrament


olaf

Polecane posty

Jak mówimy o atramentach w cenie lub  powyżej stówy, to najlepszym rozwiązaniem będzie brązowy R&K z serii Documentus. 

DeA brązowy z serii archiwalnej też spełni swoją rolę. Koloru nie znam, nie miałem, ale wodoodporność pełna.

 

HB światłoodporny może i jest (choć nie sprawdzałem), ale dokumenty:

1) jeśli są przechowywane w miejscu, gdzie nie jest możliwe ich zalanie - nie mają kontaktu ze światłem, więc wymóg tej właściwości bezzasadny

2) jeśli mają kontakt ze światłem, to są również podatne na zalanie - bezzasadny

Tutaj test (braku) wodoodporności https://atramentopedia.wordpress.com/2018/03/08/graf-von-faber-castel-hazelnut-brown/

 

Propozycja warta rozważenia, ale bardziej z uwagi na kolor niż właściwości ;)

To tak w ramach rozszerzenia informacji o GvFC Hazelnut Brown, aby autor wątku nie sugerował się światłoodpornością jako coś wymaganego, a wodoorpością (patrząc na światłoodporność) już nie. Atrament za to uważam jak najbardziej za udany, natomiast konkurencja jest silna :)

Zastanów się, autorze, czy ta wodoodporność nie jest potrzebna - woda zmywa z kartki wszystkie przedstawione przez nas pozycje jako te o ładnym kolorze. Serie dokumentalne z początku mojego komentarza są w 100% odporne na wodę, ale kolor (według mnie przynajmniej) nie jest szalenie ładny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ziemniaczek napisał:

1) jeśli są przechowywane w miejscu, gdzie nie jest możliwe ich zalanie - nie mają kontaktu ze światłem, więc wymóg tej właściwości bezzasadny

Z tymi biurami z którymi się spotkałem, naprawdę często widziałem że dokumenty przechowywane są na parapetach w szufladach na dokumenty. Tam raczej nikt ich nie zaleje, a ze światłem kontakt mogą mieć (zależnie od umiejscowienia budynku/pomieszczenia).

3 godziny temu, Ziemniaczek napisał:

2) jeśli mają kontakt ze światłem, to są również podatne na zalanie - bezzasadny

Tylko że jeżeli zalejesz dokument to raczej cały idzie do ponownego wydrukowania. Pomijając już fakt, że sam tusz pewnie nie jest wodoodporny, wobec tego w przypadku zalania może zniknąć zarówno podpis jak i cały tekst - a jeśli zniknie treść dokumentu, no to po co żeby podpis miał być wodoodporny? No i ostatnia kwestia - nawet jeśli ktoś w biurze zaleje dokument to raczej natychmiast go ściera, a co za tym idzie - atrament nie powinien aż tak szybko zniknąć z kartki.

Moim zdaniem jeśli chodzi o dokumenty biurowe to podstawą jest nieblaknięcie i/lub światłoodporność.

R&K faktycznie warty uwagi, ale ja też nie pisałem i nie wiem jak sprawuje się w praktyce.

Oczywiście ostateczną decyzje w sprawie tego jakie parametry się przydadzą, a które nie decyduje Założyciel wątku i nikomu mojego zdania nie narzucam. Jeśli ktoś trzyma dokumenty w segregatorach i nie są papiery najwyższej wagi, to nie potrzebna jest ani światło- ani wodpoodporność

Edytowano przez Aventador13
Dopisanie ostatniego zdania
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi. Co do wodoodporności bądź światłoodporności nie jest to kluczowy element (dokumenty są odpowiednio przechowywane), więc głównym czynnikiem jest kolor. A z waszych sugestii chyba zdecyduję się na Monteverde Brown Sugar, choć montblanc również wygląda ciekawie. GvFC, z kolei wydaje się, że ma zbyt dużo czerwieni. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Bartosz_T said:

... puki studiuję...

Jednak zanim zabierzesz sie za tworzenie monumentalnej sagi, to moze sprobuj napisac ze 100 razy (przy okazji i troche inkaustu sie zuzyje) np.:
Póty dzban wodę nosi, póki w czasie suszy szosa sucha

Powtarzajac, nabiera sie poprawnych wzorcow - kiedys m.in. tak w podstawowej szkole nauczyciele probowali nauczyc dzieci ortografii i wyplenic ich bledne nawyki ;-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W XXI wieku nie ma się co oszukiwać, większość rzeczy pisze się na komputerze. Obecnie pracuję, używam jednak tylko markerów :D  Dzięki Abore, jednak Ziemniaczka uwaga była pierwsza i chyba w zupełności wystarczająca - od zawsze miałem problem z ortografią i ze znakami interpunkcyjnymi. Co prawda w liceum i tak nastąpił spory postęp w tej kwestii, jednak musicie przymknąć na to oko, gwarantuję, że nie klikam bezmyślnie przycisku "Odpowiedz" bez wcześniejszego sprawdzenia postu. 

Dzięki Agnieszka za odpowiedź, rzeczywiście ten Herbin ma ładny kolor, mam bardzo podobną próbkę KWZI Mandarynka. Trochę boję się przełamać i pisać w notatkach innym kolorem niż ciemny niebieski lub czarny ze względu na rodzaj studiów - niby to studia a nie podstawówka i notatki są własnością studenta, jednak miałem już paru nieprzyjemnych wykładowców, którzy wertowali zeszytami studentów w tę i we wte. Po zajęciach sobie odbijam i na brudno piszę wieloma ładnymi kolorami ;) 

Edytowano przez Bartosz_T
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, nieprawdaż? Tak, sprawdzali kompletność notatek (wyrywkowo lub przy zaliczeniu ustnym) a ponieważ ten sam przedmiot prowadzili dziesiątki lat to potrafili wyłapać drobne braki. Jest to oczywiście znakomita mniejszość prowadzących, starszych osób. I nie mam tutaj na myśli zajęć ćwiczeniowych, w których bądź co bądź pojawiały się zadania (przeważnie sprawdzali je przy tablicy bez zeszytu, na ocenę) lecz o zwykłych wykładach. Mały offtop, ale chyba lepiej, że się tematy rozkręcają niż miała by na forum panować stagnacja :D 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój OT się nie umywa w porównaniu do mojego i Łukasza :D

 

Notatki nie są własnością studenta i opcjonalne? Są wymagane?!

 

Jeśli wyłapują drobne braki, to w tak razie oczekują, że będziesz pisać wszytko to, co mówią? A jeśli coś wiesz, to po co pisać?

 

Zadania na ćwiczeniach jestem w stanie zrozumieć, bo student ma być przygotowany. Niby przecież może ćwiczyć w domu na innych kartkach, ale i tak głównie w zeszycie się to robi.

Zaskoczyłeś mnie i to bardzo.

Ciekawe, co spotkam na swoich studiach :hmm1:🇹🇻:cry:

 

(Przepraszam za flagę, ale piszę na telefonie, a wybieranie emoji jest strasznie toporne, a w dodatku nie da się ich usunąć [przynajmniej tej flagi] - dziwne...)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeden kałamarz Watermana Brun Absolu pełny (ubyło ok. 1ml - jedno napełnienie pióra). Kolor mi jednak nie podszedł i stoi sobie biedaczek w szufladzie. Wg firmy Waterman Absolu = Havana, wg mnie Absolu jest jaśniejszy niż Havana. Byłem przyzwyczajony do starego koloru i pewnie dlatego nowy mi nie spasował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...