Skocz do zawartości

Pytanie o Lamy Safari i All-Star


Polecane posty

Czy jedyną różnicą między Lamy Safari i Lamy All-Star jest tylko materiał obudowy (plastik i metal), czy są jeszcze inne różnice?

Oczywiście pewnie będzie w wadze. Jakie są Wasze opinie subiektywne na ten temat? Zakładam, że zestaw stalówek jest ten sam.

Jak z wytrzymałością Safari? I jak będzie się sprawował do męskiej ręki (długie palce)? Szukam takiego pióra do codziennego użytku,

które nie jedno przejdzie. Może jak jest ze sprężystością stalówek? Są dostępne egzemplarze z miekką bardziej sprężystą stalówką?

No i czy oczywiście można w standardzie dostać fleks? (to juz pytanie czysto z ciekawości).

Igrius

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alstar ma jeszcze transparentną sekcję, Safari matową. A tak no to materiał różny (ABS vs aluminium).

Alstar nie jest wyraźnie cięższy od Safari. Ja niezbyt odczuwam różnicę w masie.

Tak, stalówki są te same.

Wytrzymałość - zależy. Aluminium niby będzie wytrzymalsze, ale także będzie zbierać rysy ocierając się np. o klucze.

Na pewno Alstar czy Safari nie będzie dla Ciebie za małe. To duże pióra.

Stalówki są twarde, nie ma mowy nawet o semi-fleksie (o fleksie tym bardziej).

Nie ma stalówek fleks w tych piórach (ani w ofercie Lamy).

Jak coś - pytaj ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Igrius napisał:

Czy jedyną różnicą między Lamy Safari i Lamy All-Star

Też kiedyś przez to przechodziłem i teraz nie żałuję, bo wybrałem Safari All Black. Tworzywo odporne na rysy /ABS/. Tak jak pisze producent i tak jest. Natomiast @Ziemniaczek wspomniał o rysach na aluminium. Tak będzie się działo. Gdyby było z innego metalu /ale waga też by wzrosła/ to pewnie by rysy tak się nie pojawiały. Weźmy Parkery metalowe. Wytrzymują długo bez rys. I jak chcesz pisać Lamką na większości papierów jakie są w obiegu, to zdecydowanie wybierz stalówkę F. Lamki mają taką cechę, że podają dosyć sporo atramentu i w konsekwencji, na kiepściastym papierze masz krechę, która nie wyschnie tylko się rozleje. A i tak F-ka daje mokrą kreskę i będzie efekt M-ki. No chyba, że piszesz cały czas na jakimś porządnym Oxfordzie, albo Rhodii. 

P.S. Ale jak bym drugi raz miał kupować Lamkę, to bym jednak wybrał CP1. Kawał metalowej zgrabnej rurki stalowej, odpornej na zarysowania. Klipsior też niczego sobie. A stalówki masz w niej takie same jak w Safari. No tylko nie każdy lubi cienkie pióra. Mnie akurat takie leżą, bo mam kolekcję Noodlersów Standardów, a to cienizny :) Pozdrówka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lamy Safari i Al-star to bardzo wygodne, ale duże pióra. Mam kilka stalówek (EF,F,M,stub1.1) w poszukiwaniu najlepszej opcji i stanęło na EF, nie zawsze mam pod ręką dobry papier. Stalówki są twarde i podają sporo atramentu np. odpada w moim przypadku pisanie  atramentem Montegrappa Fuchsia w stalówce wyższej niż EF na Rhodii - linia staje się bardzo gruba i stanowczo zbyt długo schnie.  

Teoretycznie te piórka różnią sie tylko materiałem. Moim zdaniem jednak - jest to pewnie czysta moja fanaberia - Safari pisze się przyjemniej. Aluminium miało być bardziej wytrzymałe, ale ryski się pojawiają i wygląda (po czasie) gorzej niż Safari. Po intensywnym używaniu i wrzucaniu do torby bez żadnego zabezpieczenia (z kluczami i innymi szpargałami) mój Dark Lilak wygląda jak w dniu zakupu. Jestem też właścicielką Visty i cóż rysa na rysie, a i tak mając do wyboru ją i Al-star wezmę do ręki Vistę. Zresztą  Al-star jako jednyne pióro z mojej kolekcji znalazło nowego właściciela.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dłonie mam spore (ale niezbyt duże) z dość długimi palcami i Al-starem pisze mi się bardzo dobrze. Pióro dobrze leży w dłoni, sekcja jest dobrze wyprofilowana (ale nie każdemu może to odpowiadać), wyższej wagi aluminium w stosunku do plastiku nie czuć. Ja Al-starem piszę tylko w domu, piórem bojowym w biurze jest Duke, a w reszcie przypadków klon Lamy Safari, czyli Oaso S007, który dzielnie znosi różne traktowanie, a także pióro szkolne o nieokreślonej marce, które jest ze mną ponad kilkanaście lat :)

Edytowano przez Pawel.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, hatszepsut01 napisał:

"Lamy Safari i Al-star to bardzo wygodne, ale duże pióra. Mam kilka stalówek (EF,F,M,stub1.1) "

Wyjdzie tutaj moje dyletanctwo, ale co oznacza stub1.1? Bo EF rozumiem, że pochyłe (albo też coś mylę).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny efekt daje taki stub. Pismo wygląda zdecydowanie inaczej. 

Writing+Sample+Comparison+Aurora+Ipsilon

(nie moje zdjęcie)

Kreski pisane w danym kierunku są grubsze niż te pisane dokładnie prostopadle do tamtego kierunku. Przejście pomiędzy grubościami jest płynne. Zobacz na te płotki na zdjęciu powyżej. 

Stubem nie o tyle trzeba umieć pisać, co odczucia są po prostu trochę inne. Potrzebny jest bardzo dobry przepływ atramentu, żeby pisało się przyjemnie.

 

Wolę stuby w TWSBI niż w Lamy :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Ziemniaczek napisał:

"Wolę stuby w TWSBI niż w Lamy :)"

TWSBI też mi się podoba. Mam jedynie taki problem, że nie lubię kupować czegoś czego nie widzę. Dotychczas w sklepach stacjonarnych mogłem wziąć do ręki pióro, zamoczyć i coś tam pokreślić. Chęć na takie mam, ale przed zamówieniem z neta, chciałbym mieć okazję wziąć takie do ręki i przez chwile coś nim pokreślić. Ze stalówką typu Stube też chciałbym tak spróbować.

 

Igrius

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...