Skocz do zawartości

Pomocy - Lamy Safari i dodatki


Polecane posty

Hej

Bardzo lubię pisać piórami - do tej pory pisałam tylko takimi z papierniczego za śmieszne pieniądze ok.10zł. Najdroższy w moim zestawie jest kulkowy parker którego nie lubię :D. Tutaj wstawiam zdjęcie mojego zestawu piśmienniczego z próbkami: https://imgur.com/a/OiALGnv
Wszystkie te pióra są brzydkie jak noc (zenith i parker spoko, ale nie trzyma się ich zbyt fajnie). Postanowiłam zainwestować więc w coś ładnego, bo lubię ładne rzeczy. Wybór padł na Lamy Safari, co do którego wiem że zdania są podzielone, ale mnie osobiście się bardzo podoba(petrol albo all black). Byłam w sklepie ale mają na spróbowanie tylko M, które jest dla mnie zdecydowanie za grube. Samo pióro jest natomiast TAKIE WYGODNE że nie chciałam go puszczać. No i zaczęłam czytać o stalówkach i sama już nie wiem jak się nazywam. Wybrałabym EF, bo generalnie wolę niby cieńszą linię, ale czytałam że potrafi drapać (a tego nie lubię) no i na niektórych próbkach pisma widziałam że potrafi się zaciąć, nie pisząc w niektórych miejscach poprawnie (mam taki problem z zenithem i nie chcę tego powtarzać). No więc może F, ale o F piszą że mocno leje, że nie ma różnicy z M, które jest grube.

Później trafiłam na informacje, że czarne stalówki Lamy to inna bajka niż te srebrne(o których jest jednak większość recenzji). Czytałam też że wiele zależy od papieru i tuszu, ale w angielskich internetach polecają butelki albo nie do zdobycia w Polsce albo ok 100pln - za drogo. :(

Z mojej obecnej kolekcji najbardziej lubię pióro patio.pl którego pewnie nikt nie zna, bo kupiłam za 8zł. Ono ma sztywną stalówkę, nie za grubą nie za cieńką linię, bardzo gładko pisze ale nie tak gładko jak długopisy, które lecą tak że nie jestem w stanie kontrolować do końca kształtu liter (co np. widać na Pilocie). 

Porównując próbki i po przemyśleniach, dochodzę do wniosku że najrozsądniej by było chyba kupić stalówkę F, żeby uniknąć drapania możliwego przy EF i może dobrać jakiś "suchszy" tusz, który pozwoli tej stalówce pisać trochę cieniej. Myślicie że to rozsądne? Możecie coś polecić?
Wiem że do Lamy można dokupić stalówkę, ale troche mnie nie stać na kupowanie czegoś w cenie połowy pióra tylko po to żeby sobie przetestować czy przypadkiem mi nie będzie fajniej. Może są jakieś stalówki chińskie, japońskie, podrabiane, może troszkę cieńsze, które pasują do Lamy i będą na tyle tanie że zamówie dwa rozmiary na spróbowanie?

 

Z góry dziękuję Wam za pomoc! 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... 

Fka Lamy nie jest najcieńsza, to racja. Jednak ja bym EF nie brał, może być problem z nimi.

Samego pióra w aliexpress bym nie sprowadzał, bo trudno znaleźć coś, co będzie dobrej jakości podróbką Safari.

Jak coś, to stalówkę EF z Ali Express można zawsze kupić.

 

Znaczenie ma też papier, którego używasz. Jeśli będzie bardzo chłonny, to nawet EF będzie zbyt grube, by zmieścić się w 1 kratce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakis czas temu rowniez rozwazalem Lamy Safari, potem zaczalem czytac rozne recenzje, gdzie wyszlo ze ten model bywa czasem kaprysny - a ze nie chcialo mi sie bawic z reklamacjami, zwrotami etc., zrezygnowalem.

Jesli nie masz jakiegos ogromnego parcia na czas (dostawa to kilka tygodni), to zasugerowalbym kupienie chinskiej wersji Lamy Al Star - AFAIK BARDZO podobne do Safari, glowna roznica, ze wykonane jest z metalu, zas Safari to plastik.

https://tinyurl.com/y88ll8ab (niestety, jak widze, ceny wzrosly o ponad 70% - mnie udalo sie kupic jeszcze ponizej dolara...)

Za kilkanascie zlotych bedziesz miec 3 piora - rezerwowo na wszelki wypadek, gdyby trafilo sie jakies felerne (u mnie oba byly bez jakichkolwiek wad). Stalowka EF, pisze gladko i bez problemow, napelnianie z kalamarza, brak koniecznosci naboi (wg mnie to zaleta)  - moge jedynie polecic.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Abore Bardzo słuszna uwaga, dodał bym od siebie jak nie masz bardzo dużego parcia na znaczek Lamy to możesz kupić coś podobnego taniej. Również zgadzam się z wypowiedzią @Ziemniaczek odradzam kupowanie podróbek z napisem Lamy, po co, można śmiało kupować coś pod własną nazwą. Ja skusiłem się dobrymi recenzjami, kupiłem Lamy Safari i tyle było mojego zachwytu, pióro leży w pudełku nie używane. Pisze bardzo dobrze, nic jej nie dolega, wszystko gra i tańczy tylko nie mogę tym piórem pisać ze względu na sekcję, na jej profilowanie. Po fakcie znalazłem tu na forum dość ciekawy temat dotyczący tych piór, tej nieszczęsnej sekcji, była mowa jak jest na prawdę z tą ergonomią piór Lamy. Okazuję się że to nie jest ergonomiczne pióro, część użytkowników będzie zadowolona, pióro sprawdzi się, dla innych staję się problematyczne. Tak jest w moim przypadku, sekcja jest symetrycznie wyprofilowana, wymusza odpowiednie trzymanie, u mnie w trakcie pisania stalówka odchyla się w prawą stronę, nie jestem w stanie na siłę non stop pilnować by stalówka dotykała papieru tak jak chce producent. To jest dla mnie nie naturalny chwyt i to dyskwalifikuję w moim odczuciu to pióro, dobre pióro ale przekombinowane i cena, dla mnie to pióro nie jest warte tylu pieniędzy za które jest sprzedawane. Wiadomo, mądry polak po szkodzie ;) Nie zniechęcam do zakupu, opisuję tylko moje perypetie z tym piórem :) Teraz wyszukuję coś podobnego do Lamy ale w "normalnej" obudowie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam Lamy Al-Star i pisze mi się nim naprawdę świetnie, bardzo lubię to pióro. Jeśli chodzi o stalówki, to między czarnymi i srebrnymi nie ma różnicy, więc nie ma potrzeby, żeby zwracać na to uwagę. Oprócz Lamy posiadam jeszcze klona Lamy Safari pod nazwą Oaso S007. Piórem pisze się bardzo dobrze, stalówka Fka ma odpowiedni rozmiar. Gdyby nie nazwa na piórze, to dość ciężko by było wychwycić różnicę między Oaso i Lamy. Pióro nie jest drogie, bo za można je kupić za 20-40 zł. W tej dolnej granicy cenowej dostaniesz samo pióro i nic więcej, ale za to w wyższej cenie można trafić komplet Oaso z dwoma lub trzema stalówkami i kompletem nabojów (konwerter każde Oasao ma w zestawie). Naprawdę warto wypróbować Oaso, tym bardziej, że jego cena nie jest wygórowana. Ja mam dwa Oaso, jedno czarny mat, a drugie czarne błyszczące, kupione u różnych sprzedawców i w różnym czasie, ale piszą tak samo.

https://pl.aliexpress.com/item/High-Quality-Iraurita-0-5mm-fountain-pen-12-colors-Stationery-Promotion-luxury-pens-Caneta-Stationery-Office/32801168727.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.859d5c0fPpvLSV

https://pl.aliexpress.com/item/OASO-S007-Terminator-Stylish-Fountain-Pen-15-Colors-Optional-Nib-0-5mm-Business-Office-Supplies-with/32797781965.html?spm=a2g17.10010108.1000016.1.619f1037S55cpK&isOrigTitle=true

https://pl.aliexpress.com/item/Children-Student-Posture-Correction-Fountain-Pen-Ink-Set-Double-Nib-OASO-Candy-Color-Creative-Writing-Pens/32844856859.html?spm=a2g17.10010108.1000016.1.28862ac0TQIGww&isOrigTitle=true

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie podzielam entuzjazmu chińskimi Lamami. O ile pióra z aliexpress ze standardowymi stalówkami są zazwyczaj przyzwoite albo nawet dobre (Jinhao), tak te stalówki "lamopodobne" są tragiczne. Mam jedną podróbę Lamy, noname, która miała w zestawie 5 stalówek i jeszcze pióro Lanbitou - podróba TWSBI Eco z tym samym typem stalówek (właśnie takie jak w linku od @penmaister, z napiem EF). Są one takie miękkie, że wystarczy trochę mocniej docisnąć na papierze a już wygina się o 45 stopni.Ta moja chińska Lama pisze całkiem spoko, stalówka jest dosyć gładka, ale zasycha dosyć szybko. A jak zamówiłam znajomym, to jedna kompletnie nie nadawała się do użytku. Niby tylko 10 zł, ale między tą a prawdziwą Lamą jest przepaść. Raczej na pewno nie zrobisz kroku na przód ze swoją kolekcją. Nie wypowiem się o tym Oaso, bo nie miałam - może kiedyś jeszcze zamówię, ale na razie mam dosyć chińskich piór. Dodam jeszcze, że te stalówki które mam nie pasują do oryginalnej Lamy - są za wąskie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, lire napisał:

do tej pory pisałam tylko takimi z papierniczego za śmieszne pieniądze ok.10zł

No to zaszalej dziewczyno i kup Graf von Faber-Castell Guilloche. Tak wiem, że drogie i że zaraz będą tu się zlatywać różnego rodzaju (...) pasjonaci piór za 7 zł. Ale to pióro warte jest swojej ceny i jest piękne. org_38716_1505471907.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Martixx napisał:

A ja nie podzielam entuzjazmu chińskimi Lamami

No bo tu nie ma się czym entuzjazmować. Podróba z definicji jest podróbą. Firma, która nie potrafi wejść na rynek ze swoim autorskim produktem, tylko kopiuje cudzą własnośc intelektualną to pirat. A kupowanie pirackich nagrań, odzieży, filmów itd. wiadomo czym jest. Osobiście jestem przeciw. I tu na forum jest nawet kącik zrobiony przez Adminów, ostrzegający przed takimi "atrakcjami".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Franek : wyluzuj, bo panu żyłka pęknie :) 

Rozumiem, że firma chce sprzedac pióro warte 10$ za 100. Ale nikt nikogo nie zmusza, żeby je kupić.  Jeśli się nie mylę, ochrona Safari skończyła się jakiś czas temu, a jak ktoś jest wrazliwy, może kupić no name "safari" za 2 $. Które pisze tak samo albo i lepiej jak oryginał :)

Graf może i jest piękny, ale nie każdemu się podoba ta końcówka, jakby do przyduszania tytoniu w fajce, no bo nie każdy pali fajkę :)

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, lire napisał:

Wybrałabym EF, bo generalnie wolę niby cieńszą linię

Tu może być kłopot, od dłuższego czasu Lamy nie robi stalówek w rozmiarze EF do swoich Safari. Chociaż już się spotkałem, że jeden sklep internetowy oferował "podmianę" na EF, ale nie dałbym złamanego grosza, że na stalówkę niemiecką, bo i skąd?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minutes ago, Franek said:

No to zaszalej dziewczyno i kup Graf von Faber-Castell Guilloche. Tak wiem, że drogie i że zaraz będą tu się zlatywać różnego rodzaju (...) pasjonaci piór za 7 zł. Ale to pióro warte jest swojej ceny i jest piękne.

Tylko pozazdroscic tej glebokiej wiary w magie logo - az mnie to zaintrygowalo.

No i w kilkanascie sekund dotarlem do opinii kobiety, ktora kupila to pioro za ponad 1300 PLN - i juz po 2 godzinach bubel zaczal sie luszczyc... Moim zdaniem, watpliwej jakosci produkty rownie dobrze mozna kupic w Chinach za 5 PLN - nie od razy koniecznie trzeba wydawac na to 300 Euro. No chyba ze ktos lubi sie hazardowac.

Ponizej oryginalny opis sytacji:
mangelhaft:
nach ausführlichem Probeschreiben beim Fachhändler holte ich das Stück heute Mittag ab, bereits 2 Stunden später fing die Rhodinierung auf der Kappe an zu blättern. Silber-Schnippsel überall und ein häßlicher Anblick. Darf bei einem Gerät in der Preisklasse nicht passieren!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Abore napisał:

Tylko pozazdroscic tej glebokiej wiary w magie logo - az mnie to zaintrygowalo.

Wiesz, tu na forum jest kilka osób, które w swoich zbiorach mają pióra, których równowartość to piękny dom z ogrodem w atrakcyjnym miejscu. I w tym momencie pisanie o "głębokiej wierze w logo" jest moim zdaniem trochę niestosowne. Każdy wierzy w co chce. Grzecznie napisałem, że nie popieram piractwa, wiem, że w Polsce nie ma na taką postawę jeszcze przyzwolenia społecznego, bo jesteśmy jacy jesteśmy. Ale szanujmy mimo wszystko własność intelektualną innych. I jak weźmy na to pióro kosztuje tyle co motocykl to nie róbmy z tego problemu. Osobiście mnie to nie frustruje. Lubię fajne wyroby, a że kosztują, cóż. A do @Wąsaty, spoko żyłka mi nie pęknie. Fabera Guilloche kupiłem swojej dziewczynie 2  lata temu i nic mu nie zlazło, pisze świetnie. I uwierz mi - ona fajki nie pali. Pozdrówka.

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, Franek said:

Wiesz, tu na forum jest kilka osób, które w swoich zbiorach mają pióra, których równowartość to piękny dom z ogrodem w atrakcyjnym miejscu.

Obawiam sie ze watpie - nieruchomosc o ktorej piszesz, to kwota kilku milionow PLN i wiecej.

Jak sam zauwazyles, Polska to relatywnie biedny kraj. Niespecjalnie wiec wierze, ze akurat tutaj rozpisuja sie ludzie majacy tak kosztowne przybory do pisania - a juz na pewno nie bedzie to "kilka osob".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Abore, poczytaj forum. Nie mogę pisać nicków, bo jest to niezręczne. Ale byłem na penshow a Katowicach i zwątpiłem. Uwierz, że ja z moim Faberem i Ty opozycjonista, jesteśmy na "level zero" tam naprawdę ludzie prezentowali pióra bardzo kosztowne. Zresztą to żadna tajemnica. no po prostu taki jest ten świat. Szacunek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, Franek said:

Ale byłem na penshow a Katowicach i zwątpiłem.

No nie wiem, nie bylem na zadnym PenShow - jednak sprobowalem popatrzec, jak wygladaj drogie piora. I wychodzi, ze to zasadnicza bizuteria (duze ilosci zlota, platyny i diamentow).

Nikomu nie mozna zabronic kupowania takich rzeczy - ale osobiscie skojarzylo mi sie bardzo z boksujacym Murzynem, ktory niedawno temu sprawil sobie zegar za 18 mln. USD. Zegarek jak zegarek, po prostu oblepiony ogromna iloscia brylantow. Zaspokojenie prostej potrzeby "bling" - najpewniej zlote lancuchy juz nie wystarczaja.

kajdan.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie będzie to więcej niż 100 tys. złotych. Większej kwoty w piórach nikt raczej nie ma, bo by musiał mieć 50 nowych Mąbli.

Także dom z ogrodem na jakimś totalnym odludziu w przypadku majątku najbogatszej osoby (w piórach) ;)

 

Ze skrajności w skrajność. 

Jakby rozumiem kupowanie piór za drobne kwoty i nie mam nic do tego. Natomiast mówienie, że lepiej kupić coś innego za mniejszą kwotę to lekkie nieporozumienie. 

Przedstawiony Graf nie jest rewelacyjny, ale możecie mi wierzyć lub nie, ale jedno z lepszych piór za te 1000zł jest naprawdę lepsze od tego nawet za 100 z Ali.

Powyżej 1000 jakość nie rośnie liniowo, zmienia się głównie wygląd, a nie właściwości pisarskie.

Nie dziwi Was to, że króluje Omas Ogiva a nie podane przez Was egzemplarze? ;)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MartixxMasz rację że niektóre te stalówki są bardzo cienkie i miękkie, gną się w palcach. Bardzo trafna uwaga tylko problem w tym że nie wszystkie a najgorszym problemem jest wśród tych dziesiątek ofert trafnie wybrać te co są dobre a są bo jak sama piszesz chińczycy robią podróbki czy lamopodobne pióra które też dobrze piszą, stalówki są przyzwoite. Linki które wrzuciłem w odpowiedzi były bardziej poglądowe i formą odpowiedzi na pytanie czy są takie stalówki, jak widać są a jakie te stalówki są, odpowiedź jest jedna, jakie pieniądze taka stalówka. Trzeba mieć trochę szczęścia, czasu by wyszukać coś nadającego się i są tańsze zamienniki niekoniecznie z tych ofert co przesłałem. Stalówki lamy są grube, te najtańsze chińskie, cienkie jak żyletki ale są też takie średnie, dokładnie coś pomiędzy oryginalną Lamy a tymi najtańszymi no name, poluję na te stalówki i pasują. Takimi stalówkami są np. z Hero 58, pióro z lat 90, stalówki w trzech odmianach, stalowa(srebrna), złocona w połowie i cała złocona. Pasują idealnie do Lamy i klonów, jest ociupinkę cieńsza od oryginalnej Lamy przez to bardziej sprężysta ale grubsza od tych najtańszych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Ziemniaczek napisał:

Natomiast mówienie, że lepiej kupić coś innego za mniejszą kwotę to lekkie nieporozumienie. 

Przedstawiony Graf nie jest rewelacyjny

Dokładnie uchwyciłeś sedno sprawy. Wcale nie mówię, że jest rewelacyjny. Ale zauważ drogi Ziemniaczku, że jak się tu coś na forum zarzuci n/t markowych piór, nie daj Boże powyżej ceny "X" to zaczyna się frontalny atak. Mnie to osobiście dziwi, bo w sumie w kwestii atramentów nie ma tego "jazgotu", bo zanim przystąpiłem do forum to ponad rok czytałem o tym i o tamtym. Tam [w atramentach] panuje tolerancja. A jak się wrzuci jakiś kontrapunkt odnośnie pióra z wyższej półki to zauważ co się zaczyna dziać. Zgłaszają się "dyżurni", którzy zrobią wszystko, żeby wywołać poczucie winy w człowieku, który usiłuje promować jakiś markowy wyrób. To już było przerabiane tutaj wiele razy, niemniej wydaje się, że nie ma na to rady. Chwilami mam wrażenie, że to forum,  ma jakiś taki zaściankowy charakter. Nie uważasz?

A co do Grafa, zgadzam się z Tobą, ale tak wrzuciłem jako kontrapunkt, żeby zrównoważyć ten "siermiężny" klimat...

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łał! Super! Dziękuję za porady :)! 

 

6 godzin temu, penmaister napisał:

@Abore Bardzo słuszna uwaga, dodał bym od siebie jak nie masz bardzo dużego parcia na znaczek Lamy to możesz kupić coś podobnego taniej. Również zgadzam się z wypowiedzią @Ziemniaczek odradzam kupowanie podróbek z napisem Lamy, po co, można śmiało kupować coś pod własną nazwą. Ja skusiłem się dobrymi recenzjami, kupiłem Lamy Safari i tyle było mojego zachwytu, pióro leży w pudełku nie używane. Pisze bardzo dobrze, nic jej nie dolega, wszystko gra i tańczy tylko nie mogę tym piórem pisać ze względu na sekcję, na jej profilowanie. Po fakcie znalazłem tu na forum dość ciekawy temat dotyczący tych piór, tej nieszczęsnej sekcji, była mowa jak jest na prawdę z tą ergonomią piór Lamy. Okazuję się że to nie jest ergonomiczne pióro, część użytkowników będzie zadowolona, pióro sprawdzi się, dla innych staję się problematyczne. Tak jest w moim przypadku, sekcja jest symetrycznie wyprofilowana, wymusza odpowiednie trzymanie, u mnie w trakcie pisania stalówka odchyla się w prawą stronę, nie jestem w stanie na siłę non stop pilnować by stalówka dotykała papieru tak jak chce producent. To jest dla mnie nie naturalny chwyt i to dyskwalifikuję w moim odczuciu to pióro, dobre pióro ale przekombinowane i cena, dla mnie to pióro nie jest warte tylu pieniędzy za które jest sprzedawane. Wiadomo, mądry polak po szkodzie ;) Nie zniechęcam do zakupu, opisuję tylko moje perypetie z tym piórem :) Teraz wyszukuję coś podobnego do Lamy ale w "normalnej" obudowie :D

Na znaczek Lamy nie mam parcia wcale, na kształt i wygląd lamy tak, hahah :D. Natrafiłam gdzieś na zdjęcia Osao wcześniej, ale założyłam z góry że taka kopia to nie może być dobre rozwiązanie. Mi właśnie kształt 'sekcji' bardzo dopowiada, błogo się je trzymało kiedy próbowałam go w sklepie. Dlatego też zależało mi na tym modelu bo ładne i komfortowe w trzymaniu. :)

Co do E/EF w sklepie na który się zdecydowałam mają (być może stalówki sprzed wycofania itd) dalej stalówki do all matte black w rozmiarze EF.

3 godziny temu, Pawel. napisał:


Posiadam Lamy Al-Star i pisze mi się nim naprawdę świetnie, bardzo lubię to pióro. Jeśli chodzi o stalówki, to między czarnymi i srebrnymi nie ma różnicy, więc nie ma potrzeby, żeby zwracać na to uwagę. Oprócz Lamy posiadam jeszcze klona Lamy Safari pod nazwą Oaso S007. Piórem pisze się bardzo dobrze, stalówka Fka ma odpowiedni rozmiar. Gdyby nie nazwa na piórze, to dość ciężko by było wychwycić różnicę między Oaso i Lamy. Pióro nie jest drogie, bo za można je kupić za 20-40 zł. W tej dolnej granicy cenowej dostaniesz samo pióro i nic więcej, ale za to w wyższej cenie można trafić komplet Oaso z dwoma lub trzema stalówkami i kompletem nabojów (konwerter każde Oasao ma w zestawie). Naprawdę warto wypróbować Oaso, tym bardziej, że jego cena nie jest wygórowana. Ja mam dwa Oaso, jedno czarny mat, a drugie czarne błyszczące, kupione u różnych sprzedawców i w różnym czasie, ale piszą tak samo.

https://pl.aliexpress.com/item/High-Quality-Iraurita-0-5mm-fountain-pen-12-colors-Stationery-Promotion-luxury-pens-Caneta-Stationery-Office/32801168727.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.859d5c0fPpvLSV

https://pl.aliexpress.com/item/OASO-S007-Terminator-Stylish-Fountain-Pen-15-Colors-Optional-Nib-0-5mm-Business-Office-Supplies-with/32797781965.html?spm=a2g17.10010108.1000016.1.619f1037S55cpK&isOrigTitle=true

https://pl.aliexpress.com/item/Children-Student-Posture-Correction-Fountain-Pen-Ink-Set-Double-Nib-OASO-Candy-Color-Creative-Writing-Pens/32844856859.html?spm=a2g17.10010108.1000016.1.28862ac0TQIGww&isOrigTitle=true

 

 
1 godzinę temu, Martixx napisał:

A ja nie podzielam entuzjazmu chińskimi Lamami. O ile pióra z aliexpress ze standardowymi stalówkami są zazwyczaj przyzwoite albo nawet dobre (Jinhao), tak te stalówki "lamopodobne" są tragiczne. Mam jedną podróbę Lamy, noname, która miała w zestawie 5 stalówek i jeszcze pióro Lanbitou - podróba TWSBI Eco z tym samym typem stalówek (właśnie takie jak w linku od @penmaister, z napiem EF). Są one takie miękkie, że wystarczy trochę mocniej docisnąć na papierze a już wygina się o 45 stopni.Ta moja chińska Lama pisze całkiem spoko, stalówka jest dosyć gładka, ale zasycha dosyć szybko. A jak zamówiłam znajomym, to jedna kompletnie nie nadawała się do użytku. Niby tylko 10 zł, ale między tą a prawdziwą Lamą jest przepaść. Raczej na pewno nie zrobisz kroku na przód ze swoją kolekcją. Nie wypowiem się o tym Oaso, bo nie miałam - może kiedyś jeszcze zamówię, ale na razie mam dosyć chińskich piór. Dodam jeszcze, że te stalówki które mam nie pasują do oryginalnej Lamy - są za wąskie. 

Pozostaje mi generalnie albo:

1. kupić Lamy F - licząc się z ryzykiem że mogą być problemy bo jak wiadomo to nierówny model. W razie takich problemów, lub z ciekawości, najwyżej za kilka złotych dokupić zamienne stalówki chińskiej produkcji, a nóż widelec będą pasować i będą fajnie pisać. W tym rozwiązaniu pomimo ryzyka z samą stalówką która może się okazać nietrafiona mam pewność że jakoś reszty jest super, że pióro przetrzyma wszystko i nie zaschnie(w tym akurat wszytkie recenzje i relacje są zgodne).
2. kupić Oaso s007 na którego temat mało słychać poza tym forum, ale wygląda kropka w kropkę jak Lamy i według @Pawel. pisze bardzo fajnie i ma w pakiecie stalówki i konwerter za 1/4 ceny. 

Pytanie czy wybierając Lamy sama zrobię się w balona, bo Oaso mogłoby się okazać lepsze, a być lżejsze dla kieszeni? WSZYSCY polecają np. Preppy za dosłownie kilkanaście złotych jako naprawdę super pióro - więc widać że cena nie zawsze jest wyznacznikiem jakości/wygody użytkowania.
A może jednak mimo wszystko bezpieczniej jest wybrać flagowiec-oryginał i najwyżej podmienić stalówkę? Może lepiej wydać 100 pln na Lamy z konwerterem raz, a dobrze niż po 30zł raz po raz na tańsze pióra które nie przynoszą tyle radości z samego używania?
 

 

//Na marginesie co do pióra ~1000 pln to od razu powiem że rozumiem że można tyle wydać, ale można się było domyślić po moim pierwszym poście, że pióro tej klasy niestety nie jest na moją kieszeń, więc nie jest to relewantne dla wątku. ;)

Edytowano przez lire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Martixx napisał:

Są one takie miękkie, że wystarczy trochę mocniej docisnąć na papierze a już wygina się o 45 stopni.Ta moja chińska Lama pisze całkiem spoko, stalówka jest dosyć gładka, ale zasycha dosyć szybko. A jak zamówiłam znajomym, to jedna kompletnie nie nadawała się do użytku. Niby tylko 10 zł, ale między tą a prawdziwą Lamą jest przepaść.

W Oaso stalówki są twarde, nie wyginają się i nie fleksują. Z zasychaniem też nie ma problemu, bez problemu po 2-3 tygodniach startuje "od strzałą". W przypadku Oaso nie ma przepaści w stosunku do Lamy, mam oba, więc mogę porównać :)

59 minut temu, Franek napisał:

Grzecznie napisałem, że nie popieram piractwa, wiem, że w Polsce nie ma na taką postawę jeszcze przyzwolenia społecznego, bo jesteśmy jacy jesteśmy. Ale szanujmy mimo wszystko własność intelektualną innych.

Ochrona wzoru patentowego Lamy Safari wygasła chyba w 2005 roku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, lire napisał:

Może lepiej wydać 100 pln na Lamy z konwerterem raz, a dobrze niż po 30zł raz po raz na tańsze pióra które nie przynoszą tyle radości z samego używania?

Jeśli chodzi o radość z użytkowania, to u mnie jest taka sama przy Lamy i przy Oaso :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, lire said:

WSZYSCY polecają np. Preppy za dosłownie kilkanaście złotych jako naprawdę super pióro

Na pewno nie wszyscy.

Mam to pioro - ogolnie jest w porzadku, ale zeby jakos specjalnie zachwycalo to jednak nie.
Kupilem z najciensza stalowke jaka maja - EF, ktora rzekomo ma 0,2 mm. No i to "najciensze" EF jest zauwazalnie grubsze od wspomnianej wyzej chinskiej wersji Al Star. Dodatkowo od niedawna japonskie pioro zaczelo momentami przerywac.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Pawel. napisał:

Jeśli chodzi o radość z użytkowania, to u mnie jest taka sama przy Lamy i przy Oaso :)

To zobacz po pewnym czasie jak się wykrzaczy tworzywo, z którego zrobione jest Oaso. Polistyren. I tyle. Do ABS się nie umywa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...