Skocz do zawartości

J. Herbin Eclat de Saphire - test grupowy


visvamitra

A  

19 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy podoba ci się kolor tego atramentu?



Polecane posty

Spółka J. Herbin jest firmą z tradycjami, na rynku funkcjonuje od 1670 roku. W oficjalnej linii dostępnych jest 30 kolorów:

 

fpn_1524290904__fpn_1480764687__pobrane.

 

Miałem okazję przetestować wszystkie atramenty J. Herbin i jetem pod wrażeniem. Obok Sailora i KWZI jest to mój ulubiony producent inkaustów.

Ekspresjonizm abstrakcyjny
 
eclatdesaphir_is.jpg?w=1280
 
Eclat de Saphir może się podobać - z jednej strony ma intrygującą nazwę (zresztą w moim odczuciu francuzi proponują najciekawsze nazwy dla atramentów, trochę poetyckie, niebanalne, no i po francusku a po francusku wszystko brzmi lepiej) z drugiej całkiem rozsądny kolor. To mój ulubiony "nudny" niebieski. Niebieskim praktycznie nie piszę w ogóle, a jeśli już to używam tylko dwóch: EdC właśnie i Ocean Noir Monteverde. Nie za często, ale jednak.
 
Co do właściwości - są niezłe, ale nie idealne. EdC jest atramentem wybitnie mokrym, który wręcz wylewa się ze stalówki. Dla mnie przepływ ma na piątkę. Czas wysychania jest rozsądny. Żadnego pióra nigdy mi nie zatkał, a załadowane nim pióra nie miały problemó z rozruchem. Jedyną wadą jest strzępienie zauważalne na słabszych papierach. 
 
Atrament na stalówce
 

fpn_1481371745__eclatdesaphir_jinhao1.jp

Atrament na ręczniku kuchennym

fpn_1481394325__eclatdesaphir_rk.jpg

Software ID

fpn_1481393834__eclatdesaphir_l_3.jpg

Zakres koloru

fpn_1481393841__eclatdesaphir_l_4.jpg

Tomoe River, Kaweco Classic Sport, M-ka

fpn_1481393870__eclatdesaphire_t_1.jpg

fpn_1481393879__eclatdesaphire_t_2.jpg

fpn_1481393887__eclatdesaphire_t_3.jpg

Leuchtturm1917, Kaweco Classic Sport, M-ka

fpn_1481393820__eclatdesaphir_l_1.jpg

fpn_1481393827__eclatdesaphir_l_2.jpg

fpn_1481393848__eclatdesaphir_l_5.jpg

CIAK, Jinhao X750, M-ka

fpn_1481371759__eclatdesaphir_ciak_1.jpg

fpn_1481371767__eclatdesaphir_ciak_2.jpg

Kokuyo Campus Myo, Kaweco Classic Sport, M-ka

fpn_1481368055__eclatdesaphire_ko.jpg

fpn_1481393860__eclatdesaphire_k_2.jpg

Wodoodporność

fpn_1481394536__eclatdesaphire_h2o.jpg

 

Edytowano przez visvamitra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lmAHG9M.jpg

ibf9WqF.jpg

 

O Herbinie Eclat de Saphir można przeczytać i usłyszeć wiele dobrego. Przykładowo jest to jedyny atrament, który współpracował z Pilotem Caplessem. Nie jest to jakaś tam powiastka, ale rzeczywista prawda. Akurat ten model (fizycznie) Caplessa chorował na taką nieszczęsną przypadłość. Eclat de Saphir to rozwiązał.

Można pokusić się o stwierdzenie, że jest to zwykły, niebieski atrament. Czy tak jest?

Z jednej strony tak – niebieski, średnio-nasycony odcień. Z drugiej strony bardzo dobry przepływ, nie stwarza żadnych problemów, idealnie współpracuje z piórem.

Osobiście nienawidzę takich kolorów. Natomiast wyobrażam sobie osoby, które z chęcią używałyby tego atramentu – jest ich niemało.

qnfxatf.jpg

YYudTlw.jpg

nauz7J4.jpg

PRZEPŁYW – bardzo dobry; trzyma poziom, brawo!

NASYCENIE –  średnie,

STRZĘPIENIE – nie zaobserwowałem, chociaż staram się unikać śmieciowych papierów,

PRZEBIJANIE – zdarzyło się punktowo,

CZAS WYSYCHANIA – akceptowalny, na ksero 10s, na Rhodii 10,

PRZEŚWITYWANIE – widoczne przy cienkich papierach; normalne,

WODOODPORNOŚĆ – coś tam widać, ale wyraźne to to nie jest; Klasa C (według testów Akszugora; A – największa; C – najmniejsza),

ZAPACH – niewyczuwalny,

WYMAZYWALNOŚĆ – barwnik pod wpływem zmazika przechodzi w turkus,

 t0FTwLj.jpg

cqfEP6x.jpg

0J8UP44.jpg

uauiRX6.jpg\

smQynaq.jpg

yYE3NN7.jpg

naqLn88.jpg

Podsumowanie:

Przed zakupem flaszki zastanowiłbym się nad alternatywą dla tego atramentu. Może nie o tyle alternatywą, a podobnym inkaustem.

Eclat de Saphir kosztuje w Polsce 37zł za 30ml, co daje 1,23zł za 1ml.

Waterman Serenity Blue o równie genialnym przepływie kosztuje około 25zł za 1ml, co daje 0,50zł za 1ml.

Cena niewątpliwie różna (i to 2,5 raza większa). Czy zatem warto dopłacić do Eclata de Saphir? Jak Wam się bardziej podoba, to tak.

Ja zostałbym przy Serenity Blue. Dlaczego Serenity Blue a nie Parker, Lamy, Pelikan? Bo Waterman jest z nich najlepszy. O!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

large.5adb1642304ba_J.HerbinEclatdeSaphi

Powyższe zdjęcie moim zdaniem świetnie oddaje kolor atramentu. Jest to niebieski, ale z fioletową nutą. Mnie Éclat de Saphir kojarzy się z chabrami. Niestety skaner miał spory problem, żeby dobrze oddać to, co widzi oko, także wstawiam również zdjęcia. 

skan
large.5adb163ed76e5_J.HerbinEclatdeSaphirskan.jpg.49471c20b16d0e00946143b68f81bd33.jpg

zdjęcie
large.5adb1631d3cd6_J.HerbinEclatdeSaphirtestzdjecie.jpg.bcb628142b29f7a73757e1c22ea142f6.jpg

zdjęcie
large.5adb162e7761f_J.HerbinEclatdeSaphirRhodiazdjecie.jpg.00c9d72379c7fde29966c260fa4f7e86.jpg

Właściwości atramentu raczej nie odbiegają od innych J. Herbin i przedstawiają się następująco (wersja przepisana poniżej):
large.5adb1641717fb_J.HerbinEclatdeSaphirzdjecie.jpg.ff59ab19429ecdd59ca86bce6e92f559.jpg
(zdjęcie)

PRZEPŁYW: dobry/bardzo dobry. Nie zauważyłam problemów z zasychaniem pióra. 

NASYCENIE: patrząc na kolor atramentu aż się prosi, żeby było większe. Jest raczej średnie z plusem. 

CIENIOWANIE: obecne
large.5adb16338ff83_J.HerbinEclatdeSaphircieniowanie.jpg.43117287a16fdefc448e1841ee667565.jpg
(zdjęcie)

STRZĘPIENIE: nie zauważyłam

CZAS WYSYCHANIA: ok. 5 sek. na chłonnym papierze (Navigator) i ok. 15 sek. na Rhodii

WODOODPORNOŚĆ: tekst jest względnie czytelny po 5 min w wodzie, ale większość barwnika się wypłukała. Prawie nie rozmazuje się od zakreślacza.
large.5adb163f69318_J.HerbinEclatdeSaphirwodoodpornosc.jpg.d23c336e57fc5796bfc5b912fb856400.jpg

PRZEŚWITYWANIE: obecne na średniej jakości papierze

PRZEBIJANIE: punktowe na średniej jakości papierze
large.5adb163d18d26_J.HerbinEclatdeSaphirprzebijanie.jpg.273536dfcdd06446cd464b4b64d700b5.jpg

CHROMATOGRAFIA:
large.5adb1632beacd_J.HerbinEclatdeSaphirchromatografia.jpg.d9e3d65a6e1ad9f53a4b6f1a3a1ccbc7.jpg

PORÓWNANIE Z INNYMI ATRAMENTAMI:
large.5adb163c27e02_J.HerbinEclatdeSaphirporownanie.jpg.4e18fa6da64fe62ee7727830e7a66fd2.jpg

Szczerze mówiąc ciężko jest mi podjąć decyzję, czy kupiłabym ten atrament, czy nie. Na dzień dzisiejszy powiem: nie, ale tylko ze względu na kolor. Jeśli komuś on odpowiada, to śmiało mogę polecić!

Porównanie na różnych papierach (skan)
large.5adb16356f1a0_J.HerbinEclatdeSaphirpapieryskan.jpg.b89e1eb2fc4915401f941e29cd6ca02f.jpg

Porównanie na różnych papierach (zdjęcie)
large.5adb1636e97e8_J.HerbinEclatdeSaphirpapieryzdjecie.jpg.3c6742a164e29056f6e8ea2214ddf45b.jpg

 

Jeszcze na koniec pochwalę się ładnymi kleksami: 
large.5adb163466308_J.HerbinEclatdeSaphi

 

Edytowano przez alrun
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

n1f16Ht.jpg

Dawno nie miałam w rękach atramentu J.Herbin, ale kiedy tylko nalałam go do pióra przypomniałam sobie, że je lubię :D 

BbDRX4e.jpg

Tomoe River

Kolor niby szafirowy, ale dla mnie bardziej chabrowy, albo po prostu standardowy niebieski z ciut większą nutą fioletu niż inne mu podobne. Niby zwykły, ale nie taki zwykły - przy tym swoim bardziej pastelowym nasyceniu ma w sobie też coś bardziej elektrycznego, co można czasami przyuważyć na dobrym papierze, gdzie skapnie więcej atramentu. Generalnie jak na zwykły niebieski wyjątkowo mi się podoba :) 

D3IyD8l.jpg

Wxn5H16.jpg

Papier Oxford 80g/m2

Przepływ - świetny, jak na J.Herbin przystało :D Nic dodać nic ująć. Jest też dosyć mokry - leje się ze stalówki aż miło :D 

Nasycenie - chyba jedyne co można J.Herbin zarzucić.. Jest dobre, może nawet średnie, ale na pewno są jego fani. Do pisania na co dzień nadaje się jak najbardziej :) 

VdMvYtF.png

Plano Universal 80g/m2

K0NhnxO.png

Papier z zeszytu Herlitz Rainbow 

5VYaaVT.png

Double A 80g/m2

Przebijanie - ciut większe niż standardowo - kilka kropek na średniej jakości papierze

Strzępienie - minimalne na kiepskim papierze

v3Dmx85.jpg

vzqamaP.jpg

Tomoe River

Cieniowanie - widoczne, ale nie jakoś szczególnie mocne

Czas schnięcia - bardzo dobry, ok. 10s na Rhodii :D 

Wodoodporność - praktycznie żadna - po 5 min pod wodą zostaje delikatny ślad, który można odczytać. 

Porównanie: 

dUlFSDw.jpg

uFGFzeb.jpg

ywmXUDt.jpg

Podsumowując, to bardzo dobry atrament, zresztą jak i inne J.Herbin :D Kolor idealny do codziennego użytku, standardowy, ale jednak trochę inny niż jakiś tam Parker. Nigdy nie przerywa ani nie przysycha, daje radę na każdym papierze, chociaż czasami może zostawić kilka kropek po drugiej stronie. Generalnie super, polecam i sama sprawię sobie kiedyś pełnowymiarową butelkę :D 

Dziękuję za próbkę :D 

Zalety:

  • ładny kolor
  • świetny przepływ 
  • bardzo dobry czas wysychania, nie rozmazuje się
  • generalnie bezproblemowość 

Wady:

  • trochę zafarbował mi biurko jak mi się ulał.. 
  • trochę przebija 
  • nasycenie mogłoby być lepsze 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KYtjmDMl.jpg

(Clairefontaine zeszycik zrobiony przez forumowiczkę), foto

 

m1yAWk2l.jpg

(MD Paper), foto

 

Bardzo lubię Poussiere de Luna od JHerbina, bo ma ciekawy odcień i doskonałe włąsciwości. Oczywiście znam też słynne Herbinowe brązy. Dlatego z niecierpliwością czekałam na Saphir. Miałam też dość już tych wszystkich fioletów, burgundów i brązów ;) Chciałam odmiany, no i dawno nie pisałam niczym niebieskim.

 

ZlW1SQvl.jpg

(Paper-Oh zeszyt), foto

 

smQscSNl.jpg

(Midori Dainel, MD Paper / papier xero), foto

 

7GnpQD0l.jpg

(MD Paper / Rhodia dot pad), skan

kolory trochę zakłamane

 

I właściwie nie zawiodłam się. Eclait de Saphir to ładny, trochę szkolny odcień, z nutką fioletu. Zwykle jeśli sięgam po niebieski, to jest to Blue Sea od Roberta Ostera, taki trochę morski niebieski, z nutką zieleni. Ale miło czasem sięgnąć po coś 'klasycznego' ;)

Kolor mógłby być nieco bardziej nasycony. Dobrze prezentuje się w kleksie (ale to żadna sztuka ;)), w cienkiej lub suchej stalówce już gorzej. Za to w mokrej Pelikanowskiej stalówce wygląda bardzo dobrze :)

Przepływ ma dobry, czas wysychania względny. Niestety strzępi na niektórych papierach, zdarza mu się przebijać. Ale dzielnie towarzyszył mi przez miniony tydzień.

 

y9o3nUpl.jpg

(Clairefontaine zeszyt 90g), foto

 

H2C2uFXl.jpg

(Midori Dainel, MD Paper / Leuchtturm 1917), foto

 

rru0wkil.jpg

(Midori Dainel, MD Paper), foto

 

wHeMitHl.jpg

(Enigma notebook, Taroko design, Tomoe River paper), foto

 

AiFPTRTl.jpg

(Rgodia dot pad), foto

 

Myślę, że warto po niego sięgnąć, zwłaszcza że jest ogólnie dostępny, w dobrej cenie i w przepięknych kałamarzach!

Zestawienie z innymi niebieściakami...

 

CVrmthTl.jpg

(Clairefontaine zeszyt 90g), skan

 

Na skanie, jak zwykle, kolory zakłamane, ale poniżej już lepiej...

 

xkZ9BVFl.jpg

(Clairefontaine zeszyt 90g), foto

kbULI27l.jpg

(Clairefontaine zeszyt 90g), foto

 

 

 

 

Edytowano przez Nikaa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.04.2018 o 14:59, Ziemniaczek napisał:

Zapomniałem o porównaniu, więc wrzucam teraz (nie mogę edytować):

Rozmieszczenie atramentów na obu kartkach jest identyczne gwoli ścisłości.

Nawet nie wyobrażasz sobie mojej radości, że nie jestem twym nauczycielem i nie muszę sprawdzać twoich wypracowań :) Normalnie bym cię zatłukł za pismo 😈

nie jestem, więc luzik. Dzięki za pracę. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za pismo w sensie nieczytelność czy co?

Dobrze, że tam chociaż jakieś litery są... Czasem dostaję takie asy, że pozazdrościć tym osobom umiejętności grafologicznych :D

Jakby ktoś nie spostrzegł, to to jest łamaniec językowy, konstrukcja celowa ;)

Tak przy okazji, to nowe emotki są, nie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra. Jest to bez wątpienia atrament, który ma jeden z większych rozrzutów, jeśli chodzi o odwzorowanie koloru na ekranie. Jeśli on jest taki, jak pokazała to Alrun, albo Nikaa, to mi się podoba. W pozostałych relacjach wygląda jednak jak niebieski Lamy, tylko że trochę bardziej wpadający w fiolet. Pnieważ niebieski Lamy mi się nie podoba (wygląda jak coś niebieskiego rozcieńczonego i wyblakłego), a recenzje na których wygląda tak właśnie, są w większości (3:2), więc mój głos był raczej na nie. Chyba że kiedyś będzie mi dane spróbować tego atramentu osobiście. Wtedy być może się coś zmieni. Z drugiej strony, nie jestem pewien, czy zdjęcia obydwóch wspomnianych pań nie są aby trochę za bardzo soczyste i kontrastowe. Zupełnie, jakby się ktoś bawił poziomami... Z kolei Visvamitra pokazał go, jako zupełnie fioletowy, prawie lilac. No i komu tu wierzyć? :hmm1:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych wszystkich zwykłych niebieskich (przedstawionych wyżej u mnie) Herbin jest najbardziej fioletowy, dostojny, królewski. Lamy nie ma nuty fioletu czy czego tam. 

Masz Hero, Kleksie?

Lamy jest takim bardziej nasyconym Hero. Herbin jest tak samo nasycony jak Lamy, ale ma odcień przesunięty w stronę fioletu. Dosyć mocno.

Z tego co widzę przed sobą na kartce Rhodii, to nikt nie odwzorował tego koloru perfekcyjnie. Nikka się do tego mocno zbliżyła. Alrun także (tylko zdjęcia, skany to absolutnie nie ten kolor).

Mnie ten nie udało się oddać tego odcieniu.

Ja bym nie kupił Herbina, mając na uwadzę Lamy. W ogóle żadnego z tych bym nie kupił, bo to woda, zabarwiona woda.

Vis odwzorował kolor na CIAKu, ale to znowu papier kremowy...

Trudne to jest nooo...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kleks napisał:

W pozostałych relacjach wygląda jednak jak niebieski Lamy, tylko że trochę bardziej wpadający w fiolet. 

No i generalnie to jest prawda xd Ale J.Herbin jest jeszcze żywszy od Lamy no i generalnie ładniejszy :D Najbliżej mu do Pelikana Edelstein Sapphire, jeśli miałeś z nim styczność ;) Jeśli chodzi o zdjęcia to chyba najbardziej ufałabym Ziemniaczkowi :D 

Edytowano przez Martixx
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nazwa.jpg

Kolejny nudny niebieski. Przewinęło się takich u mnie kilka:

compare2.jpg

blue.jpg

 

Ten jest z nich najładniejszy, jednak to za mało, żeby mnie przekonać. Pomijając Hero Washable Blue, który mnie wręcz odpycha, zdecydowanie wolę pójść do sklepu i bez problemu kupić bardzo podobnego Watermana, z korzyścią dla nadszarpniętego ostatnio portfela. Jeżeli w ogóle najdzie mnie na kolor tak pospolity. I na tym w zasadzie opis mógłbym zakończyć, ale przedstawię jeszcze właściwości (tu wszystko jest jak najbardziej w porządku) i próbki pisma.

Strzępienie - zdarza się jak piszemy na byle czym

Prześwitywanie - niespecjlnie uciążliwe

Przebijanie - punktowo

Nasycenie - nuuuuda

Przepływ - daje radę

Cieniowanie -nawet na zwykłych papierach coś widać

Wysychanie - ok 5s na rhodii, dobrze

Wodoodporność - coś zostaje

rhodia.jpg

clairefontaine.jpg

herlitz-xbook.jpg

midori.jpg

notes.jpg

oxford.jpg

tomoe-river.jpg

white-office-paper.jpg

 

 

 

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ljasinskipl napisał:

Pomijając Hero Washable Blue, który mnie wręcz odpycha, zdecydowanie wolę pójść do sklepu i bez problemu kupić bardzo podobnego Watermana, z korzyścią dla nadszarpniętego ostatnio portfela.

Ten Waterman to jest bardziej fioletowy niż niebieski :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OKXhht9.jpg

Z tygodniowym opóźnieniem umieszczam i ja swoje przemyślenia o tym atramencie.

0QV35X0.jpg
QEsH97d.jpg

Przykład strzępienia: i5fRNPR.jpg

Papier nie zwalający z nóg jakością:
y6GuaRO.jpg 4WK8Eep.jpg

No nie zachwycił mnie, są gorsze, są lepsze- dla mnie należy do kolorów poprawnych i zarazem obojętnych.
Link do jeszcze kilku zdjęć.

3uhBj7K.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i popatrzcie na test ljasinskiego (kartki też są wyraźnie purpurowe, co spowodowało, że atrament wygląda, jak różowo-fioletowy), a później na to, co był łaskaw pokazać Mateusz. Kartki na zdjęciach Mateusza są białe. I atramnt też wydaje się bardziej "niebieski".

Jakkolwiek dałbym tutaj pierwsze miejsce w odwzorowaniu kolorów, właśnie Mateuszowi, to uważam, że właśnie szlag trafił ideę recenzowania atramentów. Co użytkownik, to inny kolor. Przecież to nie ma sensu... :wacko:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że kolor lepiej jest odwzorowany właśnie u @ljasinskipl. Kleksie, kup sobie próbkę, albo małą butelkę i zobacz go na żywo. A najlepiej jeszcze dodaj tutaj swoje idealne zdjęcia, jak już to zrobisz. 

Recenzja to nie tylko kolor, ale też właściwości... Poza tym dzięki temu, że tyle osób wstawiło zdjęcia można sobie wyciągnąć jakąś średnią z tego wszystkiego. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pora napisać kilka spóźnionych słów o Eclat de Saphire J. Herbina. Nie jestem w żadnym wypadku atramentowym wyjadaczem, dopiero poznaję ten świat, ale na tę pulę atramentów, które przetestowałem, to chyba właśnie wyroby tego francuskiego producenta uważam za najlepsze. Kolory - kwestia gustu, ale naprawdę nie miałem jeszcze się do czego przyczepić, jeśli chodzi o właściwości. Tak było również i w tym przypadku. Eclat de Saphire naładowany do Parkera 25 spływał wartko i świetnie nawilżał ziarno. Co widać chyba na którejś kartce, pióru zdarzyło się zakrztusić, ręczę jednak, że to jego wina, bo w tym egzemplarzu 25 po prostu tak bywa. Wysycha szybko, minimalnie strzępi na słabej jakości papierach. Suchy tekst nie smuży. Pisadło można odstawić na kilka minut bez skuwki i wystartuje od strzała.

Kolor to natomiast typowy, szkolny wręcz, klasyczny niebieski. Ani nie jest zbyt nasycony, ani spektakularnie nie cieniuje. Ja w ogóle bardzo rzadko sięgam po niebieskie, a jak już to na pewno nie takie. Saphira nie widziałbym u siebie w szufladzie, ale z czystym sumieniem mogę go polecić. To świetny atrament.

Papier ksero.

2NMnYdn.jpg

TKFfOD8.jpg

Siermiężny notatnik.

OTv2IaD.jpg

Kalendarz.

1XAk0Bw.jpg

Przypadkowy zeszyt.

EIHBT7G.jpg

Zeszyt Herlitz.

iEFkh0q.jpg

Oxford.

ScZP45B.jpg

bHKgb9L.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale u jednych jest to niebieski, a u innych liliowy (jak bez). No to komu wierzyć? Oczywiście, zamierzam kupić próbkę, ale... Alrun, nie musisz mi przywalać... Moje zdjęcia niekoniecznie są idealne... Nigdy nie twierdziłem, że są... Jak zrobię, to się pochwa-lę

Edytowano przez Kleks
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kleks napisał:

No i popatrzcie na test ljasinskiego (kartki też są wyraźnie purpurowe, co spowodowało, że atrament wygląda, jak różowo-fioletowy), a później na to, co był łaskaw pokazać Mateusz. Kartki na zdjęciach Mateusza są białe. I atramnt też wydaje się bardziej "niebieski".

Jakkolwiek dałbym tutaj pierwsze miejsce w odwzorowaniu kolorów, właśnie Mateuszowi, to uważam, że właśnie szlag trafił ideę recenzowania atramentów. Co użytkownik, to inny kolor. Przecież to nie ma sensu... :wacko:

Dziękuję, akurat na zdjęciach jest dużo lepiej niż na skanach- on mi od kilku tygodni płata figle i nie chce oddawać większości odcieni...
Co do papieru na zdjęciach- oba są białe, ale ten w kratkę jest zimny, ten w linię minimalnie szarawy... minimalnie zaznaczam dla ścisłości, ale trzeba,,chcieć" się tego dopatrzeć...

3 godziny temu, alrun napisał:

Ja uważam, że kolor lepiej jest odwzorowany właśnie u @ljasinskipl. Kleksie, kup sobie próbkę, albo małą butelkę i zobacz go na żywo. A najlepiej jeszcze dodaj tutaj swoje idealne zdjęcia, jak już to zrobisz. 

Recenzja to nie tylko kolor, ale też właściwości... Poza tym dzięki temu, że tyle osób wstawiło zdjęcia można sobie wyciągnąć jakąś średnią z tego wszystkiego. 

2 godziny temu, Ziemniaczek napisał:

Czekamy w takim razie.

Lipa ze zdjęć i testów, bo Mateusz ma zwykły niebieski. A to ma jeszcze pełno fioletu, purpury etc.!

Pomimo tego, że papier biały. Cóż...

A u mnie nie ma takich odcieni, jak u @ljasinskipl, poprostu niebieski- widoczne na zdjęciach(w szczególności na 2. zdjęciu, tym z datą) Fiolet- może delikatnie na kleksie, ale... tylko przy odpowiednim świetle... Ja tu tej głębi koloru nie mam...

2 godziny temu, ljasinskipl napisał:

Jak popatrzyłem na to, ile różnych odcieni kartek mam, to jako wzoru bieli zdecydowałem się użyć tła fotograficznego w pudełku i wyszło jak wyszło. Generalnie trudny atrament do oddania na zdjęciu

A który łatwo oddać zdjęciem...?:hmm1::gaah:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10d956fe1abc86ff.jpg

 

Atramenty J. Herbin cieszą się dużą popularnością i są wśród osób piszących piórami rozpoznawalne i lubiane.  Zainteresowałem się kiedyś Eclat de Saphir jako pierwszym z ich oferty i piszę nim często. Do obecnego testu zalałem go do pióra Faber Castell Ambition ze stalówką M. 

Po pierwsze kolor: jak wskazuje nazwa to powinien być blask szafiru, niebieski z odrobiną fioletu, ale.... to jeden z najbardziej nieopisywalnych niebieskich; w wiekszości przypadków (kombinacji: stalówka-papier) to szeroko rozumiany kolor szkolny niebieski, potrafi być niebieski z odcieniem granatu, potrafi być niebieski z odcieniem szarości, potrafi być niebieski z odcieniem fioletu; oddanie go na skanach czy zdjęciach jest bardzo trudne, mam wrażenie, że ma w swoim składzie jakiś składnik optycznie czynny, zmieniajacy odcień w zależności od temperatury padającego swiatła. Dyskusje w postach powyż tylko to potwierdzają.

Upraszczając - blask szafiru z nuta fioletu, kolor intensywny i...wibrujący nawet po wyschnięciu.

 

257af8af9f155975.jpg

(po wyświetleniu w wątku: najbardziej prawidłowe oddanie koloru)

Po drugie właściwości: lekkie cieniowanie, ale nie przeszkadza w czytelności liter; brak strzępienia, pisze nim po różnych papierach i nie ma tego problemu; wysycha szybko, na powlekanych papierach do 10s, na papierach offsetowych jeszcze szybciej, wyraźnie przystosowany do szkolnych zeszytów; nie przebija; nie smuży po wyschnięciu; ma doskonały przepływ, płynie, smaruje, ale nie wylewa się, polecam do wszystkich stalówek, nawet EF; nie zasych, zawsze startuje od pierwszej kropki, nawet po kilku tygodniach w piórze.

 

046cf546fc795db8.jpg

(po wyświetleniu w wątku: najmniej prawidłowe oddanie koloru, za dużo fioletu)

Po trzecie: niby zwykły niebieski atramet, ale ma w sobie wszystkie cechy ideału; klasyczny kolor, ale jednak nasycony i nawet po wyschnięciu przyciagający wzrok; osobiście kupiłem już kilka buteleczek, część rozdałem w prezencie w celu zachęcenia z korzystania z atramentów w kałamarzach, wszyscy obdarowani mieli pozytywne opinie, część powtórzyła zakup; polecam ten atrament jak element podstawowego składu niebieskich; ja zawsze mam nim jakieś pióro zalane.

 

e3981407589b3ec7.jpg

Papier: offset 80g, brak strzępienia

(po wyświetleniu w wątku: prawidłowe oddanie koloru)

 

d59ccafdc4143a65.jpg

Papier: offset 80g, brak strzępienia

(po wyświetleniu w wątku: prawidłowe oddanie koloru)

 

Ps. Nawet w banku raz usłyszałem: Ładny niebieski.

 

Edytowano przez Topaz
opis odcieni po wyświetleniu w wątku
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...